Łukasz Pałka, godz. 17.50
Wysyp słabych danych makroekonomicznych spowodował, że inwestorzy inwestorzy sprzedawali dzisiaj akcje. WIG20 z trudem obronił się na poziomie 2,9 tysiąca punktów.
Wśród publikowanych dzisiaj w Europie i USA wskaźników dotyczących koniunktury gospodarczej pozytywnie wyróżniły się tylko dane ze Szwajcarii, co automatycznie przełożyło się na umocnienie szwajcarskiej waluty. Giełdy w Europie jednak spadały, również w USA główne indeksy tracą teraz około 1 procenta.
W Polsce przez większość dnia indeks WIG20 utrzymywał się powyżej poziomu z wczorajszego zamknięcia, jednak pod presją słabych danych z USA spadł i zakończył dzień na niewielkim minusie. Pozytywnie wśród blue chipów przez cały dzień wyróżniała się dzisiaj spółka budowlana PBG, która która odbija po bardzo długim okresie spadków. Większość spółek z WIG20 utrzymała się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Najwięcej, bo 1 procent, spadły akcje Pekao SA.
GPW: Indeksy pod presją Wall Street
Łukasz Pałka, godz. 16.10
Kolejne słabe dane z USA spowodowały, że inwestorzy na Wall Street rozpoczęli handel od wyprzedaży akcji. To osłabiło również zapał polskich graczy.
Po kiepskich informacjach agencji ADP na temat zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA przyszedł czas na publikację indeksu ISM dla przemysłu. Ten również okazał się słabszy od prognoz, co stało się pretekstem do wyprzedaży akcji na Wall Street. W Nowym Jorku indeksy tracą po 0,5-0,7 procent. Spadki podobnej skali dotykają również Europę.
Pod taką presją indeksowi WIG20 nie udaje się utrzymać powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia i zaczyna tracić.
GPW: Bardzo słabe dane z USA. To nie pomoże bykom
Łukasz Pałka, godz. 14.45
Raport agencji ADP z amerykańskiego rynku pracy okazał się znacznie słabszy od prognoz. Inwestorzy w ostatnich dniach nie zwracają większej uwagi na gorsze informacje.
W ubiegłym miesiącu w USA przybyło 38 tysięcy nowych miejsc pracy poza rolnictwem. Tymczasem analitycy spodziewali się przyrostu o ponad 170 tysięcy. Tak słaby odczyt z pewnością nie zachęci inwestorów do kupna akcji na nowojorskiej giełdzie. Nadzieja w tym, że podobnie jak w ostatnich dniach nie będą oni przywiązywać wagi do gorszych informacji makroekonomicznych.
WIG20 po danych z USA zaczął się osłabiać, ale mimo tego cały czas utrzymuje się nieznacznie powyżej poziomu z wczorajszego zamknięcia. Z kolei główne indeksy europejskich giełd znalazły się na niewielkich minusach.
Większość blue chipów utrzymuje się dzisiaj w okolicach z wczorajszego zamknięcia. Wyróżnia się tylko PBG, które po bardzo długiej serii spadków dziś odbiło i zyskuje ponad 3 procent.
GPW: Europejscy inwestorzy czekają na Amerykanów
Paweł Zawadzki, godz. 12.45
W tym czasie niemiecki DAX, francuski CAC i brytyjski FTSE tracą po około 0,2-0,3 procent. Jeszcze słabiej wypadają wskaźniki mWIG40 i sWIG80, które zniżkują po ponad 0,5 procent.
Wygląda na to, że na poważniejsze decyzje przyjdzie poczekać przynajmniej do momentu zbliżania się publikacji danych z amerykańskiej gospodarki (raport ADP o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym i aktywność w przemyśle).
Reakcja Wall Street powinna wytyczyć kierunek w drugiej fazie notowań w Warszawie. Chwilowo konkretnych sygnałów nie ma - kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy minimalnie tracą.
GPW: Umiarkowany optymizm. WIG20 wciąż nad 2900 pkt
Paweł Zawadzki, godzina 9:25
Po znakomitej sesji na amerykańskim parkiecie indeks największych spółek wystartował nad kreską. Bliskość tegorocznych maksimów sprawia jednak, że inwestorzy są bardzo ostrożni.
