Marek Knitter, godzina 16:55
Dobre dane makroekonomiczne z Polski wsparły początek sesji. Później było już tylko lepiej. Bardzo dobrze radziły sobie dzisiaj spółki surowcowe jak i banki. Indeks WIG20 przez większą część dnia był niemal liderem wzrostów w Europie. Ostatecznie zyskał on 1,05 procent przy obrocie przekraczającym 1,7 mld zł. Z kolei WIG znalazł się na poziomie nie notowanym od czerwca 2008 roku.
Z indeksu WIG20 największy wzrost zanotowały takie spółki jak KGHM Polska Miedź, PKN Orlen i PKO BP. Akcje tych firm zwiększyły swoją wartość o ponad 2 procent. Pomogły w tym między innymi znaczne wzrosty cen miedzi na rynkach światowych jak i spodziewane lepsze wyniki kwartalne PKN Orlen.
Byki próbowały zaatakować poziom 2700 punktów na indeksie WIG20, ale tym razem nie starczyło siły. Poza tym część inwestorów wstrzymuje się przed podejmowaniem ostatecznych decyzji nim wyjaśni się sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Początkowa sesja za Oceanem przyniosła znaczne wzrosły, ale nie jest pewne czy one utrzymają się do końca dnia i nie powtórzą się poniedziałkowe notowania.
Analizując sytuację na GPW warto zauważyć, że wzrosty zanotowało 42 procent wszystkich spółek a 41 procent spadki.
Marek Knitter, godzina 14:02
Indeks WIG20 zbliża się do poziomu 2700 punktów. Jeżeli Wall Street otworzy się na sporym plusie to mamy szansę na bardzo udaną sesję.
Trzy spółki z indeksu WIG20 notują obroty przekraczające 100 mln zł. Wśród nich są dwa banki i KGHM. Kurs akcji tego ostatniego poszybował do góry o blisko 2,9 proc. Ze spółek, które sobie gorzej radzą jest m.in. PBG, którego walory spadają o 1,2 proc. Jest to jednocześnie największa przecena w indeksie WIG20.
PKN Orlen, który poinformował, że na razie nie myśli o zakupie akcji Lotosu zyskuje podczas dzisiejszej sesji ponad 2,3 proc. Z kolei walory Lotosu idą do góry o 1,16 proc. Do końca sesji jest jeszcze kilka godzin. Warto jednak zauważyć, że przewaga byków skupia się przede wszystkim na dużych spółkach. 43 proc. wszystkich notowanych walorów na GPW znajdują się wciąż pod kreską.
Marek Knitter, godzina 12:15
Spółki surowcowe kontynuują wzrosty. Dobre nastroje nie opuszczają inwestorów na GPW w Warszawie.
Do grona rosnących spółek związanych z surowcami dołączył PKO BP, którego akcje zyskują blisko 0,8 proc. i BRE Bank (plus 1,3 proc.). Większość parkietów w Europie również notuje wzrosty. Najwięcej, bo prawie 1-procent zyskuje giełda w Londynie. Z kolei notowania kontraktów terminowych na amerykańskiej indeksy pokazuje powrót byków do gry.
Paweł Zawadzki, godzina 9:45
Lepsza od oczekiwań koniunktura w polskim przemyśle pozwoliła inwestorom listopad rozpocząć w dobrych nastrojach. Indeks największych notowanych na GPW spółek w górę ciągną KGHM i TVN.
WIG20 po trzech kwadransach pierwszej w tym miesiącu sesji zyskuje 0,4 procent. Po około 0,2-0,3 proc. rosną natomiast indeksy spółek średnich i małych.
[ ( http://static1.money.pl/i/intraday/2010-11-02/wig20_online_b.png?id=155514289 ) ]Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej(http://www.money.pl/webmaster/do_pobrania/wykresy/)
Opublikowany o 9-tej indeks PMI obrazujący koniunkturę w polskim sektorze przemysłowym wzrósł w październiku z 54,7 (we wrześniu) do 55,6 punktu. To także lepiej od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się jego spadku do 53,9 punktu. Październikowy odczyt jest najlepszym od ponad 6 lat.
