Łukasz Pałka, godz. 17.30
Obniżenie ratingu Francji nie zrobiło na inwestorach większego wrażenia. Reakcja rynków podczas pierwszej w tym tygodniu sesji na europejskich rynkach jest bardzo spokojna.
Na warszawskiej giełdzie dzień przebiegł bardzo spokojnie, by nie powiedzieć _ nudno _. Przez zdecydowaną większość handlu indeks WIG20 praktycznie nie zmieniał swojej wartości i dopiero pod koniec sesji ruszył w górę. Większe ożywienie zapanowało po południu na głównych europejskich rynkach.
WIG20 na tle europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Obniżenie ratingu Francji nie przeszkodziło dzisiaj przeprowadzić udanej aukcji francuskich bonów skarbowych na łączną kwotę 8,59 miliarda euro. Pojawiła się również informacja, że Europejski Bank Centralny zwiększa zakupy obligacji państw strefy euro. W ubiegłym tygodniu ich wartość wyniosła ponad 3,7 miliarda euro.
Na brak dużej zmienności na rynkach ma dzisiaj również fakt, że inwestorzy za oceanem mają wolne i Wall Street dzisiaj nie pracuje. Wśród ważnych wydarzeń, na które warto dzisiaj jeszcze zwrócić uwagę, jest zaplanowane na godzinę 20 wystąpienie prezesa EBC.
Wśród spółek notowanych w indeksie WIG20 największe wzrosty odnotowały dzisiaj akcje firm GTC oraz PBG.
GPW: Niewielka zmienność głównych indeksów
Łukasz Pałka, godz. 14.55
Dzisiejsza sesja na GPW przynosi bardzo małą zmianę indeksów. Podobnie wygląda sytuacja na europejskich parkietach.
Brak zmienności na rynkach można uznać za pozytywne zaskoczenie, zwłaszcza że weekendowe cięcie ratingów krajów strefy euro mogło wywołać gwałtowniejsze reakcje inwestorów. WIG20 praktycznie od rana stoi w miejscu, również inwestorzy na głównych europejskich parkietach _ nie palą się _ do handlowania akcjami.
WIG20, FTSE 100 i DAX podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Powodem mniejszej aktywności inwestorów na rynku może być również fakt, że giełda w Nowym Jorku ma dzisiaj wolne.
GPW: Inwestorzy nie kwapią się do handlowania akcjami
Arkadiusz Droździel, godz. 12.45
Od początku handlu w Europie indeksy głównych parkietów znajdują się w okolicach piątkowego zamknięcia. Także na rodzimym parkiecie panuje równowaga pomiędzy kupującymi i sprzedającymi przy niewielkich obrotach.
Zobacz jak zmieniają się indeksy na GPW i w Europie
Przed startem handlu na giełdach można był się spodziewać znacznie bardziej gwałtownych reakcji na decyzję S&P o obniżeniu ratingu większości państw euroladnu, a przede wszystkim Francji, która straciła najwyższą ocenę. Z jednej strony inwestorzy spodziewali się tego od kilku tygodniu, a dodatkowo dziś na rynku są nieobecni amerykańscy inwestorzy, którzy świętują Dzień Martina Luthera Kinga.
Ponadto uspokajająco na rynki podziałała informacja agencji Moody's, która zapowiedziała, że na razie bada kondycję Francji i nie przewiduje w najbliższym czasie zmiany ratingu tego państwa. Wnioski z analizy mają być jednak przedstawione jeszcze w tym kwartale.
Wśród spółek z WIG20 najlepiej wypadają akcje GTC i PBG, które zyskują około półtora procenta. Na drugim biegunie znajdują się papiery Getin Holdingu i Tauronu, które są około procenta pod kreską.
Spokojne reakcje na decyzję S&P
Arkadiusz Droździel, godz. 9:35
Obniżka ratingu przez agencję ratingową Standard&Poor's dla większości krajów eurolandu, a przede wszystkim utrata najwyższej oceny przez Francję nie robi praktycznie żadnego wrażenia na inwestorach.
Giełdy w Europie wystartowały w okolicach piątkowego zamknięcia, gdy jeszcze nie było wiadomo o decyzji S&P. Także w Warszawie główne indeksy oscylują w okolicach poziomów z piątku.
