Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Rewelacyjna końcówka sesji. Przyczyna?

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz, co się działo na wtorkowej sesji.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Choć początek handlu w Warszawie nie zapowiadał się optymistycznie, to popołudnie przyniosło niespodziewane wzrosty. Nie przeszkodziły tutaj nienajlepsze dane o nastrojach konsumenckich w USA.

W miarę zbliżania się do końca sesji mocniej zaczęły zyskiwać giełdy Starego Kontynentu. Na notowania akcji pozytywnie wpłynęły niepotwierdzone plotki o wsparciu systemu bankowego przez Europejski Bank Centralny.

Zobacz, jak zachowują się indeksy w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kiepskie nastroje konsumentów zaprezentowane przez indeks Conference Board nie zniechęciły inwestorów do kupna akcji za Oceanem. Wskaźnik zaufania konsumentów spadł do 64,9 punktu, co jest najniższą wartością od czterech miesięcy.

To był bardzo dobry dzień dla warszawskich blue chipów. Tylko dwie spółki znalazły się pod kreską - TVN oraz Telekomunikacja Polska. Na pozycji lidera pozostał ukraiński Kernel, z kolei najważniejszym wydarzeniem wśród spółek była zapowiedź dywidendy KGHM. Obroty przekroczyły 0,5 miliarda złotych.

Amerykanie wracają do handlu. Szybka reakcja na GPW

Artur Nawrocki, godz. 15.49

Zapowiedź sowitej dywidendy KGHM specjalnie nie wpłynęła na notowania miedziowego giganta. Jednak w Europie i USA nieco poprawiły się nastroje, co nie pozostało bez wpływu na polski parkiet.

Główne indeksy pozostawiły w tyle GPW. DAX, CAC40 i FTSE zyskują ponad 1 procent, natomiast rosyjski RTS zwyżkuje zdecydowanie ponad dwa procent.

Zobacz, jak dzisiaj radzi sobie indeks WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na notowania w Europie dobrze wpłynęło otwarcie na Wall Street. Na początku sesji szeroki indeks S&P500 zyskuje 0,7 procenta. Wzrostów nie zatrzymał indeks cen domów S&P/Case-Schiller, który wskazuje na kolejne spadki cen mieszkań.

Wśród polskich blue chipów najwięcej zyskuje ukraiński Kernel (6 proc.), który w ostatnich tygodniach stracił około 30 procent. Dobrze sobie radzi także Pekao SA oraz GTC rosnące ponad 2 procent.

GPW: Polskie indeksy dołują. Gorzej już tylko w Hiszpanii

Maciej Rynkiewicz, godz. 11.55

Indeks WIG20 traci teraz około 0,3 procenta i jest to - jak na dzisiejszą sytuację na Starym Kontynencie - wynik bardzo kiepski. Gorzej radzą sobie tylko inwestorzy w Hiszpanii, tamtejszy IBEX skurczył się o o prawie 2 procent.

Inne europejskie indeksy od rana zyskują, niemiecki DAX powiększył się o 0,4 procenta, a brytyjski FTSE250 równo o 0,5 procenta. To trzecia wzrostowa sesja na cztery dni handlu akcjami na Starym Kontynencie. Dzisiejsze dobre nastroje można motywować wzrostami indeksów na parkietach w Azji oraz sytuacją w Stanach Zjednoczonych.

The Conference Board opublikuje około godziny 16 indeks zaufania konsumentów. Ekonomiści przewidują, że ten wzrośnie nawet do 70 punktów. Nie bez znaczenia są też najnowsze prognozy z tamtejszego rynku pracy. Eksperci szacują, że w maju pracę znalazło 150 tysięcy osób, w porównaniu z 115 tysiącami w poprzednim miesiącu.

Dobre dane pojawiły się też w strefie euro. Gracki Fundusz Stabilizacji Finansowej wypłacił 18 miliardów euro czterem największym bankom w kraju. To element programu, który umożliwi terminowy zwrot pożyczek EBC. National Bank of Greece, największy pożyczkodawca w kraju ze stolicą w Atenach, zyskuje dziś ponad półtora procenta.

Notowania WIG20 i najważniejszych europejskich indeksów

Inwestorzy w kraju zdają się jednak nie dostrzegać dobrych okazji do inwestycji. 11 spółek z WIG20 przyniosło do tej pory straty, a niechlubnym rekordzistą jest dziś spółka PZU, której ceny akcji spadło do 2636,3 (- 1,98 procenta).

GPW: Początek był mocny. Teraz WIG20 w ogonie Europy

Maciej Rynkiewicz, godz. 9:30

Indeks WIG20 na otwarciu zyskał 0,41 procenta i od tego czasu spada. Inwestorzy w Warszawie ignorują dobre nastroje graczy na Starym Kontynencie.

