Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Niemcy skłaniają do pozbywania się akcji

0
Podziel się:

Przeczytaj w komentarzu Money.pl, co się dzieje na dzisiejszej sesji na GPW.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 14.45

Tylko trzy spółki z WIG20 utrzymują się w tej chwili na plusach. Na warszawskiej giełdzie dominują sprzedający akcje.

Ostatnia w tym tygodniu sesja przebiega pod znakiem korekty głównych indeksów na warszawskiej giełdzie. WIG20 traci obecnie około 0,6-0,7 procenta. To nieco mniej niż główne wskaźniki na parkietach Europy Zachodniej.

Zobacz WIG20 na tle głównych indeksów na europejskich parkietach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród spółek z WIG20 wyróżniają się tylko trzy: Kernel, GTC oraz KGHM. Reszta spada, najwięcej, bo ponad 2,5 procenta traci obecnie Grupa Lotos.

Inwestorzy zaczęli pozbywać się akcji między innymi z powodu dość kiepskich informacji z Niemiec. Tamtejszy wskaźnik nastrojów w biznesie Ifo spadł do poziomu najniższego od ponad dwóch lat.

GPW: Zapał do zakupów już osłabł?

Maciej Rynkiewicz, godz. 12.40

Indeks WIG20 po kiepskim starcie odzyskał przynajmniej połowę strat. Grupa blue chipów jest teraz ponad 30 punktów nad silnym oporem wsparcia na linii 2,2 tys. punktów.

Dzisiejsze wzrosty to w dużej mierze zasługa Kernela, który drożeje od rana około 3,5 proc. Drugim liderem wzrostów jest spółka GTC, której akcjonariusze zyskali około półtora procenta.

Wzrostowe spółki należą jednak dzisiaj do mniejszości, jednak tendencja się odwraca. Kiedy rano powyżje kreski był tylko Kernel, teraz w tym gronie znajduje się w sumie pięć spółek. Najbardziej tracą za to papiery Orlenu i PKO, odpowiednio 1,2 i 1,1 proc.

Inwestorzy w Warszawie naśladują tym samym graczy na Starym Kontynencie, najważniejsze indeksy od rana maleją. Niemiecki DAX stracił 0,8 proc. a francuski CAC40 około 0,3 proc. To między innymi efekt słabszych niż oczekiwano wyników niemieckiego Instytutu Ifo, który wskazał najsłabszy wynik od około dwóch lat.

GPW: Od początku spadki. A w dodatku Niemcy...

Maciej Rynkiewicz, godz. 9:10

Na otwarciu WIG20 spadł równo o procent, podobnie zachowały się szersze indeksy. Wśród grupy blue chipów zyskują tylko papiery Kernela. WIG20 znajduje się teraz 22 punkty nad poziomem wsparcia.

Inwestorzy obrali jednak wczorajsze doniesienia z Hiszpanii za złą monetę. Późnym wieczorem okazało się, że tamtejsze banki będą potrzebowały co najwyżej 62 miliardy euro.

Gracze prawdopodobnie uznali, że pierwsze wyniki audytorów nie są na tyle wiarygodne, żeby skłonić do zakupów akcji. Dopiero poszerzone wyniki, które pojawią się pod koniec lipca, dadzą pełen obraz o sytuacji w Hiszpanii.

Wpływ na otwarcie handlu miały też wczorajsze kiepskie sesje za Oceanem. Najważniejsze indeksy straciły tam wczoraj średnio ponad dwa procent.

Oto dzisiejsze notowania WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nie bez echa odbiły się też cięcia ratingów. Moody's, zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami, obniżył ocenę kredytową 15 światowym bankom. Aż pięć z nich jest ze Stanów Zjednoczonych, wszystkie inne pochodzą z Europy. Dostało się między innymi Bank of America, Barclays, Citigroup i Credit Agricole.

Inwestorzy czekają dziś jeszcze na wynik Instytutu Ifo, który opublikuje nastroje w niemieckiej gospodarce. Jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł o sytuacji ekonomicznej w Niemczech ma się obniżyć do 105,9 punktu względem 106,9 punktu z maja tego roku. Jeśli wynik okazałby się jednak lepszy, na europejskie parkiety mogłyby powrócić bardziej optymistyczne nastroje.

[Aktualizacja: godz. 10:05]

Wynik indeksu Ifo wyniósł w czerwcu 105,3 punktu i jest najgorszy od około dwóch lat. Giełda nie zareagowała większymi spadkami.

Hiszpania dostanie 62 miliardy euro. Jak to wpłynie na ceny akcji?

Maciej Rynkiewicz, godz. 22:35

Niezależni audytorzy późnym wieczorem ocenili, że hiszpańskie banki będą potrzebowały co najwyżej 62 miliardów euro pomocy. Wcześniejsze prognozy mówiły, że aby instytucje nie zaczęły bankrutować, potrzebne będzie nawet 100 miliardów euro.

Po tej wiadomości, premier Hiszpanii Mariano Rajoy zaapelował do 17 krajów unii walutowej aby jak _ najszybciej dokonały przelewu _. Po czym stwierdził, że _ wynik badania banków gwarantuje, że pomoc finansowa, jaką przyznali nam nasi europejscy partnerzy, jest więcej niż wystarczająca. _

Po tych wypowiedział hiszpański minister finansów Luis De Guindos dodał, że Hiszpania zwróci się teraz oficjalnie o pomoc, jednak odpowiedź będzie jedynie formalnością. Wydaje się więc, że inwestorzy na pewien czas będą mogli zapomnieć o problemach sektora bankowego państwa ze stolicą w Madrycie.

Pozostaje im jeszcze jednak interpretacja wysokości tej kwoty. To na pierwszy rzut oka dobra wiadomość, bowiem oficjalne szacunki sięgały nawet 100 miliardów euro pomocy. Inne ośrodki podawały jednak, że ta pomoc będzie nieco niższa. Zdaniem agencji Reuters, Hiszpania miała potrzebować 60-70 miliardów, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy twierdził, że całość zamknie się w 40 miliardach.

Dlatego nie ma co w piątek liczyć na hurraoptymizm inwestorów. Należy też dodać, że bardziej dokładne wyniki firm Deloitte, KPMG, PWC i Ernst&Young zostaną opublikowane dopiero we wrześniu. Można chyba jednak spodziewać się nieco lepszych nastrojów niż na czwartkowej sesji.

Sytuacja na GPW jest teraz bardzo zacięta. Inwestorzy wyraźnie nie mogą przebić poziomu 2200 punktów. Gracze podnieśli kurs indeksu blue chipów kilkadziesiąt punktów powyżej tej granicy, jednak ostatnie sesje zakończyły się na korzyść sprzedających. Inwestorzy liczący na wzrosty mają teraz najlepszą okazję, żeby podjąć próbę ataku na pułap 2400 punktów.

Oto wykres WIG20 w tym miesiącu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W innym wypadku czeka nas powrót do trendu bocznego i prawdopodobny zjazd do 2 tysięcy punktów. Równo na początku czerwca inwestorzy walczyli z tym psychologicznym poziomem. Tylko w tym miesiącu indeks blue chipów zyskał ponad 7 procent.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)