WIG20 od początku sesji tracił około jeden procent i choć od południa sukcesywnie nieznacznie zyskiwał na wartości, to zakończył dzień na prawie procentowym minusie. Tym samym już tylko 30 punktów brakuje, by spaść poniżej 2800 punktów. Nieco lepiej wypadły mWIG40 i sWIG80, które spadły odpowiednio o 0,23 i 0,89 procent.
Odwrót od akcji w trakcie dzisiejszej sesji był o tyle groźny, że obroty na całym rynku wyniosły niemal 1,5 mld złotych, a z tego prawie 1,3 mld przypadło na dwadzieścia największych spółek z WIG20. Inwestorów w przypadku blue chipów zaniepokoiły wieści od kilku z nich. Bogdanka, której akcje potaniały o 6,8 procent, podała, że w pierwszym kwartale zarobił niecałe 36 mln zł, czyli o 17 mln mniej niż przed rokiem i niż oczekiwali analitycy.
Papiery PBG potaniały o 3,5 procent po tym jak spółka poinformowała, że Obrascon Huarte Lain SA zawiesił rozmowy z PBG w sprawie zakupu większościowych udziałów w Hydrobudowie Polska i Aprivia. Podobną stratę ponieśli posiadacze akcji TVN. Inwestorom nie spodobało się, że strata spółki wyniosła ponad 40 mln zł, a spodziewano się straty o ponad 12 mln zł niższej.
Akcje KGHM potaniały o ponad 2,5 procent w następstwie spadku ceny miedzi na giełdach surowców oraz zapowiedzi, że spółka wypłaci mniej niż 10 zł dywidendy na akcje.
Nastrojów nie poprawił też start handlu za Oceanem, gdzie indeksy wystartowały na minusach. Inwestorów nie zachwyciły dane z rynku pracy, bo okazało się, że w ubiegłym tygodniu w urzędach pracy złożono 434 tys. podań o zasiłek, czyli o 4 tys. więcej niż się spodziewano.
GPW: Amerykanie nie zachęcają do zakupów akcji
Arkadiusz Droździel, godz. 15:55
Niezachwycające dane z amerykańskiego rynku pracy nie dały impulsu do poprawy nastrojów na rynkach akcji.
W Warszawie nadal wyraźną przewagę maja sprzedający. WIG20 traci ponad jeden procent. Również indeksy małych i średnich spółek są około jeden procent pod kreską.
Nadal inwestorów z GPW do akcji zniechęcają taniejące surowce, a także niezbyt optymistyczne wieści z największych spółek. Taniejące najbardziej papiery Bogdanki i PBG to efekt kiepskich wyników finansowych za pierwszy kwartał tej pierwszej oraz fiasku rozmów o sprzedaży Hydrobudowy w przypadku drugiej. Znaczne straty ponoszą także posiadacze akcji Lotosu, PKN Orlen, KGHM i TVN.
Sytuacji nie zmienił spadek liczy osób, które w ubiegłym tygodniu złożyły wniosek o zasiłek dla bezrobotnych w amerykańskich urzędach pracy. dwa tygodnie temu było 478 tysięcy takich osób a w ubiegłym 434 tysiące. Wynik ten nieco jednak rozczarował analityków, którzy prognozowali poziom 430 tysięcy.
GPW: Spadki się pogłębiają. Nie tylko w Polsce
Łukasz Pałka, godz. 12.25
WIG20 traci już około 1,4 procent.Wynik i tak nie jest najgorszy w porównaniu do innych europejskich parkietów.
Przecena na rynku surowców od rana wyraźnie odbija się na notowaniach w całej Europie. Najmocniej, bo o prawie 3 procent spada główny indeks giełdy rosyjskiej, która w ogromnej mierze opera się na spółkach surowcowych. W Europie Zachodniej spadki sięgają około 1,8 procent.
W WIG20 aż dwie spółki tracą dzisiaj ponad 5 procent. To Bogdanka oraz PBG. Pierwsza zawiodła swoimi wynikami kwartalnymi. Druga poinformowała, że plany sprzedaży Hydrobudowy na razie zostają zawieszone. Spadek na rynku miedzi odbija się również na notowaniach KGHM-u, które spadają o ponad 3 procent.
