*Ostatnia sesja w tym roku miała szansę zakończyć się na plusie. Niestety, tym razem bykom nie udało się utrzymać powyżej kreski. *
Po stosunkowo spokojnych notowaniach w USA, główne indeksy w Europie również poszły w górę. Nie były to zbyt imponujące wzrosty, choć większych fajerwerków podczas sylwestrowej sesji nikt się nie spodziewał. Poza tym dzisiaj nie pracowały m.in. giełdy we Włoszech i Niemczech, a od wczoraj zamknięte były parkiety japońskie.
Indeks WIG20 rozpoczął sesję na plusie. Przez kilka godzin utrzymywał się w okolicy 1815 punktów. Jednak tuż przed godziną 13. doszło do spadku o ponad 30 punktów, co skutecznie zepchnęło indeks poniżej kreski. Przy tak płytkim rynku wystarczyły niewielkie zlecenia, które zdołały znacznie pogorszyć sytuację na rynku.
Po dotarciu indeksu do poziomu 1784 punktów ponownie do gry weszły byki. Niestety do końca sesji nie udało im się już odrobić strat. Ostatnie kilka minut należało już całkowicie do niedźwiedzi, które wpłynęły na ostateczny wynik notowań indeksu WIG20.
Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 1789 punktów, co oznacza spadek o 0,89 proc. MWIG40 stracił jedynie o 0,36 proc., a sWIG80 zyskał nawet 0,34 proc. Obroty na całym rynku wyniosły 375 mln zł.
ZOBACZ TAKŻE: