Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

GPW: Nawałnica kiepskich danych. Co zrobili gracze?

0
Podziel się:

Przeczytaj w komentarzu Money.pl, co stało się na rynkach akcji w Europie i za Oceanem.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Inwestorzy w Warszawie co chwila byli bombardowani złymi danymi z europejskiego rynku długu. Mimo tego, indeks WIG20 zakończył dzień na symbolicznym, 0,06-proc. minusie. Handlujący akcjami czekają już chyba tylko na wynik niedzielnych wyborów w Grecji.

Niewielki wpływ na notowania akcji miały dzisiejsze nie najlepsze wiadomości ze strefy euro. Rentowności hiszpańskich dziesięciolatek zbliżyły się do poziomu 7 procent, głównie przez wczorajszą obniżkę ratingu dla tego kraju.

Inwestorzy nie załamali się też po najnowszych danych z greckiego rynku pracy. Tamtejszy urząd statystyczny zdradził, że stopa bezrobocia w kraju wzrosła do 22,6 proc., co oznacza, że bez pracy pozostaje 1,12 miliona osób. Bezrobocie wśród najmłodszych osiągnęło pułap prawie 53 procent.

Brak wrażliwości na te dane wykazały też największe indeksy na Starym Kontynencie. CAC40 i DAX zakończyły dzień w pobliżu wczorajszych poziomów zamknięcia. W ciągu dnia warszawskie grupy spółek cechowały się nieco większymi siłami do wzrostów, niż te na Zachodzie. Tylko najważniejszy indeks w Grecji zyskał około 10 procent.

Wśród polskiej grupy blue chipów, najwięcej dały dziś zarobić akcje GTC i TVN, które zyskały odpowiednio 3,28 i 1,15 proc. W sumie osiem firm z tego indeksu zakończyło dzień na plusie. Najgorzej radziły sobie za to walory Boryszew i Synthos. W przypadku spółki chemicznej był toefekt działań Michała Sołowowa w sprawie jego innej spółki, który posiada ponad 60 procent akcji Synthosu.

WIG20 i wybrane spółki podczas dzisiejszej sesji

Do końca notowań ciągłych, jednym z liderów pod względem obrotów były papiery Pekao SA, które na godzinę przed zakończeniem sesji osiągnęły prawie 100 milionów. To głównie zasługa jednej transakcji z godziny około 16:10. Akcje banku ostatecznie zakończyły dzień na 0,56-proc. plusie.

Indeksy w Warszawie podniosło otwarcie sesji w Stanach. Dow Jones Industrial na starcie zyskał 0,23 proc., a S&P500 symboliczne 0,05 proc. Do zamknięcia notowań na GPW amerykańskie grupy spółek rosły.

GPW i tak lepiej niż największe giełdy w Europie

Maciej Rynkiewicz, godz. 15:08

Kiepskie wiadomości ze Stanów Zjednoczonych raczej umiarkowanie wpłynęły na notowania akcji na Starym Kontynencie. Indeks WIG20 notuje teraz symboliczny, 0,05-proc. plus.

Chwilę przed godz. 14.30 okazało się, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła w minionym tygodniu o prawie 10 tysięcy. Ekonomiści spodziewali się raczej jej spadku.

W tym samym czasie Bureau of Labor Statistics opublikowało dane o inflacji w Stanach w maju tego roku. Średnia zmiana cen mierzona metodą CPI okazała się być ujemna i wyniosła -0,2 proc.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie

Te dane nie miały prawa wstrząsnąć parkietem w Warszawie. Grupa blue chipów zachowuje się dziś nieco lepiej niż największe indeksy w Europie. Niemiecki DAX traci teraz około 0,4 proc., podobna skala zniżki panuje na francuskim CAC40.

Grecja wstrzymuje decyzje inwestorów

Arkadiusz Droździel, godz. 12:50

Wzrost rentowności dziesięcioletnich obligacji hiszpańskich do najwyższych poziomów w historii przyczyniło się do nieznacznego pogorszenia nastrojów na europejskich parkietach.

W Warszawie zwiększenie znaczenia sprzedających miało jednak krótkotrwały charakter. Indeks największych spółek zdołał się obronić przed spadkiem poniżej 2200 punktów, utrzymując się w okolicach poprzedniego zamknięcia.

Zobacz, jak GPW wypada na tle europejskich parkietów [ ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1339625340&de=1339688400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1 ) ]at(http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig20/)

Obniżenie ratingu Hiszpanii przez trzy agencje ratingowe, co jest głównym powodem do wzrostu rentowności dziesięciolatek do rekordowego poziomu 7 proc., nie robi zbytniego wrażenia na inwestorach, ponieważ ich uwagę przekuwają przede wszystkim niedzielne wybory w Grecji.

