Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Od paniki do euforii

0
Podziel się:

W miarę zbliżania się nadzwyczajnego szczytu eurogrupy pogarszają się nastroje panujące na giełdach. Inwestorów nie rozpieszczają także publikowane dziś dane makro.

GPW: Od paniki do euforii

*Można powiedzieć, że polska giełda _ wróciła z dalekiej podróży. _ Przed południem WIG20 dynamicznie spadał, jednak po pierwszych doniesieniach ze szczytu Eurolandu doszło do silnego odbicia. *

Daytradarzy grający na kontraktach na WIG20 (futures) mogli mieć udany dzień, bowiem w trakcie tych dwóch silnych ruchów nie było dużych korekt, więc inwestorzy mogli zachować pozycje. Inwestor jednosesyjny mógł _ ugrać _ na jednym kontrakcie, nawet 1000 złotych.

WIG20 zamknął się na poziomie 2729, co oznacza 1,35-procentową zwyżkę. Małe i średnie przedsiębiorstwa zachęcone ogólnorynkowymi nastrojami również znalazły się nad kreską.

Inwestorów w Polsce wsparł początek notowań w Stanach Zjednoczonych, gdzie szeroki indeks S&P500 zyskiwał ponad 1 procent. Szampańskie nastroje panowały przede wszystkim na giełdach w Grecji (2,5 proc.) i Francji (1,66 proc.), które są najbardziej zainteresowane tym co przyniesie szczyt przywódców Eurolandu. Bardziej sceptycznie do tych wydarzeń podchodził Londyn - FTSE zyskał _ zaledwie _ 0,15 procenta.

Po słabych danych makro publikowanych od rana, nieco optymizmu przyniosły informacje, które ujrzały światło dzienne jako ostatnie. Wskaźniki wyprzedzające - _ Phily Fed _ , Conference Board oraz indeks cen nieruchomości FHFA - okazały się lepsze od oczekiwań.

Dwie spółki z WIG20 spisały się rewelacyjnie - Getin i GTC - osiągając stopę zwrotu ponad 5 procent w ciągu jednej sesji. Na minusie znalazło się jednak 5 spółek, w tym najbardziej tracące - Bogdanka, Cez oraz Telekomunikacja Polska. Obroty wyniosły blisko 1,4 miliarda.

GPW: Rozstrzygnięcia greckie zachęcają inwestorów

Artur Nawrocki, godz. 14.38* *

Po południu kupujący skorzystali ze sporej przeceny i dołączyli się do zakupów. W tym czasie indeks zyskał 20 punktów. Inwestorzy baczniej obserwują jakie rozwiązanie w sprawie Grecji przyniesie szczyt przywódców strefy euro.

Okazuje się, że UE obniży oprocentowanie pożyczek dla Grecji do wartości 3,5 procenta. Indeks blue chipów traci 0,2 proc., z kolei małe i średnie przedsiębiorstwa zachowują się nieco gorzej. MWIG40 spada 0,51 proc., a sWIG80 zniżkuje 0,81 procenta.

Znacznie lepiej sobie radzą indeksy z Europy Zachodniej. W szczególności zyskują akcje we Francji i Grecji. Indeks CAC40 zyskuje już ponad 1 procent, a indeks w Atenach 0,82 procenta.

Czekając na choć jeden pozytywną informacja ekonomiczną gracze muszą się zawieść po raz kolejny. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA przebiła prognozy analityków i wyniosła 418 tysięcy wobec oczekiwanych 410 tysięcy.

Ze spółek z WIG20 najwięcej zyskuje Lotos (2,66 proc.), który w ostatnim czasie był mocno przeceniony. Najsłabiej sobie radzi węglowa spółka - Bogdanka tracąca 1,05 procenta.

Jest coraz gorzej. Rośnie niepokój na GPW

Paweł Zawadzki, godz. 12.10

WIG20 po całkiem niezłym starcie poszedł wyraźnie w dół. Obecnie indeks warszawskich blue chipów traci już około 1 procent. Ponad 0,5-proc. przecenę obserwujemy także w przypadku spółek średnich i małych.

Poza oczywistymi niepokojami związanymi z tym, co może wydarzyć się na dzisiejszym spotkaniu przywódców państw strefy euro, inwestorów niepokoją także słabe wiadomości z gospodarki. Rozczarowały bowiem wszystkie zaprezentowane dziś dane.

Gorsze od prognoz analityków były wskaźniki obrazujące aktywność gospodarczą zarówno w przemyśle, jak i usługach we Francji, Niemczech i całej strefie euro. Większy od oczekiwań okazał się także deficyt na rachunku bieżącym eurolandu.

Tylko dwie spółki z grona blue chipów znajdują się obecnie nad kreską. Odreagowujący wczorajszą przecenę Lotos zyskuje ponad 1,5 procent. Symbolicznie w górę idą akcje Banku Handlowego.

Wpływ globalnych nastrojów na sytuację na GPW najlepiej obrazuje fakt, że największymi outsiderami wśród blue chipów są spółki posiadające największy udział w WIG20 - KGHM, Pekao SA, PKO BP i Telekomunikacja Polska.

GPW: Szczyt strefy euro formalnością? Inwestorzy nie wierzą

Paweł Zawadzki, godzina 9:25

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy porozumieli się w sprawie drugiego pakietu pomocowego dla zadłużonej Grecji. To pozytywny sygnał przed dzisiejszym spotkaniem eurogrupy. Nie oznacza jednak, że wszystko zostało już rozstrzygnięte.

