Inwestorzy na GPW rozpoczęli nowy tydzień w bardzo dobrych nastrojach. Ponieważ przez ostatni weekend nie wydarzyło się nic takiego co wytrąciłoby rodzimych graczy z równowagi, od rana mielimy kontynuacją, obserwowanej od kilku sesji, zwyżki krajowych indeksów.
Popyt okazał się na tyle mocny, że bez trudu pokonał psychologiczną barierę 1700 pkt na WIG20. Do południa główne indeksy naszego rynku notowały ponad 3 proc. wzrosty. Potem nastąpił zwrot. Po południu miała miejsce realizacja zysków wypracowanych po serii niezwykle dynamicznych wzrostów.
Sygnałem do odwrotu dla rodzimych inwestorów okazały się zniżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy. Nerwowość wśród amerykańskich graczy, jeszcze przed sesją, wywołały opublikowane raporty dotyczące amerykańskiego sektora bankowego. Przedstawione rekomendacje zalecały pozbywanie się papierów instytucji finansowych z uwagi na ryzyko wystąpienia ogromnych strat. Stąd notowania na amerykańskim rynku akcji rozpoczęły się od korekty ostatnich wzrostów.
Realizacja zysków na dzisiejszej sesji mocno zdołowała akcje PKN Orlen, który mimo,że przed południem zyskiwał 3,5 proc., stracił na zamknięciu prawie 3 proc. Na przeciwnym biegunie znalazły się mocno drożejące papiery największych rodzimych banków Pekao i PKO BP, który zyskały odpowiednio 3,6 i 4,7 proc.
Ostatecznie WIG20 zakończył dzień 0,97 proc. zwyżką osiągając poziom 1684 pkt. Wskaźnik szerokiego rynku poszedł w górę o 0,99 proc. Obroty na całym rynku osiągnęły przyzwoity poziom 1,7 mld zł.