Reakcja inwestorów jest nadspodziewanie pozytywna, biorąc pod uwagę wagę decyzji S&P. Obniżenie ratingu drugiej gospodarki europejskiej powinno wywołać dużo bardziej nerwowe reakcje. Z drugiej jednak strony takiego obrotu sprawy można było oczekiwać. Już w grudniu S&P ostrzegał, że obniżenie wiarygodności kredytowej Francji i innych krajów strefy euro jest w styczniu bardzo prawdopodobne.
Spokojną reakcję inwestorów można tłumaczyć równoczesnym podtrzymaniem najwyższego ratingu dla EFSF, europejskiego funduszu stabilizacyjnego.
Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie papiery GTC, PBG i Banku Handlowego, które zyskują ponad procent. Największe straty ponoszą akcje JSW i BRE Banku.
GPW: Giełda pod presją ratingowego tsunami
Artur Nawrocki
Druga część piątkowej sesji była niemal całkowicie podporządkowana doniesieniom o możliwym obniżeniu ratingów przez S&P. Do późnego wieczora byliśmy bombardowani mniej lub bardziej wiarygodnymi informacjami.Po 22.30 agencja opublikowała komunikat, w którym obniżyła rating aż dziewięciu krajom strefy euro. Jak zostanie to odebrane przez inwestorów?
Wydaje się, że rynek odzwierciedla już decyzję S&P w cenach. Świadczy, o tym kilka faktów. Po pierwsze na wieść o plotce o obniżeniu ratingów ceny akcji spadły, czyli mamy już element dyskontowania nowej informacji. Po drugie - od kilku tygodni dyskutowało się o możliwym obcięciu ratingu przez agencje S&P dla Francji oraz innych krajów Eurolandu. Zatem inwestorzy byli w pewien sposób przygotowani na taki scenariusz.
Nie wolno zapominać także o istocie ocen ratingowych, które w większości wypadków pokazują to, co rynek wiedział już od dawna. Są to tylko opinie i nie stanowią one tak dużego ryzyka jak prawdziwe procesy zachodzące w gospodarce. Warto zwrócić uwagę na sytuacje rynku długu. W piątek rentowności zadłużonych państw nie zareagowały w sposób gwałtowny - pozwala to sądzić, że decyzja agencji Standard & Poor's była przez rynek obligacji oczekiwana. Dużo bardziej negatywny wydźwięk miałaby obniżka ratingu EFSF.
Umiarkowany wydźwięk ma piątkowa sesja za Oceanem. Wprawdzie indeks S&P zamknął się na 0,49-procentowym minusie, to jednak odrabiał straty pomimo dużego ryzyka związanego z ratingami oraz wolnym poniedziałkiem. Głównym czynnikiem, który zaważył na sesji w USA były wyniki JP Morgan. Te były słabsze niż przed rokiem, co rzutowało negatywnie na wszystkie spółki finansowe. W efekcie - banki ciążyły na szerokich, amerykańskich indeksach.
Zobacz jak zachowywał się WIG20 na przestrzeni trzech miesięcy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Spoglądając na wykres ciężko przypuszczać, że ostatnia sesja wygenerowała jakiś silny sygnał sprzedaży. Wydaje się, że ratingowe plotki tylko na moment zachwiały rynkiem i nadal będzie dążył do linii 2200 punktów, gdzie część inwestorów może sprzedać swoje walory. Motorem napędowym może być KGHM, który zyskuje dzięki złagodzeniu stanowiska rządu w sprawie stawki podatku miedziowego.
Poniedziałkowa sesja będzie wyjątkowo uboga w informacje pochodzące z gospodarek. Wprawdzie na godzinę 19.00 zaplanowane jest wystąpienie szefa EBC Mario Draghiego, to w trakcie sesji na rynek nie spłyną praktycznie żadne istotne dane makro. Nie będzie także sesji za Oceanem ze względu na Dzień Martina Luthera Kinga.
W dalszej części tygodnia czekają nas m.in wtorkowe dane z Chin (PKB, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna) czy indeks NY Empire State. Przez cały tydzień będą spływać dane o inflacji (CPI, PPI) z krajów rozwiniętych, z kolei w Polsce najistotniejszy będzie czwartkowy odczyt produkcji przemysłowej. Eksperci spodziewają się dynamiki na poziomie 6,5 procenta w skali roku.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej