Poniedziałek należał do naszych krajowych byków. Podczas nieobecności amerykańskich inwestorów, którzy w tym dniu odpoczywali nasze indeksy były najsilniejsze w Europie. Indeks WIG20 zyskał prawie 2 proc. i zamknął się na poziomie 2259 punktów.
We wtorek i środę mieliśmy wyspy danych makroekonomicznych. **Poznaliśmy najnowszy odczyt indeksu niemieckiego instytutu ZEW. Wyniósł on 45,1 pkt. i był lepszy od oczekiwanych 42 pkt. Dobre dane napłynęły także ze stanów. Indeks NY Empire State ukształtował się na poziomie 24,91 pkt., podczas gdy prognoza wynosiła 17 pkt.
Nasz parkiet zakończył jednak wtorek na minusie. WIG20 spadł o 0,87 proc. Jednak już w środę mieliśmy kolejne wybicie w górę. Pretekst do wzrostów na GPW, jak to zwykle w ostatnich miesiącach bywa, przyszedł zza oceanu, gdzie opublikowane najnowsze dane o produkcji przemysłowej w USA. Dane okazały się lepsze od prognoz analityków.
Jednak w czwartek indeks WIG20 ponownie spadł. Pretekstem do wyprzedaży akcji stały się dane z rynku pracy w USA. Nasza produkcja przemysłowa przeszła praktycznie niezauważona.
W czwartek wieczorem Rezerwa Federalna niespodziewanie podniosła stopę dyskontowa o 25 punktów bazowych do 0,75 proc. Była to pierwsza podwyżka od 3 lat i wywołała spore zamieszanie na rynku, znacznie umacniając dolara. To z kolei przełożyło się na późniejsze spadki na parkietach w Azji, a później w Europie.
Piątkową sesję na GPW w Warszawie rozpoczęliśmy od spadków. W drugiej części notowań bykom udało się znacząco odrobić straty. W najlepszym momencie WIG20 zyskiwał ponad 0,7 proc. Niestety zapowiadająca się słaba sesja w USA ponownie zepchnęła byki z podium i inicjatywę pod sam koniec notowań przejęła podaż.
Ostatecznie indeks WIG20 zakończył piątkową sesję na poziomie 2249 punktów, co oznacza spadek o 0,06 proc. Na plusie pozostała jednak reszta indeksów. Obroty na całym rynku 0,9 mld zł.
Bilans tygodnia jest dodatni dla indeksu WIG20, choć pozostaje pewien niedosyt. Kolejny tydzień zapowiada się równie ciekawie. Na naszym rynku będziemy mieli wysyp wyników finansowych za IV kwartał 2009 roku. Nie zabraknie kolejnych istotnych danych makro.