WIG20 rośnie obecnie o 0,1-0,2 procent. sWIG80 oscyluje w _ okolicach kreski _. mWIG40 traci natomiast niecałe 0,2 procent. W okolicach wczorajszych zamknięć znajdują się także główne indeksy zachodniej Europy.
W gronie największych spółek tylko jedna traci więcej niż 1 procent i tylko jedna rośnie o więcej. 1,3 proc. tracą akcje Kernela, który dostał lekkiej zadyszki po tym jak w ciągu trzech tygodniu umocnił się o około 15 procent. Ostatnie spadki około 4-proc. wzrostem odreagowuje natomiast PBG.
GPW: Szczyty w zasięgu. Czas na 3000 punktów?
Paweł Zawadzki, godzina 6:14
Po _ niemrawym _ poniedziałku, wtorek zapewnił inwestorom zdecydowanie więcej emocji. WIG20 przekroczył poziom 2900 punktów, a od 3-letniego maksimum dzieli go jedynie 1-proc. ruch w górę. Dziś ma szanse na wykonanie kolejnego kroku w jego kierunku.
Ostatnia majowa sesja na GPW przebiegała pod wyraźne dyktando kupujących. Inwestorzy kontynuowali tendencję rozpoczętą mniej więcej w połowie miesiąca. W tym okresie udało im się odrobić większość _ majowych spadków _. Wygląda zatem na to, że w tym roku maksyma _ sprzedaj w maju i uciekaj _ okazała się nieco przedwczesna.
Indeks największych spółek w ciągu ostatniego miesiąca osunął się bowiem jedynie o 10 punktów, co w ujęciu procentowym oznacza spadek o symboliczne 0,3 procent. Co ciekawe, ostatnio indeksy rosną mimo braku konkretów w sprawie Grecji oraz wyraźnie gorszych od oczekiwań danych z amerykańskiej gospodarki.
Bo choć wczorajsze wzrosty przypisywano domniemanemu złagodzeniu polityki UE i MFW wobec Aten (chodzi o zgodę na obniżenie przez Grecję podatku VAT i większe ustępstwa Niemiec w sprawie wymogów przyznania pakietu pomocowego), to oficjalnych rozstrzygnięć nie było. Najważniejsze decyzje mają zapaść do końca czerwca.
Kolejna kwestia to gorsze od oczekiwań wiadomości z gospodarki USA. Wczoraj zgodnie rozczarowały zarówno dane z sektora nieruchomości, przemysłu, jak i dotyczące nastrojów Amerykanów. Inwestorzy ponownie się nimi nie przejęli i najwyraźniej liczą na zapowiedź kolejnego finansowego wsparcia ze strony Fed.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/197/t37829.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grecy;czekaja;na;12;miliardow,226,0,842210.html) Grecy czekają na 12 miliardów
Sprawa grecka z dużym prawdopodobieństwem skończy się kolejnym _ dofinansowaniem _. Skoro UE i MFW zrobiły pierwszy krok i wsparły Greków kwotą około 100 mld euro, to zapewne zrobią wszystko, żeby te pieniądze _ nie poszły na marne _.
Z kolei spekulacje wokół kolejnej tury skupu obligacji przez Fed, mógłby rozwiać w zasadzie jedynie amerykański bank centralny. Jednak przyjmując bardziej agresywny ton Fed, w kontekście słabych danych makro, także _ przyznałby, że jego _wcześniejsze działania były błędem. Takie zachowania nigdy nie przychodzą łatwo.
Jeśli zatem rynki nie zostaną niczym zaskoczone to w najbliższym czasie możemy zobaczyć na wykresie WIG20 kolejne szczyty, a pod koniec miesiąca być może nawet poziom 3000 punktów. Szczególnie, że wiele spółek w pierwszym kwartale pozytywnie zaskoczyło wynikami, czego nie uwzględniają jeszcze ich wyceny.
Dziś na inwestorów czeka całkiem ciekawie zapowiadający się kalendarz publikacji z gospodarki. Z Europy poznamy wskaźniki obrazujące aktywność gospodarczą w przemyśle. Ze Stanów Zjednoczonych kluczowe będą raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz również koniunktura w przemyśle.