Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

GPW: Odwrót od dużych spółek. Notowaniom nie sprzyjały...

0
Podziel się:

O tym, w jakich nastrojach sesję kończą inwestorzy z GPW, przeczytasz w komentarzu Money.pl.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Handel na GPW zdominowali sprzedający, którzy przerwali serię ostatnich 3 wzrostowych sesji z rzędu. Wcale nie lepiej wyglądała sytuacja na pozostałych giełdach. Duże znaczenie miały słabe dane z amerykańskiej gospodarki.

Słabe dane z rynku pracy i gorsze nastroje wśród managerów w USA nie zachęcają do zakupów. Wzrosła znacznie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do 360 tysięcy z 328 przed tygodniem oraz poniżej zera spadła wartość indeksu Fed z Filadelfii. Jest to już kolejny wskaźnik sugerujący spowolnienie w tamtejszej gospodarce.

W reakcji na to główne indeksy z Wall Street oscylują wokół wczorajszego zamknięcia. Spadki widać zaś na niemal wszystkich głównych indeksach giełdowych w Europie. Największe szanse na zakończenie sesji nad kreską ma włoski FTSE MIB.

Zmiany procentowe głównych indeksów giełdowych z Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Sesję na GPW zdominowali sprzedający. Od startu kurs WIG20 znajdował się pod kreską i utrzymywał się w przedziale 2385-2405 punktów. Na zamknięciu wyniósł 2390 punktów, 0,77 procent pod kreską. Obroty przekroczyły 888 mln zł, na co wpływ miały głównie KGHM i PZU, które straciły około 2 procent.

Jeszcze przed samym końcem handlu najmocniej rosnącą spółką był Eurocash. Na zamknięciu jednak ponad 2-procentowy wzrost zanotowała tylko PGE (+2,22 procent). Całkiem udanie finiszowała także Bogdanka, która przez ponad połowę sesji znajdowała się przy kursie odniesienia (około 116 zł). Po 14:00 kurs wystrzelił i na fixingu za papiery spółki płacono 118,50 zł.

Po drugiej stronie rynku znalazły się Synthos (-3,08 procent), Asseco (-3,74 procent) i Boryszew (-4,88 procent).

Jedyna groszowa spółka wśród blue chipów mocno tanieje po informacjach o spadku wyników o 69 procent w skali roku. Niepokoi też rosnące mocno zadłużenie grupy, które wzrosło o 73,9 mln zł. Również znaczny spadek zysków w I kwartale przyczynił się do wyprzedaży akcji chemicznego Synthosa.

Notowania głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dużo lepsze nastroje panowały wśród akcjonariuszy spółek zgrupowanych w mWIG40, który urósł 0,71 procent. Co ciekawe, największy wzrost (oprócz groszowego Biotonu) zanotował Alior Bank (+6,67 procent). Na rynku pojawił się komunikat, że z dniem 31 maja wejdzie on w skład indeksu MSCI Poland, zastępując w nim mocno przecenione dzisiaj Asseco.

Nieudana próba wybicia WIG20. Problemu nie mają mniejsze spółki

Damian Słomski, godz. 15:15

Wciąż nie widać siły na WIG20 do powrotu ponad 2400 punktów. Nie jest jednak źle, bo indeksy mniejszych spółek są na plusie. Nie zapowiada się by nastroje poprawili Amerykanie, którzy za moment rozpoczną handel akcjami. Nie sprzyjają temu dane gospodarcze.

Zbliża się rozpoczęcie sesji na Wall Street. Kontrakty terminowe nie wskazują na przewagę żadnej ze stron. Jednoznaczne nie są także najnowsze publikacje. Liczba pozwoleń na budowę domów wzrosła ponad milion, wobec poprzednio 890 tysięcy i oczekiwanych 945 tysięcy. Pozwala to liczyć na dalsze odbicie na rynku nieruchomości w USA, co zawsze stymuluje wzrost gospodarki. Z drugiej jednak strony wzrosła znacznie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do 360 tysięcy z 328 przed tygodniem.

Po 14:00 kurs WIG20 dynamicznie wzrósł powracając ponad 2400 punktów. Po raz kolejny jednak na tym poziomie uruchomiły się zlecenia sprzedaży, przez co wciąż główny indeks warszawskiej giełdy traci około 0,5 procent.

Notowania głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na wyjście nad kreskę nie pozwalają przede wszystkim taniejące ponad 2 procent papiery BRE, Synthosa i Boryszewa oraz Asseco Poland (-4,5 procent). Po stronie wzrostowych blue chipów są jedynie Eurocash (+4,8 procent) i Lotos (+2,2 procent).

Znacznie więcej optymizmu widać w przypadku mniejszych spółek. Alior rośnie blisko 5 procent, przy ponad 18 mln zł obrotu, po informacjach o wejściu banku w skład indeksu MSCI Poland (zastąpi w nim Asseco). Powodzeniem cieszą się także spółki chemiczne.

Podobną sytuację do tej z warszawskiego parkietu obserwujemy we Francji i Hiszpanii. Największy zapał do zakupów wykazują za to Niemcy, a DAX rośnie około 0,4 procent.

GPW: Indeks WIG20 walczy z poziomem 2400 punktów

Maciej Rynkiewicz, godz. 12:15

Po kiepskim otwarciu i około procentowych spadkach w pierwszej godzinie notowań nastąpiła niewielka poprawa nastrojów na krajowym rynku akcji. WIG20 traci w porównaniu do wczorajszego zamknięcia pół procent i walczy z psychologicznym poziomem 2400 punktów.

