Brak znaczących danych makro i raportów kwartalnych spółek nie powinny być przeszkodą, o ile przy akompaniamencie pozytywnych decyzji w sprawie walki z irlandzkim kryzysem inwestorzy zdecydują, że akcje są już dość tanie, aby warto było w nie zainwestować.
Decyzja rządu irlandzkiego w sprawie przyjęcia pomocy od Unii Europejskiej i MFW została pozytywnie odebrana przez rynki akcji, choć szczegóły pakietu pomocowego będą znane dopiero za kilka dni. Euro zareagowało umocnieniem się wobec dolara i jena, zaś giełdy w Europie i Ameryce wystrzeliły w górę, kiedy inwestorzy rzucili się kupować przecenione akcje. Wzrostom w Ameryce pomagał również powrót na giełdę General Motors, które po ogłoszeniu upadłości rok temu wczoraj rozpoczęło dzień od ponad 3,5% wzrostu i zebrania 20 mld dolarów w emisji akcji.
Dziś na rynku inwestorów nie czekają żadne istotne dane makro – z polskiego rynku poznamy produkcję przemysłową w październiku, jednak trudno oczekiwać, aby w świetle oczekiwań na szczegóły planu pomocowego dla Irlandii dane te mogły w jakikolwiek sposób wpłynąć na zachowanie lokalnych inwestorów. W możliwym odbiciu naszego indeksu powinny pomóc wczorajsze rozstrzygnięcia w Ameryce i dzisiejsze wzrosty w Azji, choć indeks giełdy w Szanghaju mimo dzisiejszego wzrostu w ciągu tygodnia spadł poniżej 2900 pkt.
Dolar mimo obdarzenia go przez JP Morgana mianem najsłabszej waluty świata od początku listopada wzrósł wobec jena o prawie 4%. Dziś na parach walutowych z jenem obserwujemy jego umacnianie z powodu oczekiwań na szybsze podwyższenie stóp procentowych przez Chiński Bank Ludowy w związku z walką z inflacją. Ropa po wczorajszym odbiciu dziś ponownie spadła poniżej 85 dolarów z powodu obaw o powodzenie irlandzkiego bailoutu. Po wczorajszym wzroście złoto i srebro kontynuują dziś marsz w górę.