Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

GPW: Największe spółki z rynku drożeją. A średnie i małe...

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz, co się stało na krajowym i światowych rynkach akcji.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Po siedmiu godzinach utrzymywania indeksu WIG20 w pobliżu 2600 punktów, w ostatnich kwadransach sesji do głosu doszli sprzedający. Skala realizacji zysków była jednak niewielka - grupa polskich blue chips, przy obrotach na poziomie 960 milionów złotych, kończy dzień na 0,66-proc. plusie. Nieco gorzej spisały się spółki średnie i małe.

Bohaterem dnia była dzisiaj spółka Lotos, która opublikowała lepsze od oczekiwań wyniki finansowe za trzeci kwartał. Koncern naftowy zarobił 337 milionów złotych przy przychodach przekraczających 7,79 miliarda złotych. Papiery podrożały podczas dzisiejszej sesji o ponad 3,6 procent.

Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów na GPW

Kiedy inwestorzy w Polsce zabrali się za niewielką realizację zysków, nastroje w Europie wciąż szły w górę - większość indeksów Starego Kontynentu ma za sobą wzrostową sesję. Liderem zestawienia jest czeski PX, który urósł dziś o więcej niż 2,5 procent. Niemiecki DAX rośnie około 0,3 procent, francuski CAC40 ponad pół procent.

Wciąż dobre nastroje utrzymują się na Wall Street. Najważniejsze indeksy zyskują jednak niewiele, w granicach pół procent. Inwestorzy czekają na jutrzejsze decyzje Fed, więc stronią od zajmowania większych pozycji.

Większego wrażenia nie wywarły więc dzisiejsze, nie najlepsze dane makro. Indeks zaufania konsumentów Conference Board, spadł do 71,2 pkt. z 80,2 pkt, przy oczekiwaniach na poziomie 75 punktów. To wynik najniższy od kwietnia.

Indeks WIG20 w pobliżu 2600 punktów. Co się dzieje na zachodnich rynkach?

Maciej Rynkiewicz, godzina 15:35

Grupa krajowych blue chips, przy obrotach przekraczających 650 milionów złotych, zyskuje około procent. Tylko nieco gorzej radzą sobie szersze indeksy.

Najlepsi z WIG20 zyskują obecnie niemal 4 procent. Liderem zestawienia jest teraz ukraiński Kernel, jednak jest to efekt dwudniowych, kilkunastoprocentowych spadków po publikacji kiepskich wyników finansowych. Pod kreską są obecnie trzy spółki - PGE, Handlowy i JSW.

Również dobre nastroje panują na rynkach akcji w Europie. Ponad 2,5 procentowe wzrosty notuje czeski PX, hiszpański IBEX35 rośnie około procent, nieco mniej zyskują grupy spółek w Francji i Niemczech.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie

Również od wzrostów rozpoczęli sesję Amerykanie. Nie wydaje się jednak, żeby w ciągu dnia doszło do znaczących wahań cen spółek. Inwestorzy oczekują na jutrzejszą decyzję Fed w sprawie polityki monetarnej, więc pojawiające się dane makro mają drugorzędne znaczenie.

Tymczasem wiadomości z amerykańskiej gospodarki pojawiło się dzisiaj sporo. Najważniejsza z nich - czyli publikacja indeksu zaufania konsumentów Conference Board, okazała się dużo słabsza od oczekiwań. Wskaźnik wyniósł 71,2 punktu, względem prognoz na poziomie 75 punktów i 80,2 punktów miesiąc wcześniej. Tak słaby wynik można jednak tłumaczyć zakończonym niedawno, 16-dniowym kryzysem budżetowym.

Dobra sesja na europejskich rynkach

Przemysław Ławrowski, godzina 13:10

W najbliższych godzinach na rynku pojawi się większość dzisiejszych danych gospodarczych. Indeks WIG20 nadal radzi sobie dobrze. Jego wzrost to już około 1 procent.

W pierwszej połowie sesji z punktu widzenia danych makroekonomicznych nie działo się zbyt wiele. Wzrost wartości indeksu WIG20 ma już wartość jednego procenta. Patrząc na to jak rozpoczęły się dzisiejsze notowania można stwierdzić, że są one pomyślne dla posiadaczy długich pozycji. Pozostałe indeksy z GPW także świecą się na zielono. W stosunku do tego jak radzą sobie inne europejskie wskaźniki WIG20 pozostaje w czołówce.

