Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Słabe dane z USA, WIG20 mocno w dół

0
Podziel się:

Znacznie gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości mocno wsparły sprzedających. WIG20 stracił ponad 2 procent, a mWIG40 i sWIG80 zostały przecenione o 0,7 i 1,1 procent

GPW: Słabe dane z USA, WIG20 mocno w dół

Paweł Zawadzki, godz. 16:40

Znacznie gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości mocno wsparły sprzedających. W efekcie WIG20 zakończył notowania ponad 2 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.

Również na minusie finiszowały indeksy spółek średnich i małych. mWIG40 stracił 0,7 proc., a sWIG80 został przeceniony o 1,1 procent.

WIG20 przez większość sesji oscylował w okolicach 1 proc. poniżej wczorajszego kursu zamknięcia. Atmosfera nieznacznie pogorszyła się kiedy amerykańskie indeksy wystartowały nieco słabiej niż wskazywały na to kontrakty terminowe. Tąpnięcie nastąpiło jednak dopiero około 16, kiedy na rynek napłynęły dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Okazało się bowiem, że do znacznie słabszych od oczekiwań, opublikowanych wczoraj, danych z rynku wtórnego dołączyły jeszcze słabsze od prognoz dane z rynku pierwotnego. Sprzedaż nowych domów w maju wyniosła jedynie 300 tys. i była o niemal 30 proc. gorsza od prognozowanych 424 tysięcy oraz ponad 32 proc. niższa niż w ubiegłym miesiącu, kiedy po korekcie wyniosła 446 tysięcy. W kwietniu sprzedano bowiem o 58 tys. nowych domów mniej niż podawano wcześniej.

Żadna z największych spółek nie zakończyła sesji na plusie. Przed stratami większymi od 1 proc. obroniły się jedynie PZU (-0,3 proc.), PGE (-0,5 proc.), BZ WBK (-0,8 proc.), PKO BP (-0,8 proc.) oraz BRE Bank (- 0,9 proc.) . W przypadku BZ WBK pojawia się coraz więcej wiadomości na temat jego ewentualnego przejęcia przez PKO BP, a spadki BRE może powstrzymywać wczorajsza wiadomość o podniesieniu rekomendacji dla tego banku. Mimo informacji o zgodzie na wspólne wydobywanie miedzi i złota z kanadyjskim Abacusem, papiery kombinatu z Lubina zostały przecenione o niemal 3 procent.

Na szerokim parkiecie znakomicie wypadły Komputronik oraz Karen. Obie spółki zyskały o ponad 20 procent. Wartość rynkowa obu spółek rośnie od momentu, w którym poinformowały one o podpisaniu listu intencyjnego z inwestorem z USA W ciągu pięciu ostatnich sesji papiery pierwszej z nich podrożały o niemal 100 proc., a drugiej o ponad 200 procent.

Bardzo dobrze wypadł także dostawca rozwiązań wspomagających zarządzanie przedsiębiorstw, Teta. Po tym jak na wezwanie na jego akcje ogłosił Sage Group, wartość rynkowa spółki wzrosła o ponad 7 procent.

GPW: Inwestorzy czekają na dane zza Oceanu

Paweł Zawadzki, godz. 12:45

Po publikacji niemal zgodnych z oczekiwaniami analityków wskaźników obrazujących poziom aktywności gospodarczej w strefie euro, sytuacja na GPW się nieco ustabilizowała.

W przypadku indeksu największych spółek oznacza to, że spadki zatrzymały się w okolicach 1 proc. poniżej wczorajszego kursu zamknięcia. Niemal tyle samo traci obecnie indeks spółek małych. Najlepiej wypadają firmy średnie. mWIG40 traci obecnie około 0,6 procent.

Zaprezentowane w pierwszej godzinie sesji indeksy PMI mierzące poziom aktywności gospodarczej w przemyśle i usługach okazały się niemal zgodne z tym, co prognozowali specjaliści. Zarówno dla Niemiec, Francji jak i całej strefy euro.

W tym czasie WIG20 zniżkował pod wpływem słabych sesji na Wall Street i w Azji. Obecnie spadki się zatrzymały, a inwestorzy z kolejnymi decyzjami czekają zapewne na publikację informacji o sprzedaży nowych domów w USA. Niezbyt dobrym prognostykiem są opublikowane wczoraj dane o koniunkturze na rynku wtórnym. Okazało się bowiem, że sprzedaż domów na rynku wtórnym w maju spadła do 5,66 mln wobec spodziewanego wzrostu do 6,15 mln (5,77 mln w kwietniu).

Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest obecnie stabilizacja kursów, która może potrwać aż do rozpoczęcia notowań na Wall Street. Aktualnie kontrakty na główne amerykańskie indeksy rosną o około 0,5 procent. Podobnie mogą wystartować same indeksy na Wall Street, jednak sytuacja ta może ulec zmianie jeśli okaże się, że do słabych wiadomości z rynku wtórnego dołączą gorsze od oczekiwań dane z rynku pierwotnego.

GPW: Inwestorzy wolą sprzedawać niż kupować akcje

Arkadiusz Droździel, godz. 9:25

Spadki na giełdach za Oceanem oraz w Azji przeniosły się także do Europy, gdzie wszystkie główne parkiety wystartowały na minusach.

Także w Warszawie na początku handlu najważniejsze indeksy tracą na wartości. WIG 20 około pół procenta poniżej wczorajszego zamknięcia. Nieco lepiej radzą sobie sWIG80 i mWIG40, które jednak również są pod kreską.

Spadki na początku sesji były do przewidzenia po przebiegu wczorajszej sesji na giełdach amerykańskich i dzisiejszej w Azji. Za Oceanem główne indeksy wyraźnie straciły na wartości, gdy jeszcze przed początkiem notowań podano dużo gorsze od oczekiwań dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w maju. Okazało się, że zamiast spodziewanych 6,15 mln nabywców udało się znaleźć na prawie 400 tysięcy mniej.

W tej sytuacji również inwestorzy w Azji dużo chętniej pozbywali się akcji niż je kupowali. Japoński indeks Nkkei zakończył dzień na niemal 2 procentowym minusie, a chiński Shanghai Composite stracił prawie jeden procent.

Na początku sesji najbardziej mogą być zadowoleni posiadacze akcji Komputronika, który zyskuje ponad 18 procent w stosunku do wczorajszego zamknięcia. To efekt informacji z ubiegłego tygodnia, że spółka podpisała list intencyjny z inwestorem z USA w sprawie przejęcia części udziałów w spółce zależnej Karen SA.

GPW: Kolejna trudna sesja

Marek Knitter, godz. 5:45

Środowa sesja raczej nie przyniesie dramatycznych spadków, ani również spektakularnych wzrostów.

Wczorajsza sesja na GPW w Warszawie zakończyła się spadkiem wszystkich głównych wskaźników. Indeks WIG20 stracił jednak nie tak dużo i sytuacja od strony technicznej niewiele nam wyjaśnia. Dopiero po spotkaniu Komitetu Otwartego Rynku w USA sytuacja może się zmienić. To jednak dopiero zobaczymy na naszym parkiecie w czwartek.

Tymczasem wtorkowa sesja w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się od wzrostów. Inwestorzy nadal jednak obawiają się o kondycję sektora bankowego, szczególnie po zapowiedziach agencji Fitch o obniżeniu ratingu dla kolejnego giganta. Nastroje popsuły także słabsze dane makroekonomiczne.

Okazało się, że sprzedaż domów na rynku wtórnym w maju spadła do 5,66 mln wobec spodziewanych 6,15 mln. Z kolei amerykański wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed spadł w czerwcu do 23 punktów z 26 punktów odnotowanych przed miesiącem. Przy takim zestawie słabszych informacji indeksy zaczęły tracić.

Ostatecznie indeks Dow Jones spadł o 1,43 proc., a S&P500 stracił 1,61 proc. Z kolei technologiczny Nasdaq zmniejszył swoją wartość o 1,19 proc.

Początek sesji może więc przynieść kolejny spadek indeksów i próbę odrobienia strat podczas notowań. Możemy mieć powtórkę z wczorajszego dnia, choć może tym razem byki pokażą większą determinację jeśli na zagranicznych parkietach także dojdzie do ewentualnego wybicia.

Wydarzeniem dzisiejszego wieczora będzie wspomniany już wyżej Fed. Rynek nie spodziewa się zmian w politycy monetarnej. Znacznie ważniejsze od tego będzie to jak szef Ben Bernanke z kolegami ocenią ryzyko wystąpienia drugiej fali recesji.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)