Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW rozpocznie od wyprzedaży

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja, zakończona wzrostem indeksu WIG o 1,3 proc., a WIG20 o 2 proc., w sytuacji gdy główne europejskie giełdy kończył dzień silnymi spadkami, w żaden sposób nie oznacza zmiany korelacji polskiego rynku akcji z rynkami globalnymi.

GPW rozpocznie od wyprzedaży

*Wczorajsza sesja, zakończona wzrostem indeksu WIG o 1,3 proc., a WIG20 o 2 proc., w sytuacji gdy główne europejskie giełdy kończył dzień silnymi spadkami, w żaden sposób nie oznacza zmiany korelacji polskiego rynku akcji z rynkami globalnymi. *

Środowe wzrosty były bowiem raczej szczęśliwym zbiegiem okoliczności, niż oznaką siły rynku. Dlatego też początek czwartkowych notowań powinien przynieść ,,równanie do świata", a więc zdecydowaną wyprzedaż akcji w Warszawie.

Bezpośrednim impulsem do takiej wyprzedaży jest wczorajsze zachowanie Wall Street. Spadek indeksu DJIA o 5,1 proc., czy S&P500 o 6,1 proc. musi robić wrażenie. Jeszcze większe wrażenie jednak robi przełamanie przez te indeksy październikowych dołków, czyli odpowiednio poziomów 848,92 pkt. i 8175,77 pkt. To otwiera drogę do testu dołków z października 2002 roku, a więc poziomów 776,76 pkt. w przypadku indeksu S&P500 i 7286,27 pkt. w przypadku Średniej Przemysłowej.

Realizacja powyższego scenariusza dla GPW stanowi zapowiedź spadków indeksów WIG i WIG20 do minimów z poprzedniego miesiąca. Jest bowiem mało realne, żeby polski rynek akcji, chociaż w ostatnich trzech tygodniach zachowuje się relatywnie lepiej niż amerykański, całkowicie oderwał się od wydarzeń na nowojorskim parkiecie.

Równocześnie wydaje się również mało prawdopodobne, żeby szybko indeksy WIG i WIG20 ustanowiły nowe minima bessy. Inwestorzy mogą bowiem wykorzystywać niższe poziomy do spekulacyjnych zakupów licząc, że dołki z 2002 roku nie tylko powstrzymają przecenę na Wall Street, ale również sprowokują nieco większe, ich korekcyjne odbicie.

Silna wyprzedaż na otwarciu dzisiejszej sesji jest w Warszawie jest przesądzona. Potwierdzają to pierwsze transakcje na rynku terminowym, które sugerują przecenę indeksu WIG20 o ponad 6 proc. Jednak już równie duże spadki na zamknięciu dnia wcale nie są takie oczywiste. Wszystko bowiem będzie zależało od tego, czy europejskie giełdy, które już wczoraj mocno spadły, dziś będą kontynuować ruch w dół, czy też może pojawi się jakaś gra pod odbicie na Wall Street?

Znaczący wpływ na polski rynek akcji mogą również mieć, publikowane dziś o 14-tej, dane nt. październikowej dynamiki produkcji przemysłowej w Polsce. Będzie to jednak wpływ tylko w jednym kierunku. Mianowicie dane słabsze od prognozowanych 1,8 proc. rok do roku, zostaną potraktowane jako sygnał silnie spowalniającej gospodarki i mogą sprowokować dodatkową podaż.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)