Na GPW w najmniej korzystnej sytuacji są akcjonariusze Rovese. Akcje spółki, która wcześniej funkcjonowała pod nazwę Cersanit, tracą na wartości około 30 proc. po tym, jak poinformowała o planach nabycia spółek ceramicznych za ponad pół miliarda złotych. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z emisji akcji, która może opiewać nawet na ponad 800 mln złotych.

GPW: Złe wieści z Hiszpanii nie bardzo obchodzą inwestorów

Arkadiusz Droździel, godz. 9:55

Trzy agencje ratingowe obniżyły wiarygodność kredytową Hiszpanii. Po wczorajszej decyzji Fitch'a oraz Egan-Jones, rating ściął o trzy stopnie również Moody's.

Nie robi to jednak większego wrażenia na inwestorach. Indeksy na warszawskim parkiecie oscylują w okolicach wczorajszego zamknięcia. Nieco więcej traci mWIG40, co jest pokłosiem znacznej przeceny akcji Rovese, które tracą niemal 30 procent.

Zobacz jak zmienia się sytuacja na GPW

Spółka kontrolowana przez Michała Sołowowa zamierza kupić za ponad pół miliarda złotych kilka spółek z branży ceramicznej. Środki na tą transakcję mają pochodzić z podwyższenia kapitału Rovese poprzez emisję nowych akcji, która może wynieść nawet ponad 800 mln złotych.

Ignorowanie przez inwestorów tego co się dzieje wokół Hiszpanii, co pokazuje również sytuacja na giełdach w Europie, ma swoje uzasadnienie w tym, że żyją oni już niedzielnymi wyborami w Grecji. I to na nich wyniku skupiają swoją uwagę, nie zwracając praktycznie żadnej uwagi na inne wydarzenia.

GPW: Obawy o Grecję zdominują rynki?

Artur Nawrocki, godz. 23:57

Zanosi się na to, że czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie rozpocznie się od spadków. Inwestorzy coraz bardziej zaczynają się niepokoić nadchodzącym tygodniem, który będzie obfitował wydarzenia mogące wstrząsnąć rynkami.

W niedzielę na pierwszym planie będą wyniki wyborów w Grecji, gdzie podobną szansę na wygraną ma zarówno radykalna SYRIZA, jak i proreformatorska Nowa Demokracja. Zaraz potem zaplanowany jest szczyt G20 oraz posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku wraz z wystąpieniem Bena Bernanke.

Wydaje się, że spekulanci zaczynają dyskontować ryzyko związane powyższymi wydarzeniami. Nastroi nie poprawia obniżenia ratingu Hiszpanii przez mniej znaną agencję Egan-Jones do poziomu śmieciowego (CCC), kłopoty cypryjskich i hiszpańskich banków, braku porozumienia w sprawie paktu fiskalnego w Niemczech. I choć to nie są czynniki, które spowodują załamanie na giełdach, to jednak podsycają niepewność graczy.

Jednego można być pewnym - na dwóch ostatnich sesjach tygodnia będziemy mieć do czynienia z dużą zmiennością. Z jednej strony na kursy akcji będą działać plotki dotyczące greckich wyborów oraz wystąpienia szefa Fed. Z drugiej większe wahania będzie powodować dzień trzech wiedźm, gdzie wygasanie serii kontraktów przekłada się na większą nerwowość.

Kurs indeksu WIG20 zbliżył się do kilkumiesięcznej linii trendu spadkowego, co przełożyło się na większe zaangażowanie sprzedających. Czy indeks blue chipów przebije tą linię? Wszystko zależy od nadchodzących wydarzeń, o których wspomniano wcześniej.

Dobrze na otwarcie w Polsce nie wpłynie słaba sesja za Oceanem. Amerykańskie indeksy zaczęły mocniej zniżkować w drugiej części sesji. Ostatecznie S&P500 spadł 0,7 procenta, a Dow Jones stracił 0,62 procenta.

Zachowane indeksu WIG20 w ostatnim półroczu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W czwartek na rynek nie spłynie zbyt dużo danych makroekonomicznych. Najważniejszymi odczytami będą wskaźniki inflacji konsumenckiej w strefie euro (11.00) oraz Stanach Zjednoczonych (14.30). W obu rejonach analitycy spodziewają się spowolnienia wzrostu cen w stosunku do poprzedniego miesiąca.

Eksperci prognozują tempo wzrostu cen 2,4 proc. rocznie w przypadku Eurolandu, natomiast 1,8 proc. dla Stanów Zjednoczonych. Standardowo w czwartek dowiemy się o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych Amerykanów. Oczekuje się niewielkie spadku do 375 tysięcy wniosków.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)