Sesja na GPW przebiega podobnie do najważniejszych parkietów w Europie. DAX spada teraz o około 0,2 procent i balansuje na linii 8350 punktów. Tracą również giełdy we Francji, Hiszpanii i Grecji.

Dzisiejsze notowana najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W czasie dnia pojawiły się kolejne dobre wiadomości z Japonii. Po publikacji lepszej od prognoz zmiany PKB, Fitch Ratings potwierdził długoterminowy rating na poziomie A+, wciąż jednak z perspektywą negatywną.

GPW: Niespodziewane spadki cen akcji na początek sesji

Maciej Rynkiewicz, godzina 9:10

Indeks WIG20 wystartował 0,19 procent poniżej wczorajszego zamknięcia. Podobne otwarcie zanotowały szersze indeksy spółek.

Giełda w Warszawie idzie śladem najważniejszych parkietów w Europie, większość indeksów Starego Kontynentu notuje od rana niewielkie minusy.

Dzisiejsze notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wydawało się, że nastroje od początku dnia będą nieco lepsze. W nocy pojawiła się bowiem pozytywna informacja z Japonii. Okazało się, że w pierwszym kwartale 2013 roku tamtejsze PKB, niesione przez wydatki konsumentów, wzrosło o 3,5 procent względem prognoz na poziomie 2,8 procent.

Skąd więc zniżka światowych indeksów? Inwestorzy w Europie idą w ślad giełdowych graczy w Japonii, którzy na te dane zareagowali sprzedażą akcji. Nikkei dziś w nocy spadł o 0,39 procent. Takie zachowanie można tłumaczyć wątpliwościami wobec prowadzenia przez Bank of Japan ekspansywnej polityki monetarnej.

Inwestorów czeka kolejna wzrostowa sesja na GPW?

Maciej Rynkiewicz, godzina 23:50, 15. maja

Przebieg środowej sesji na GPW i przebicie psychologicznego poziomu 2400 punktów to sygnały, które mogą świadczyć o dalszych wzrostach cen akcji. Czy tak się rzeczywiście stanie? WIG20 od początku maja urósł już o ponad 150 punktów, więc pojawia się zasadnicze pytanie o początek ewentualnej korekty.

Jeszcze na godzinę przed zakończeniem środowej sesji nic nie zapowiadało, że WIG20 znajdzie się w ścisłej czołówce wzrostowych indeksów w Europie. Po udanym otwarciu, z minuty na minutę kupujący oddawali pole inwestorom liczącym na spadki cen akcji. Przez chwilę, w ślad za europejską tendencją, grupa polskich blue chips znalazła się poniżej wtorkowego zamknięcia. Wtedy jednak do gry weszli kupujący i wywindowali kurs o ponad 20 punktów, powyżej psychologicznej bariery 2400 punktów. Taki przebieg sesji sugeruje, że inwestorzy wykorzystują każdą szansę do zakupu chwilowo przecenionych akcji i mogą być skłonni do kolejnych inwestycji.

Notowania indeksu WIG20 podczas środowej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wsparciem dla czwartkowego otwarcia będzie również wzrostowa sesja na Wall Street. Indeks Dow Jones zakończył sesję wzrostem o 0,40 procent, technologiczny Nasdaq zyskał 0,26 procent, zaś S&P500 zamknął się na 0,51 procentowym plusie. Była to czwarta sesja z rzędu, która określiła kolejne historyczne rekordy.

Mimo że wzrosty na WIG20 w ostatnich dniach są rzeczywiście pokaźne, to jednak porównując sytuację do zachodnich parkietów - przede wszystkim tę krótkoterminową - nie możemy mówić o niczym nadzwyczajnym. Podobną skalę zwyżki w ostatnim czasie zanotowali inwestorzy handlujący akcjami w Niemczech, Francji lub Wielkiej Brytanii. Odsuwa to widmo nadchodzącej korekty w czasie, zwłaszcza w kontekście marnego wyniku WIG20 w dalszym horyzoncie czasowym.

Z punktu widzenia kalendarza makroekonomicznego, jutrzejszy dzień na rynkach zdominują doniesienia z amerykańskiej gospodarki. Inwestorzy poznają przede wszystkim zmianę indeksu CPI za kwiecień, który szacowany jest teraz w wysokości 1,3 procent w ujęciu rocznym względem 1,5 procent miesiąc wcześniej. Chwilę później pojawią się również najnowsze dane na temat liczby wydanych pozwoleń na budowę domów oraz faktycznie rozpoczętych inwestycji. Jak co tydzień w czwartek, tamtejszy Departament Pracy opublikuje również liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która zgodnie z prognozami, w poprzednim tygodniu miała wzrosnąć o siedem tysięcy do poziomu 330 tysięcy.

Podczas najbliższych sesji na GPW można za to już wykluczyć gwałtowne wahania cen pojedynczych spółek - sezon publikacji wyników finansowych rychło dobiega bowiem końca. Nie jest jednak wykluczone, że sporo może się dziać z tej przyczyny jeszcze jutro, a to za sprawą raportów, które pojawiły się w systemie już po zamknięciu środowych notowań.

Jeśli chodzi o WIG20, to mowa tu o Boryszewie i chemicznym Synthosie. W przypadku spółki Michała Sołowowa, zysk netto grupy spadł w pierwszym kwartale do 134,9 milionów złotych, jednak okazał się wyższy od konsensusu rynkowego na poziomie 127 milionów złotych. W przypadku Boryszewa, skonsolidowany wynik netto wyniósł plus 8,9 miliona złotych, o 69 procent mniej niż w analogicznym kwartale 2012 roku.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)