Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Wciąż bez sił na dalsze wzrosty

0
Podziel się:

Skala spadków minimalnie się zmniejszyła, a indeks największych spółek ponownie znalazł się powyżej poziomu 2650 punktów. Przed mocniejszym spadkiem WIG20 chronią jedynie PKN Orlen oraz Lotos.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.40

WIG20 pomimo nieznacznej poprawy nastrojów wśród inwestorów nie zdołał jednak wspiąć się powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia. To niezbyt dobra wróżba na końcówkę tygodnia.

Indeks największych spółek nieco wzrósł po publikacji dobrych danych makroekonomicznych w USA. Dane z rynku pracy i o zamówieniach na dobra trwałego użytku były lepsze od prognoz. Nie pomogło to jednak inwestorom na Wall Street, dla których liczy się teraz przede wszystkim zła sytuacja w Libii, zamieszanie na rynku ropy i obawy o rosnącą inflację.

Żadna ze spółek notowanych w WIG20 nie zyskała dzisiaj więcej niż 1 procent. Najmocniej spadł kurs Asseco (-2,9 proc.). Inwestorzy wyprzedawali też akcje BRE Banku. Spadki odnotowały też główne wskaźniki na europejskich parkietach.

GPW: Mimo dobrych danych, trudno o lepsze nastroje

Łukasz Pałka, godz. 14.45

Dobre informacje z przemysłu i rynku pracy w USA. Nastroje wśród inwestorów wciąż nie są jednak najlepsze. WIG20 traci 0,7 procent.

Liczba osób w USA, które w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy zgłosiły się po zasiłek, wyniosła 391 tysięcy. Wynik poniżej 400 tysięcy jest znacznie lepszy od oczekiwań analityków, jak również poprzedniego odczytu. Z kolei zamówienia na dobra trwałego użytku w amerykańskiej gospodarce wzrosły w ubiegłym miesiącu o 2,7 procent m/m, co również jest wynikiem lepszym od prognoz.

Dobre informacje z amerykańskiej gospodarki na razie pozostają bez dobrego wpływu na rynki. Kontrakty na główne amerykańskie indeksy są pod kreską. W Polsce WIG20 również utrzymuje się na poziomie 0,7 procent poniżej wczorajszego zamknięcia, broniąc się przed mocniejszymi spadkami. Największa 2-procentowa przecena dotyka KGHM. Spadają również notowania banków. Główne indeksy na giełdach w Europie Zachodniej również notują spadki.

GPW: Dwie spółki bronią przed mocniejszą przeceną

Paweł Zawadzki, godzina 12:25

WIG20 obecnie traci około 0,7 procent. Podobną zniżkę obserwujemy także w przypadku średnich i małych spółek.

Przed głębszą przeceną indeks największych notowanych na GPW spółek bronią jedynie dwie spółki paliwowe - PKN Orlen oraz Lotos, których akcje pod wpływem mocno rosnącej ceny ropy naftowej, drożeją po około 1 procent.

Większość blue chipów wciąż traci. Najmocniej indeksowi ciążą walory KGHM, któremu z kolei nie sprzyjają notowania kontraktów terminowych na miedź. Ponad 2-proc. przecena akcji kombinatu miedziowego z Lubina odpowiada za ponad jedną trzecią spadku WIG20.

Inwestorom pozostaje liczyć na wiadomości z amerykańskiej gospodarki. Tych dostaną dziś całkiem sporo. Kalendarium rozpoczyna cotygodniowa liczba nowozarejestrowanych bezrobotnych i zamówień na dobra trwałego użytku (14:30). O 16-tej zaprezentowane zostaną natomiast dane o sprzedaży nowych domów.

Choć ostatnio rynki nie zważały na dobre dane makro, to gdyby dzisiejsze informacje okazały się lepsze oczekiwań, a ropa kontynuowałaby rozpoczętą przed 10-tą korektę dzisiejszych mocnych wzrostów, pojawiłaby się szansa na lekkie odreagowanie ostatnich spadków na giełdowych parkietach.

Szczególnie, że główne amerykańskie indeksy znajdują się bardzo blisko psychologicznych poziomów - 1300 pkt (S&P500) i 12000 pkt (DJIA), a to powinno powoli aktywować stronę popytową.

GPW: Libia wciąż niepokoi. Rekordowa ropa ciągnie indeksy w dół

Paweł Zawadzki, godzina 9:34

*Po tym jak Amerykanie drugą sesję z rzędu mocno wyprzedawali akcje trudno było oczekiwać pozytywnej atmosfery na GPW. Dziś dodatkowo niepokoi rekordowo wysoka cena ropy naftowej. *

W efekcie WIG20 traci niemal 1 procent. Tym samym znajduje się w okolicach 2650 punktów, czyli poziomu, który ostatnio mimo słabej atmosfery na światowych giełdach, bronił przed spadkami na GPW. 0,7 proc. traci indeks spółek średnich. W okolicach wczorajszego zamknięcia oscyluje natomiast sWIG80.

