Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: USA rządzi parkietem. Co będzie jutro?

0
Podziel się:

Indeks największych spółek z polskiej giełdy zareagował na wieści zza Oceanu.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Zupełnie inny wydźwięk, od raportu o zamówieniach w USA, miał odczyt indeksu Conference Board, który obrazuje nastroje w amerykańskich gospodarstwach domowych. W lutym wzrósł do poziomu największego od roku, czyli do 70,8 punktu. Przyczyniła się do tego poprawa na rynku pracy.

To jak raporty makroekonomiczne wpłynęły na światowe rynki, widać na zachowaniu innych indeksów europejskich. O godzinie 16.00 na większości giełd Starego Kontynentu widać dynamiczny wzrost. Nie inaczej było na warszawskim parkiecie.

Zobacz jak dzisiaj zachowywały się najważniejsze indeksy w Polsce Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Choć inwestorzy emocjonowali się danymi makroekonomiczny ze Stanów Zjednoczonych. To prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżyją jutro, kiedy zaplanowany będzie przetarg 3-letnich niskooprocentowanych pożyczek (LTRO).

Coraz większe emocje zaczynają budzić zbliżające się wyniki KGHM. Inwestorzy już zaczynają kupować licząc na sowity zysk - miedziowy gigant był liderem WIG20 i zyskał 2,38 procenta. Rewelacją mWIG40 okazał się Kredyt Bank, który na wieść o fuzji z BZWBKzyskał niemal 18 procent. Obroty nie były zbyt duże, ale przekroczyły 700 milionów złotych.

GPW: Gwałtowne spadki zahamowane. Zobacz, co się stało

Artur Nawrocki, godz. 14.55

Raporty o zamówieniach na dobra trwałe w USA okazały się dużo gorsze od oczekiwań. Zamówienia w spadały odpowiednio o 4 i 3,2 procenta w skali miesiąca. Na tą wieść * *giełdy błyskawicznie zareagowały. * *Wcześniej * *korzystnie * *na notowania wpłynął raport Troiki w sprawie Portugalii.

Minister finansów Portugalii, Vitor Gaspar powiedział, że Troika rekomenduje wypłatę kolejnej transzy dla tego kraju. Kolejna pomoc ma opiewać na 14,6 miliardów euro, a Portugalia spełniła stawiane przed nią wymagania.

Zobacz jak dzisiaj radzą sobie warszawskie blue chipy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Podobnie zachowały się kontrakty na indeks S&P500, które choć zwyżkowały to spadły poniżej zera. Niemal identycznie zachowały się inne giełdy w Europie. Wyjątkiem jest giełda w Atenach, która od początku dnia systematycznie traci (-3,5 proc.).

Na polskim rynku nie ma zbyt dużej zmienności. Wśród blue chipów najwięcej zyskują PGE i KGHM, a najmocniej zniżkuje Asseco Poland. Pozytywnie odebrali utrzymanie ratingu akcjonariusze ING BSK, który zyskuje 2,7 procenta.

Na GPW spokojnie. Inwestorzy czekają na...

Paweł Zawadzki, godzina 12:55

Indeks największych spółek w dalszym ciągu utrzymuje się nad kreską. Skala wzrostu nie jest jednak duża. Z odważniejszymi decyzjami inwestorzy wstrzymają się zapewne aż do publikacji danych z amerykańskiej gospodarki.

Niewielkie wzrosty obserwujemy także na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu. Francuski CAC, niemiecki DAX i brytyjski FTSE zyskują mniej niż 0,5 procent.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Więcej emocji pojawi się zapewne w drugiej połowie notowań. Inwestorzy poznają wówczas najważniejsze, publikowane dziś, dane z amerykańskiej gospodarki.

Będą to kolejno: zamówienia na dobra trwałego użytku (14:30), wskaźnik cen nieruchomości w 20 największych metropoliach (15:00) oraz indeks zaufania konsumentów (16:00).

Zobacz, co poprawiło nastroje na GPW

Paweł Zawadzki, godzina 9:43

Wszystkie najważniejsze indeksy warszawskiej giełdy znajdują się nad kreską. Dobre nastroje na początku notowań to przede wszystkim efekt znakomitych danych z japońskiej gospodarki.

WIG20, dzięki ponad 0,5-proc. wzrostowi znajduje się już niemal 30 punktów powyżej linii 2300 punktów. Przynajmniej 0,5-proc. wzrosty odnotowują obecnie również wskaźniki spółek średnich i małych.

Zobacz notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inwestorzy nie przestraszyli się informacji o obniżce przez agencję Standard & Poor's wiarygodności kredytowej Grecji. Ustalenie ratingu na poziomie SD, oznaczającym selektywną niewypłacalność nie jest dla rynków zaskoczeniem. Znacznie większym były dane o sprzedaży detalicznej w Japonii. Ta w styczniu wzrosła o 1,9 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali symbolicznego spadku (0,2 proc.).