Pozytywny wynik wczorajszych rozmów między Berlinem a Paryżem sprawił, że WIG20 wystartował 0,3 proc. nad kreską i znalazł się symbolicznie powyżej psychologicznego poziomu 2700 punktów. Nie zdołał się jednak nad nim utrzymać. Obecnie znajduje się kilka punktów poniżej.

Wspólne stanowisko dwóch najważniejszych sił w strefie euro podczas rozpoczynającego się o trzynastej nadzwyczajnego szczytu eurogrupy znacznie zwiększa szanse na konkrety, których dziś mocno oczekują rynki finansowe.

Szczegółów jednak nie podano, zatem na zachowanie inwestorów duży wpływ będzie mieć forma uzgodnionej pomocy. Inwestorzy mogą jednak nie chcieć wyprzedzać faktów, więc nawet porozumienie Francji i Niemiec nie spowodowało entuzjazmu na giełdach.

Tylko jednak spółka w WIG20 wyraźnie traci - akcje CEZ idą w dół o niemal 2 procent. Najlepiej radzą sobie zyskujące po niemal 1,5 proc. Bank Handlowy i GTC. Rekomendację kupna dla Handlowego wystawiło ING. Trzymanie akcji GTC zaleca natomiast Deutsche Bank.

GPW: Grecja i USA wciąż w centrum. Rozstrzygnięcia coraz bliżej

Paweł Zawadzki, godzina 6:54

Niezdecydowanie inwestorów z Wall Street nie zachęci do wzmożonych zakupów na warszawskiej giełdzie. Przekonać kupujących mogą natomiast decyzje podjęte na zaplanowanym na trzynastą spotkaniu eurogrupy. Znacznie większy problem pojawi się, jeśli żadnych konkretów nie będzie.

Wczorajsza sesja na Wall Street nie była już tak entuzjastyczna, jak sesja wtorkowa. Zamiast dominacji kupujących akcje, mieliśmy słabe dane z rynku nieruchomości oraz brak zdecydowania handlujących.

Najważniejsze indeksy znajdowały się zarówno nad, jak i pod kreską. Ostatecznie finiszowały na lekkim minusie. Wygląda zatem na to, że inwestorzy woleli zachować ostrożność przed dzisiejszym nadzwyczajnym szczytem strefy euro.

Z brakiem zdecydowania mieliśmy do czynienia wczoraj także na rodzimej giełdzie. Choć WIG20 odnotował drugą z rzędu sesję zakończoną nad kreską, to ponownie wzrost był jedynie symboliczny. To zdecydowanie za mało, żeby indeks utrzymał się powyżej poziomu 2700 punktów i tym samym odreagował chociaż część poniedziałkowej wyprzedaży na GPW.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/115/t124019.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/komentarze/artykul/gpw;inwestorzy;nie;zdobyli;psychologicznego;poziomu,219,0,877275.html) GPW: Inwestorzy nie zdobyli '2700 punktów'
Dziś kupujący mają kolejną szansę na walkę z psychologicznym poziomem. O tym, czy uda się go pokonać i utrzymać nad nim do zakończenia notowań zapewne pomogą zdecydować informacje napływające ze szczytu eurogrupy. Wczoraj sporo spekulowano na temat możliwych opcji pomocy Grecji. To pokazuje, że pozytywne dla rynków rozstrzygnięcia są całkiem prawdopodobne.

Tym bardziej, że swoją postawę złagodziły Niemcy. W ubiegłym tygodniu Angela Merkel zapowiedziała, że uda się na szczyt jedynie, jeśli będzie widziała szanse na rezultaty. We wtorek mówiła, że sam szczyt nie będzie _ spektakularnym wydarzeniem, które rozwiąże wszystko. _Wczoraj rzecznik prasowy niemieckiej kanclerz poinformował, że Merkel wierzy w porozumienie w sprawie drugiego pakietu pomocowego dla Grecji.

Coraz bliższa wydaje się także zgoda na podniesienie limitu zadłużenia w Stanach Zjednoczonych. Plan grupy senatorów ze strony Republikanów i Demokratów, zwanej _ bandą sześciorga, _przedwczoraj pochwalił Barack Obama. Wczoraj dyskutował nad nim Kongres. Plan przewiduje zmniejszenie deficytu budżetowego o 3,7 biliona dolarów w ciągu 10 lat zarówno przez cięcia wydatków, jak i podwyżki podatków.

Znacznie gorsza atmosfera może zagościć na rynkach finansowych, jeśli problemy zadłużenia w Grecji i w Stanach Zjednoczonych nie zostaną przynajmniej chwilowo zażegnane. Nerwowość na giełdach może zatem potrwać do pojawienia się pierwszych konkretów.

Ciekawie zapowiada się także kalendarz prezentowanych dziś publikacji z gospodarki. Ze strefy euro poznamy wskaźniki obrazujące aktywność gospodarczą (PMI) w sektorze usługowym i wytwórczym, a z USA - cotygodniową liczbę nowych bezrobotnych oraz koniunkturę w przemyśle w rejonie Filadelfii. Na 16-tą zaplanowane jest publiczne wystąpienie szefa Fed, Bena Bernanke.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)