Liderami wzrostów w indeksie największych spółek są TVN (+2,3 proc.) i KGHM (+2,1 proc.). Pierwszej ze spółek bez wątpienia pomaga wiadomość o niemal 9-proc. wzroście wpływów reklamowych w stosunku do ubiegłego roku. Drugiej - drożejąca miedź oraz informacja o otwarciu oddziału w Chinach.
GPW: Rosną obawy przed posiedzeniem Fed
Marek Knitter, godzina 6:00
W centrum uwagi inwestorów znajdą się w tym tygodniu przede wszystkim informacje napływające ze Stanów Zjednoczonych.
Kluczowym wydarzeniem dla rynków finansowych będzie jutrzejsza decyzja Fed. Inwestorzy czekają na kolejną pomoc w postaci wykupu obligacji. Jednak po serii całkiem dobrych danych z gospodarki rynek z niecierpliwością oczekuję na ostateczne rozstrzygnięcie. Do tego czasu główne indeksy będą podlegały sporym wahaniom.
Wcześniej poznamy wartość wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu za październik. Analitycy spodziewają się lekkiego korekcyjnego spadku w stosunku do poprzedniego miesiąca.Z kolei po południu tego samego dnia Ministerstwo Finansów przedstawi prognozę inflacji za poprzedni miesiąc. Rynek oczekuję, że była ona niższa niż we wrześniu i wyniosła 2,4 procent.
W czwartek decyzję w sprawie stóp procentowych będą podejmować banki centralne w Anglii i w Strefie Euro. W obu przypadkach nie jest spodziewane zaostrzenie polityki monetarnej. Inwestorzy będą jednak cierpliwie oczekiwać na komentarze ich szefów, szczególnie, że będzie już wiadomo, jak postąpił Fed.
Czwartek to także kolejne publikacje raportów kwartalnych z naszego rynku. Wynikami pochwali się między innymi: Grupa Lotos, BRE Bank i Dom Development. Raport jak i komentarze przedstawicieli petrochemicznej spółki będzie szczególnie śledzony przez inwestorów. Skarb Państwa zamierza sprzedać swoje udziały w Lotosie co wpłynie na większe zainteresowanie tym emitentem nie tylko w Polsce.
Pojawią się również kolejne informacje dotyczące prywatyzowanej Giełdy Papierów Wartościowych. Cena akcji dla inwestorów indywidualnych przy tak dużej spodziewanej redukcji nie napawa optymizmem. Jednak spory udział graczy instytucjonalnych sugeruje raczej udany debiut i stabilizację notowań.
Indeksy dalej w górę?
W październiku indeks WIG20 zdołał zanotować ponad 1,5-procentowy wzrost. Warto jednak zauważyć, że wykres wskaźnika przypomina wynik badania serca. Zanotowaliśmy nowy rekord, którego nie udało się jednak utrzymać. Spadek z nowego szczytu był bolesny podobnie jak wychodzenie z niego. Dopiero ostatnich kilka sesji to systematyczne wychodzenie na prostą. Byki pokazują, że wciąż są silne i stoją w blokach startowych.
Początek dzisiejszej sesji może nie przynieść oczekiwanego dalszego wzrostu. Na drodze stanęła wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych. Tam niemal do samego końca znaczną przewagę mieli kupujący. Okazało się, że zarówno dochody jak i wydatki Amerykanów rozczarowały inwestorów. Pojawiły się jednak i dobre dane. Wydatki na inwestycje budowlane we wrześniu wzrosły, a indeks ISM dla przemysłu wzrósł do 56,9 punktów wobec spodziewanych 54 punktów.
Pod koniec sesji zaczęły jednak kolejny raz przeważać obawy, o to co w środę zrobi Fed. Poza tym nie możemy zapominać o dzisiejszych wyborach do Kongresu. Na wszelki wypadek część inwestorów postanowiła zrealizować zyski. Ostatnie minuty to walka byków z niedźwiedziami zakończona lekką przewagą tych pierwszych. Ostatecznie indeks Dow Jones wzrósł o 0,05 procent, a S&P 0,09 procent. Z kolei technologiczny Nasdaq stracił 0,10 procent.
Większej aktywności inwestorów na rynkach akcji należy spodziewać się w drugiej połowie tygodnia kiedy rozstrzygną się najważniejsze decyzję związane z politykę monetarną w Stanach Zjednoczonych.