Nieustające protesty w Libii wciąż rozgrzewają emocje inwestorów. Do wczorajszych spadków na Wall Street dziś dołączyła wciąż mocno drożejąca ropa naftowa. Cena tego drogocennego surowca rośnie o około 3 procent i tym samym przekroczyła już 100 dolarów za baryłkę

W WIG20 traci większość spółek. Najmocniejszej przecenie ulegają KGHM i Pekao SA, których akcje tanieją o 2,2 i 1,5 procent. Nad kreską znajdują się jedynie CEZ i BZ WBK. Drożeją odpowiednio o 0,7 i symboliczne 0,1 procent

GPW: Małe szanse na dalszy marsz w górę

Łukasz Pałka, godzina 6:48

Chociaż warszawska giełda odrabiała wczoraj straty i była jednym z najmocniejszych parkietów w Europie, to jednak trudno spodziewać się, by główny indeks długo wytrzymał presję złych informacji, które płyną na rynek zza granicy.

Chodzi tu cały czas o sytuację w Libii. Dyktator Muammar Kaddafi dobrowolnie nie odda władzy, a kraj pogrąża się w coraz większym chaosie. Inwestorów zaniepokoiły wczoraj zwłaszcza doniesienia o niszczeniu pól naftowych, co automatycznie przełożyło się na znaczy wzrost cen ropy do poziomu najwyższego od jesieni 2008 roku. Sytuację może pogorszyć to, że inwestorzy obawiają się, iż libijski niepokój przeleje się na inne zamożne w ropę kraje arabskie.

Obok ciągle napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie rosną też obawy o wzrost inflacji w krajach strefy euro. Po wypowiedziach przedstawicieli m.in. banku centralnego ekonomiści powoli skłaniają się ku ocenie, że Europejski Bank Centralny szybciej niż zakładano wcześniej zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. A taki ruch z pewnością nie będzie sprzyjał posiadaczom akcji i może być pretekstem do wyprzedaży.

W tej sytuacji trudno oczekiwać, by obraz rynku mogły zmienić dzisiejsze dane makroekonomiczne. Najważniejsze wydają się cotygodniowe dane o liczbie nowozarejestrowanych bezrobotnych w USA. Prognoza na poziomie 403 tysięcy osób jest lepsza od odczytu z ubiegłego tygodnia. Na amerykański rynek napłyną też najnowsze dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku. Poznamy też najnowsze wyniki indeksów zaufania konsumentów i w przemyśle dla krajów strefy euro.

ZOBACZ TAKŻE:

GPW: Małe szanse na dalszy marsz w górę

Dobre dane makroekonomiczne wciąż pozostają w cieniu wydarzeń w Libii. WIG20 może nie podtrzymać wczorajszego wzrostu.

Chociaż warszawska giełda odrabiała wczoraj straty i była jednym z najmocniejszych parkietów w Europie, to jednak trudno spodziewać się, by główny indeks długo wytrzymał presję złych informacji, które płyną na rynek zza granicy.

Chodzi tu cały czas o sytuację w Libii. Dyktator Muammar Kaddafi dobrowolnie nie odda władzy, a kraj pogrąża się w coraz większym chaosie. Inwestorów zaniepokoiły wczoraj zwłaszcza doniesienia o niszczeniu pól naftowych, co automatycznie przełożyło się na znaczy wzrost cen ropy do poziomu najwyższego od jesieni 2008 roku. Sytuację może pogorszyć to, że inwestorzy obawiają się, iż libijski niepokój przeleje się na inne zamożne w ropę kraje arabskie.

Obok ciągle napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie rosną też obawy o wzrost inflacji w krajach strefy euro. Po wypowiedziach przedstawicieli m.in. banku centralnego ekonomiści powoli skłaniają się ku ocenie, że Europejski Bank Centralny szybciej niż zakładano wcześniej zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. A taki ruch z pewnością nie będzie sprzyjał posiadaczom akcji i może być pretekstem do wyprzedaży.

W tej sytuacji trudno oczekiwać, by obraz rynku mogły zmienić dzisiejsze dane makroekonomiczne. Najważniejsze wydają się cotygodniowe dane o liczbie nowozarejestrowanych bezrobotnych w USA. Prognoza na poziomie 403 tysięcy osób jest lepsza od odczytu z ubiegłego tygodnia. Na amerykański rynek napłyną też najnowsze dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku. Poznamy też najnowsze wyniki indeksów zaufania konsumentów i w przemyśle dla krajów strefy euro.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)