Równie dobrze radzi sobie hiszpański IBEX (wzrost o 1 procent), a włoski FTSE-MIB zyskuje 1,5 procent. Wzrosty FTSE100, DAX oraz CAC są nieco mniejsze.

Notowania indeksów europejskich podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Znacznie więcej będzie się działo dzisiaj popołudniu w Stanach Zjednoczonych. O 13:30 pojawią się wyniki sprzedaży detalicznej. Miesiąc do miesiąca ma ona wzrosnąć o 0,1 procent. Miesiąc temu było to 0,2 procent. O tej samej porze poznamy również odczyt inflacji producenckiej, która po części może posłużyć za prognozę przyszłej inflacji konsumenckiej.

Z rynku nieruchomości napłyną dane o 14. Wówczas opublikowany zostanie indeks cen domów S&P/Case-Shiller dla 10 i 20 największych metropolii USA. Analitycy prognozują, że wskaźnik ten pozostanie na zbliżonym do aktualnego poziomie. Indeks zaufania konsumentów Conference Board pojawi się o 15.

Jak widać, wszystkie te dane zostaną zaprezentowane przed rozpoczęciem notowań ciągłych w USA. Wpłyną one na to jak rozpocznie się sesja na Wall Street. Prognozą tego co się wydarzy, są notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy.

Kolejny dzień wzrostów na rynku. GPW na czele Europy

Przemysław Ławrowski, godz. 9:50

GPW rozpoczęła sesję na niewielkim plusie. Chwilę później zwyżka indeksów się powiększyła. Wśród danych makroekonomicznych większość, które się dzisiaj pojawią będą pochodzić zza Oceanu.

Warszawska giełda zaczęła sesję niewielkim wzrostem. Niedługo później wzrosty przyspieszyły. Wszystkie ważniejsze indeksy rosną. Zysk wskaźnika WIG20 przekracza już 0,7 procent. Wśród giełdowych blue chipów najwięcej zyskuje grupa Lotos, która dziś rano zaprezentowała wyniki za trzeci kwartał. Jej zysk netto jest lepszy niż spodziewał się rynek, jednakże w stosunku do danych z analogicznego okresu roku poprzedniego jest on o prawie połowę gorszy.

Notowania indeksu WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dziś w nocy japońska gospodarka pokazała wyniki sprzedaży detalicznej za wrzesień. Sprzedaż dóbr i usług odbiorcom detalicznym okazała się dużo lepsza niż spodziewali się analitycy (wynik: 3,1 procent r/r; prognoza: 1,9 procent r/r).

Indeksy w Europie również w znacznej większości świecą się na zielono. FTSE100 oraz CAC rosną o ponad 0,4 procent. Nieco mniej zyskuje DAX (0,1 procent). Dziś rano we Francji opublikowano indeks zaufania gospodarstw domowych, który znacząco nie wpłynął na notowania na rynku. Był on nieznacznie gorszy od oczekiwań rynku.

Popołudniu pojawi się wiele publikacji z USA. Będą to m.in. wyniki sprzedaży detalicznej, inflacja producencka, indeks cen domów oraz indeks zaufania konsumentów.

Apple zaskoczył zyskiem, a Wall Street utknęła. Co czeka GPW?

Paweł Zawadzki, 28 października, godz. 21:57

Podczas najbliższej sesji będziemy mieli prawdziwy festiwal danych z amerykańskiej gospodarki, jednak to nie na publikacje makro czekają obecnie inwestorzy. O tym, czy pod koniec tygodnia zobaczymy kolejne rekordy na Wall Street pomoże zdecydować środowe stanowisko Fed w sprawie kontynuacji, wartego 85 miliardów dolarów miesięcznie, programu QE3.

Pierwsza w tym tygodniu sesja na amerykańskich giełdach ani nie zachwyciła, ani nie rozczarowała. Po lepszych od prognoz analityków danych o produkcji przemysłowej we wrześniu (wskazanie:+0,6 proc., prognoza: +0,5 proc.) i zaskakująco słabym odczycie indeksu podpisanych umów kupna domów (wskazanie: -5,6 proc., prognoza: +0,5 proc.) główne indeksy Wall Street nie mogły _ odkleić się _ od swoich piątkowych zamknięć.

Zobacz, jaki przebieg miała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Ostatecznie - z grona najważniejszych amerykańskich benchmarków - jedynie S&P500 finiszował na minimalnym plusie, co wystarczyło, aby kolejny raz poprawił swój rekord wszech czasów. Taki wynik może jednak nie wystarczyć, aby zachęcić do zdecydowanych zakupów akcji na GPW. Tym bardziej, że WiG20 - z około 0,8-procentową zwyżką - w poniedziałek był jednym z najmocniejszych indeksów w Europie.

Kupującym na otwarciu nowej sesji na GPW mogą nie pomóc również - zaprezentowane już po zamknięciu notowań na Wall Street - wyniki finansowe Apple. Technologiczny gigant, przy przychodach sięgających 37,47 miliarda dolarów, w ostatnim kwartale miał 8,26 dolara zysku na akcję. Analitycy oczekiwali natomiast przychodów na poziomie 36,84 mld dolarów i zysku w wysokości 7,92 dolara na akcję.

Lepsze od prognoz ekspertów wyniki nie zostały jednak dobrze przyjęte przez rynek. W handlu posesyjnym - na niespełna godzinę po zamknięciu sesji w Stanach Zjednoczonych - kurs akcji Apple zniżkował o ponad 2 procent. To pokazuje, że inwestorzy liczyli na znacznie więcej niż analitycy i nie zapowiada udanego początku sesji w wykonaniu producenta popularnych iPhone'ów i iPadów.

Inwestorzy czekają na Fed ##

We wtorkowym kalendarium publikacji z gospodarki prym wiodły będą - podobnie jak w skali całego tygodnia - wiadomości ze Stanów Zjednoczonych. Opublikowane zostaną między innymi dane o inflacji producenckiej, zapasach niesprzedanych towarów, cenach domów w 20 największych metropoliach (indeks S&P/Case-Shiller), nastrojach konsumentów (indeks zaufania Conference Board) oraz sprzedaży detalicznej. Istotne dla inwestorów będą przede wszystkim dwa ostatnie odczyty. Mimo obszernego kalendarza, giełdowi gracze mogą jednak być bardzo ostrożni.

Następnego dnia kończy się bowiem październikowe posiedzenie Fed, a zatem w tym tygodniu kluczową kwestią dla rynków będzie odpowiedź na pytanie, czy amerykański bank centralny zdecyduje się zmniejszyć skalę _ luzowania ilościowego _ oraz kiedy może tego dokonać. Z powodu 16-dniowego paraliżu budżetowego w USA, słabych danych z rynku pracy i końcówki kadencji Bena Bernanke na cięcie QE3 w tym miesiącu się nie zanosi. Tym istotniejsze będą więc wszelkie wskazówki ułatwiające poszukiwania odpowiedzi na pytanie:_ kiedy? _.

Potwierdzenie rynkowych spekulacji, że pierwsze decyzje o zmniejszeniu - wartego obecnie 85 miliardów dolarów - programu skupu aktywów mogą zapaść najwcześniej w pierwszym kwartale przyszłego roku będzie dobrą wiadomością dla rynków. Z kolei każda - nawet lekko zarysowana - sugestia, że Fed może pierwsze takie kroki podjąć już w grudniu będzie groziło wyprzedażą akcji. Jeszcze trudniejsza byłaby sytuacja posiadaczy akcji, gdyby decyzja o cięciu QE3 nieoczekiwanie zapadła już na październikowym posiedzeniu.

We wtorek nie będzie natomiast ważnych danych z rodzimej gospodarki. Będzie natomiast ciąg dalszy publikacji wyników finansowych przez notowane na GPW spółki. W gronie blue chipów swoim raportem pochwali się Lotos. Sondowani przez Reutera analitycy prognozują, że zysk netto paliwowej spółki spadnie z 626 do 232 mln złotych, a przychody skurczą się z 8,57 do 7,76 mld złotych. Podobnie jak w przypadku - zaprezentowanego w ubiegłym tygodniu raportu PKN Orlen - głównym winowajcą mocnego spadku wyników w ujęciu rocznym ma być obniżka marż rafineryjnych.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)