W środę, w czasie drugiej z rzędu sesji, kontrolę nad rynkiem zdołały utrzymać niedźwiedzie. Spore wahania kursu akcji największych spółek PKNOrlen oraz PKO BP spowodowały, że po wzrostach indeksów z początku notowań dzień zakończył się spadkiem głównych barometrów. WIG20 stracił 0,78 procent, a obroty przekroczyły 700 mln zł.
Pozytywny początek sesji w Europie po udanym finiszu amerykańskich parkietów dawał szansę na powrót warszawskiego parkietu do wzrostów. Szybko okazało się jednak że inwestorzy zagraniczni postanowili nieco ograniczyć wielkość zakupów, skupiając się jedynie na PKO BP. Jednak w popołudniowej części sesji również i w tym przypadku strona podażowa zyskała sporą przewagę zbijając kurs do punktu wyjścia.
Bez echa przeszedł debiut akcji węgierskiego MOL-a, którego kurs na zakończeniu sesji wyniósł 214 złotych. Obecność nowej spółki z branży paliwowej odbiła się na notowaniach PKNOrlen, którego inwestorzy pozbywali się kupując walory debiutanta.