Większość grup akcji na europejskich giełdach jest od rana na plusach. Zyskują zwłaszcza te najważniejsze, niemiecki DAX 1,2 procenta, a francuski CAC40 - 0,9 procenta. Chwilę po godz. 9 traciły tylko trzy większe indeksy - hiszpański Ibex35, Omx z Rygi oraz właśnie warszawski WIG20.

Europejscy inwestorzy zignorowali słaby wynik sprzedaży detalicznej w Hiszpanii. Okazało się, że ta spadła o 9,8 procenta, w porównaniu do spadku 3,7 procenta miesiąc wcześniej.

Od rana najwięcej z naszego indeksu dały zarobić Lotos - 0,83 procenta, oraz GTC - 0,66procenta. Większych powodów do zadowolenia nie mają za to posiadacze Banku Handlowego oraz TP SA. W przypadku spółki telekomunikacyjnej, DM BZ WBK podwyższył rekomendację i ustalił cenę docelową na 16,9 złotego.

Notowania na dzisiejszej sesji w Warszawie

Kalendarz makroekonomiczny nie jest dzisiaj napięty. Inwestorzy czekają właściwie przede wszystkim na indeks zaufania konsumentów Conference Board. Wynik ma wrócić do 70 punktów, w porównaniu z 69,2 punktu w kwietniu. Odczyt poznamy około godziny 16.

Inwestorzy mniej boją się o Grecję niż o...

Arkadiusz Droździel, godz. 23:00, 28.05

Pomimo dwóch z rzędu wzrostowych sesji na warszawskim parkiecie szanse na trwalsze poprawienie nastrojów są znikome.

Duża nerwowość panująca na rynkach od trzech tygodni, gdy Grecy wybrali parlament, który ostatecznie nie był w stanie wyłonić rządowej większości, potrwa co najmniej do połowy czerwca. Wtedy okaże się, czy Grecja zostanie zmuszona do opuszczenia strefy euro - co zapewne nastąpi w przypadku zwycięstwa partii kwestionujących sens głębokich, ale zarazem bolesnych reform gospodarczych, czy też zwycięzcami zostaną ugrupowania chcące ich kontynuacji w zamian za 240 mld euro pomocy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej. W ostatnich dniach przeważają ci drudzy co stanowi źródło lekkiej poprawy nastrojów na rynkach akcji.

Na rodzimym parkiecie, pomimo że w poniedziałek WIG20 zyskał niemal najwięcej w Europie, to nic nie zwiastuje, by tempo wzrostów przyspieszyło i dłużej potrwało. Świadczą o tym bardzo mizerne obroty. Od początku miesiąca właściciela zmieniały akcje na kwotę raptem nieco ponad 11,5 mld złotych. Dla porównania rok temu w analogicznym okresie było to ponad 20 mld złotych. W tym roku w maju tylko podczas jednej sesji obroty były wyższe niż miliard złotych przed rokiem takich dni było dziesięciokrotnie więcej.

Zobacz jak radził sobie WIG20 na tle indeksów w Europie

Obecną niechęć do inwestowania na rynku akcji należy tłumaczyć nie tylko obawami o dalszy rozwój sytuacji w Grecji, ale może przede wszystkim tym, jak potoczy się sytuacja w Hiszpanii. A szczególnie jak poradzi sobie tamtejszy sektor bankowy. Według bowiem najświeższych danych w marcu co najmniej przez trzy miesiące nie były spłacane kredyty na kwotę niemal 148 mld euro, co stanowi 8,37 procent ogólnej kwoty kredytów udzielonych przez banki w Hiszpanii. To najwięcej od 1994 roku i 10 razy więcej niż jeszcze pięć lat temu.

Największy problem stanowią kredyty hipoteczne, których banki hiszpańskie mają w swoich portfelach 307 mld euro. Inwestorzy obawiają się, że w wyniku najwyższego od połowy lat 90 bezrobocia, którego stopa wynosi ponad 24 procent, sytuacja będzie się pogarszać. Wyraz temu dają żądając coraz wyższych odsetek od pożyczanego Hiszpanom kapitału. We wtorek rentowność dziesięcioletnich obligacji podskoczyła do 6,49 proc., a więc najwyższego poziomu od listopada 2011 roku.

We wtorek na rynek napłynie kolejny sygnał obrazujący w jakim stanie jest hiszpańska gospodarka. Tamtejszy urząd statystyczny poinformuje o wynikach sprzedaży detalicznej w kwietniu, która w marcu obniżyła się o 3,9 proc. w skali roku. Pod koniec sesji w Europie na rynek napłynął dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Według prognoz indeks S&P/Case-Shiller 20, obrazujący zmiany cen domów w dwudziestu największych miastach za Oceanem obniżył się w marcu o 2,6 proc. w skali roku.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)