Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Szef Fed nie pomógł, a zaszkodził

0
Podziel się:

Wypowiedź Bena Bernanke zniechęciła do kupowania akcji inwestorów z Wall Street. W reakcji pod kreską dzisiejsze notowania rozpoczęła rodzima giełda.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

WIG20 obecnie traci około 0,3 proc. i wciąż na wyciągnięcie dłoni ma poziom 2900 punktów. Nieco lepiej radzą sobie wskaźniki spółek małych i średnich. sWIG80 oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia, a o 0,1-0,2 proc. rośnie mWIG40.

Pod kreską wystartowały także główne indeksy giełd zachodniej Europy. Francuski CAC, niemiecki DAX czy brytyjski FTSE tracą po ponad 0,5 procent. To przede wszystkim efekt wypowiedzi szefa Fedu.

Choć inwestorzy nie spodziewali się wiadomości o kolejnym etapie finansowego wsparcia dla amerykańskiej gospodarki, to z pewnością część z nich liczyła choćby na jakiekolwiek sygnały je zapowiadające.

Wśród największych spółek notowanych na GPW najmniej powodów do zadowolenia mają akcjonariusze Getinu. Akcje banku kontrolowanego przez Leszka Czarneckiego tracą obecnie niemal 2 procent.

Po drugiej stronie znajdują się PBG i CEZ. Najlepiej radzące sobie w najbardziej prestiżowym gronie spółki zyskują jednak jedynie po około 0,5 procent.

GPW: Bernanke nie pomoże notowaniom

Artur Nawrocki, godzina 6:53

Wieczorna wypowiedź szefa Fedu nie przyniosła niczego dobrego na sesji za Oceanem, sprawiając jednocześnie, że S&P500 spadł piąty raz z rzędu. Dlatego ciężkim zadaniem, może się okazać przebicie poziomu 2900 punktów.

Treść przemowy przewodniczącego Rezerwy Federalnej nie obfitowała w konkretne decyzje czy plany. Przytoczone zostały powszechnie znane fakty, które są już zdyskontowane przez rynek. Chodzi oczywiście o słabsze od oczekiwań dane makroekonomiczne i pogorszenie sytuacji na rynku pracy.

Właśnie taka postawa mogła zaniepokoić inwestorów, którzy mieli prawo spodziewać się konkretnych działań takich jak trzeci etap luzowania ilościowego, znany także jako _ _ QE3 _ _. Należy przypuszczać jednak, że niskie stopy procentowe zostaną utrzymane.

[ ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-3 month&de=today&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&st=1&w=460&h=250&cm=0 ) ]Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej(http://www.money.pl/webmaster/wskazniki-wykresy/)

Może być ciężko przebić 2900 punktów, aczkolwiek końców notowań może dać szansę na atak byków. Prawdopodobnie nie będzie szóstej spadkowej sesji na Wall Street. Tamtejsi inwestorzy są spragnieni zysków - taka informacja pod koniec sesji może pomóc kształtowaniu się korzystnej ceny zamknięcia.

Dzisiaj inwestorzy w Polsce będą czekać przede wszystkim na decyzję dotyczącą stóp procentowych. Analitycy oczekują, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się kolejną podwyżkę o 25 punktów bazowych, co sprawi że podstawowa stopa referencyjna wyniesie 4,5 procenta.

Gracze powinni także zwrócić uwagę na inne publikacje - produkcję przemysłową w Niemczech, zmiany stanu paliw w USA czy _ beżową księgę _. W przypadku odczytu u zachodnich sąsiadów oczekuje się braku wzrostu w stosunku do poprzedniego miesiąca.

Obroty powinny znaleźć się na przyzwoitym poziomie. Najważniejsze giełdy regionu działają prawidłowo.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)