Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Wall Street nie pomaga

0
Podziel się:

Główne amerykańskie indeksy wystartowały na symbolicznych plusach, czyli mniej więcej w okolicach, które wskazywały wcześniej kontrakty terminowe.

GPW: Wall Street nie pomaga

Paweł Zawadzki, godzina 15:40

To nie mogło znacząco wpłynąć na inwestorów handlujących na warszawskim parkiecie. WIG20 od początku sesji oscyluje bardzo wąskim, 17-punktowym przedziale. Nie zachwycają także obroty, które w przypadku największych spółek zaledwie przekraczają 600 mln złotych.

Taka sytuacja zapewne utrzyma się już do zakończenia notowań. Możliwe są niewielkie zmiany, jednak bez istotnych sygnałów indeksy powinny pozostać w okolicach poziomów, w których znajdują się obecnie.

GPW: Spadki mimo dobrych danych z Europy

Paweł Zawadzki, godzina 12:38

Indeks największych spółek wciąż znajduje się na około 1-proc. minusie. Humorów inwestorów handlujących na warszawskim parkiecie nie zmienił lepszy od oczekiwań wskaźnik obrazujący nastroje panujące wśród niemieckich przedsiębiorców.

Na półmetku ostatniej w tym tygodniu sesji WIG20 traci 1,1 procent. Znacznie lepiej wypadają indeksy średnich i małych spółek. mWIG40 i sWIG80 tracą odpowiednio 0,2 i 0,3 procent.

Kupującym nie pomogła wyższa od prognoz wartość wskaźnika Ifo, obrazującego nastroje niemieckich przedsiębiorców. Zamiast oczekiwanego spadku z 106,8 (wrzesień) do 106,5 w październiku odnotowano wzrost do 107, 6 punktu.

Do zakończenia sesji nie napłyną już żadne istotne wiadomości z gospodarki, na rynek z dużym prawdopodobieństwem nie będzie wpływał także rozpoczęty dziś szczyt G20. Jedyna zatem szansa na poprawę nastrojów i nieco lepsze zakończenie dzisiejszej sesji w Amerykanach.

Obecnie kontrakty terminowe na główne indeksy Wall Street są notowane w okolicach wczorajszego zamknięcia. Im będziemy bliżej rozpoczęcia notowań za Oceanem tym większy wpływ powinny mieć one na notowania w Warszawie.

GPW: Inwestorzy realizują zyski

Marek Knitter, godzina 9:37

Na rynku akcji realizowany jest scenariusz napisany przez niedźwiedzie. WIG20 otworzył się dużo poniżej poziomu 2550 punktów.

Saby początek notowań notujemy niemal w całej Europie. Inwestorzy czekają na pierwsze dane makroekonomiczne i kolejne wyniki kwartalne spółek z USA. Zyskami pochwalił się Amazon.com i American Express, ale jak na razie w handlu po sesyjnym ich akcje tanieją.

O godzinie 10:00 zostanie opublikowany przez niemiecki Instytut Badań nad Gospodarką indeks Ifo .Rynek oczekuje, że wyniósł on w październiku 106,5 punktu wobec 106,8 punktu w poprzednim miesiącu.

GPW: Byki nie mają łatwo

Marek Knitter, godzina 6:00

Początek sesji na GPW w Warszawie może mieć bardzo nerwowy charakter. Sesja w USA nie zakończyła się po myśli byków co negatywnie wróży piątkowym notowaniom w Europie.

Czwartkowa sesja wWarszawie zakończyła się całkiem przyzwoitym wzrostem. To dzięki dobremu otwarciu się giełd w USA nasze byki mogły odcinać kolejne kupony. Na Wall Street wzrosty napędzane były przede wszystkim dobrymi wynikami spółek opublikowanych przed sesją.

Nokia pozytywnie zaskoczyła wynikami za III kwartał 2010 roku. Zysk na jedną akcję wyniósł 14 eurocentów wobec prognozowany 10 eurocentów. Sprzedaż sięgnęła 10,3 mld euro i była o 0,3 mld wyższa od prognoz. Z kolei Xerox zanotował wyniki zbliżone do prognoz.

Dobry kwartał zanotował również Philip Morris, który wypracował w III kwartale 99 centów zysku netto na jedną akcję, czyli o 6 centów więcej niż przed rokiem. Przychody wzrosły do 6,61 mld dolarów z 6,59 mld dolarów rok wcześniej. Inwestorzy spodziewali się jednak nieco więcej, czyli 6,99 mld dolarów. Caterpillar i AT&T pokazały wyniki zbliżone do prognozowanych.

Niestety druga część sesji na Wall Street była już jednak znacznie słabsza. Dane z rynku pracy w USA okazały się całkiem przyzwoite, ale już nie najlepsze wskaźniki aktywności gospodarczej (Fed Filadelfia) schłodziły nastroje wśród graczy. Główne indeksy spadły pod kreskę. Inwestorzy postanowili jednak odbudować swoje pozycję i rozpoczęła się mozolna wspinaczka. Poważny wpływ na wyceny akcji miała również korekta jaka nastąpiła na rynku towarowym. Zanurkowały bowiem ceny miedzi, złota i ropy.

Sytuacja techniczna na wykresach amerykańskich indeksów i brak na horyzoncie potencjalnych zagrożeń raczej sprzyjają dalszym wzrostom. Ostatecznie indeks Dow Jones zyskał 0,35 procent, a S&P500 wzrósł o 0,18 procent. Z kolei technologiczny Nasdaq zwiększył swoją wartość o 0,09 procent.

Jeżeli byki chcą kontynuować swój wczorajszy rajd będą potrzebować silniejszego wsparcia. Ewentualne potknięcie zostanie natychmiast wykorzystanie przez niedźwiedzie. Przed południem zostanie opublikowany indeks Ifo przez niemiecki Instytut Badań nad Gospodarką. Rynek oczekuje, że wyniósł on w październiku 106,5 punktu wobec 106,8 punktu w poprzednim miesiącu.

Po południu Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane dotyczące koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach. Zapewne w mediach pojawią się także informacje ze spotkania ministrów finansów i szefów banków centralnych krajów G20. Będą one miały raczej większy wpływ na notowania walut.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)