Najważniejszym wydarzeniem pierwszej fazy notowań na rodzimym rynku jest informacja o rozpoczęciu prac nad połączeniem Banku Zachodniego WBK i Kredyt Banku. Akcje pierwszego z banków tanieją obecnie o około 5 proc., drugiego - rosnąc o niemal 13 proc. są wzrostowym liderem w mWIG40.

Kupujących na GPW wciąż za mało. Co dalej z akcjami?

Paweł Zawadzki, godzina 22:25

Ani zgoda na drugą turę pomocy dla Grecji, ani też oczekiwanie na kolejną rundę niskooprocentowanych pożyczek dla europejskich banków nie wywołują entuzjazmu na światowych parkietach. Takie zachowanie inwestorów zwiększa szanse na to, że zanim zobaczymy kontynuację wzrostów na giełdach, akcje mogą być tańsze niż obecnie.

Pierwsza sesja tego tygodnia na Wall Street zafundowała inwestorom sporą dawkę wrażeń. Główne indeksy wystartowały pod kreską, ale już kilka minut później spadki nabrały tempa, a ich skala sięgnęła 1 procenta. Sytuacja diametralnie zmieniła się około 16-tej, kiedy na rynek napłynęły lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego sektora nieruchomości. Indeksy wyszły nad kreską i utrzymały się nad nią aż do zakończenia notowań, jednak na wyraźniejszą poprawę ostatnich rekordów kupującym zabrakło już sił.

Zobacz przebieg poniedziałkowej sesji na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Również poniedziałkowa sesja na rodzimej giełdzie miała podobny scenariusz. Różnica polegała jedynie na tym, że WIG20 pod kreską znajdował się przez większość notowań, a do podjęcia większego ryzyka zachęciła dopiero zdecydowana poprawa nastrojów na Wall Street. Co ważniejsze, indeks największych spółek utrzymał się powyżej najbliższego wsparcia umiejscowionego w okolicach 2300 punktów.

Zwróciłbym jednak uwagę na dwie kwestie, które sugerują, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby można było mówić, że _ rynek znalazł dno _. Pierwsza to obroty – w poniedziałek handel blue chipami wyniósł zaledwie 432 mln złotych, czyli około połowę mniej niż podczas każdej z trzech wcześniejszych sesji. Po drugie – rosnące prawdopodobieństwo realizacji zysków na Wall Street potwierdza nerwowy ruch w początkowej fazie poniedziałkowych notowań.

Jeśli kolejne rekordy wyznaczane przez amerykańskie indeksy nie są w stanie skłonić inwestorów ze Starego Kontynentu do kupowania akcji, to trudno liczyć, że kiedy sytuacja za Oceanem się pogorszy, do większych zakupów ruszą gracze handlujący m.in. na GPW. W przypadku WIG20 w dalszym ciągu warto zatem obserwować obszar 2290-2305 punktów. Jego przebicie otworzy drogę w kierunku kolejnego, a jednocześnie znacznie istotniejszego wsparcia w okolicach 2180-2200 punktów.

Zobacz, jak od początku sierpnia 2011 roku radzi sobie WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wtorkowy kalendarz publikacji z gospodarki prezentuje się znacznie lepiej niż poniedziałkowy. Tradycyjnie już największą wagę będą miały dane z USA. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na trzy odczyty – zamówienia na dobra trwałego użytku (14:30), wskaźnik cen nieruchomości w 20 największych metropoliach (15:00) oraz indeks zaufania konsumentów (16:00).

Przyglądając się danym z USA inwestorzy z niecierpliwością będą czekać na środę, kiedy Europejski Bank Centralny organizuje drugi przetarg na niskooprocentowane pożyczki dla banków komercyjnych (LTRO). O ile wymowa wydarzenia jest dla rynków finansowych zdecydowanie pozytywna, to jego wpływ może znacznie ograniczać fakt, że o operacji tej mówi się już od początku lutego.

Pierwsza, ogłoszona w grudniu i warta około 500 miliardów euro, runda zwiększania płynności przez EBC zdecydowanie poprawiła sytuację na rynku europejskiego długu i poskutkowała wzrostami kursów najważniejszych giełdowych indeksów. Różnica polega jednak na tym, ze tamta operacja nie była oczekiwana przez rynki. Środowe wydarzenie jest już w dużej mierze uwzględnione w cenach i paradoksalnie może zostać wykorzystane przez największych graczy do pozbycia się akcji, a następnie próby ich odkupienia po niższych cenach.

Sam porównuj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)