Zdecydowane wzrosty za oceanem na ostatniej sesji poprzedniego tygodnia przełożyły się na poprawę nastrojów inwestycyjnych na warszawskiej giełdzie - na wczorajszym otwarciu WIG20 osiągnął wartość 3681,5 pkt, tj. o 35 pkt wyżej niż w piątek.
Wobec braku istotnych danych makro, indeks zachowywał się zgodnie z kierunkiem wytyczonym przez główne rynki europejskie, a te przez większość sesji systematycznie pięły się w górę - inwestorzy we Frankfurcie czy Londynie zaczęli tydzień od zdecydowanych zakupów, próbując odrobić część strat poniesionych w ubiegłym tygodniu.
Dobre nastroje utrzymały na giełdach się aż do otwarcia w USA - dość niemrawy początek notowań zachwiał wiarę inwestorów w kontynuację piątkowych wzrostów i przekonał część inwestorów o korekcyjnym charakterze bardzo udanej piątkowej sesji.
W rezultacie WIG20 nie zdołał utrzymać się powyżej poziomu 3.700 pkt i w ciągu ostatnich dwóch godzin spadł od dziennych maksimów (3.714,3 pkt) o ok. 25 pkt, kończąc ostatecznie dzień na poziomie 3.681,2 pkt (wzrost o 0,96%). Indeks szerokiego rynku WIG wzrósł natomiast o 1,46% i zamknął się na 63.873,0 pkt. Najbardziej podrożały spółki z mWIG40 (2,22%). Liderami wzrostów wśród dużych spółek były BRE (wzrost o 4,12%), Polimex (3,63%), Agora (3,17%), TP S.A. (2,35%) i Pekao (2,42%). Na przeciwległym biegunie znalazły się natomiast akcje Netii (spadek o 3,45%) i TVN (1,57%).
Dzisiejsza sesja zacznie sią zapewne na minusach - po słabej końcówce wczorajszej sesji oraz braku impulsów pro popytowych zza oceanu, inwestorzy raczej nie będą skłonni do zakupów akcji w pierwszej fazie notowań. O koniunkturze w ciągu całego dnia, tradycyjnie już, przesądzą nastroje w Europie.
Wśród publikowanych dziś danych makro uwagę zwracają przede wszystkim raport o inflacji CPI w UK i dane o produkcji przemysłowej w strefie euro. Inwestorzy czekać będą przede wszystkim na tą pierwszą publikację, która stanowić będzie istotną wskazówkę w zakresie przyszłych decyzji BoE w sprawie stóp procentowych.