GPW: WIG20 spada. Wyniki spółek nie pomagają
Łukasz Pałka, godz. 9.35
Zgodnie z tym, czego można było spodziewać się po wczorajszej sesji na Wall Street, europejskie indeksy rozpoczęły dzisiaj handel pod kreską. Mocne spadki surowców sieją niepokój również wśród posiadaczy akcji.
WIG20 w pierwszej godzinie handlu traci sporo, bo około 0,7 procent. Słabo spisują się również główne indeksy na parkietach Europy Zachodniej. DAX, FTSE 100, CAC40 także tracą po 0,7-0,9 procent wobec wczorajszego zamknięcia.
Przed sesją sporo spółek notowanych na GPW opublikowało ważne dla inwestorów informacje, które będą miały dzisiaj wpływ na ich notowania. Notowana w WIG20 spółka budowlana PBG zawiesiła rozmowy w sprawie ważnej transakcji, co na początku sesji skutkowało spadkiem jej notowań nawet o 6 procent. Słabo spisuje się również Bogdanka, która zawiodła inwestorów swoimi wynikami kwartalnymi. Jej kurs spada o około 3 procent. W dół lecą również notowania KGHM-u, co jest spowodowane korektą na rynku miedzi. Spadek, ale już znacznie mniejszy dotyka PZU. Spółka co prawda miała słabszy wynik niż przed rokiem, ale inwestorzy liczą na sporą dywidendę. Wpływu na kurs nie mają również wyniki Pekao SA, które nie zaskoczyły i były zgodne z oczekiwaniami rynku. Lekko zyskują z kolei notowania PGNiG, który bardzo
pozytywnie zaskoczył swoim zyskiem.
GPW: Inwestorzy znów pod presją surowców
Łukasz Pałka, godz. 6.00
Byki na warszawskiej giełdzie znów nie mają dziś łatwego zadania. Za nami bowiem sesja mocnych spadków za oceanem. Pomocne dla indeksów powinny okazać się publikowane dziś wyniki spółek.
Rezultatami za pierwszy kwartał 2011 roku mają się dzisiaj pochwalić aż cztery spółki z WIG20: PZU, Pekao SA, PGNiG oraz TVN. Oczy zwłaszcza drobnych inwestorów są zwrócone przede wszystkim w stronę największego polskiego ubezpieczyciela. Akcje PZU już wczoraj rosły w oczekiwaniu na wyniki. Bardzo dobrą informacją dla inwestorów okazała się również zapowiedź, że spółka w tym i w kolejnych latach hojnie będzie dzielić się dywidendą z akcjonariuszami.
Ciekawie zapowiadają się również wyniki Pekao SA, który jako jeden z ostatnich banków nie opublikował jeszcze swojego raportu. Posiadaczom akcji banków z pewnością przydałoby się wreszcie pozytywne zaskoczenie, bo dotychczas wyniki banków były zgodne bądź nawet poniżej oczekiwań rynkowych.
Pod presją będą się dziś znajdować zapewne notowania spółek surowcowych, jak PKN Orlen czy KGHM. Powód? Kolejna mocna przecena na rynku surowców. Podczas wczorajszej sesji na Wall Street notowania ropy naftowej spadały o 5 procent, miedzi o 3 procent, a srebra aż o 8 procent. Nie było wyraźnego powodu do tak gwałtownych spadków, poza informacją o zwiększeniu się zapasów paliw w amerykańskiej gospodarce.
Słowem, zapowiada się dość nerwowa sesja, która może przynieść spadki. Wiele będzie zależało dzisiaj również od danych makroekonomicznych, które napłyną do nas z amerykańskiej gospodarki. Poznamy cotygodniowe informacje na temat liczby osób, które po raz pierwszy zgłosiły się do urzędów po zasiłki. Będą również najnowsze informacje na temat sprzedaży detalicznej w USA.