Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: WIG20 ciągle stoi w miejscu

0
Podziel się:

Nieznaczne spadki na giełdach w Europie mają negatywny wpływ na inwestorów w Warszawie.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.30

Wystąpienie Bena Bernanke wzbudza nieco emocji na Wall Street. Indeks warszawskich blue chipów tylko nieznacznie odbił, by ponownie zakończyć sesją na praktycznie niezmienionym poziomie.

Podczas wystąpienia w Izbie Reprezentantów szef amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke powiedział, że bezrobocie w USA wciąż jest za wysokie pomimo poprawy wskaźników gospodarczych. Zapewnił jednocześnie, że inflacja jest trzymana w ryzach, zamierza też kontynuować wart 600 miliardów dolarów program wspierania gospodarki.

Sesja na Wall Street rozpoczęła się od wzrostu indeksów, po czym znów znalazły się one pod kreską. Podobnie w Polsce WIG20 zaliczył tylko chwilowe odbicie, po czym znów znalazł się minimalnie poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Wśród największych spółek przez cały dzień na pierwszym miejscu był BRE Bank, który zyskał ponad 2 procent, sprzyjały mu bardzo dobre wyniki za ostatni kwartał. W drugiej części sesji nieco w górę poszły też notowania innych banków.

GPW: Bernanke rozrusza indeksy w końcówce sesji?

Łukasz Pałka, godz. 15.17

Sesja na warszawskim parkiecie przebiega dość ospale. Inwestorzy na GPW, jak również w USA czekają na przemówienie szefa Fed, Bena Bernanke.

WIG20 od rana utrzymuje się na poziomie wczorajszego zamknięcia. Po świetnych wynikach jedyną wyróżniającą się spółką wśród blue chipów jest BRE Bank, który zyskuje ponad 2 procent. Większość dużych spółek notuje nieznaczne zmiany kursów.

Za kilkanaście minut rozpoczyna się sesja na Wall Street, kontrakty na główne indeksy nowojorskiej giełdy nieznacznie tracą. Najważniejszym wydarzeniem dnia będzie dla inwestorów wystąpienie Bena Bernanke w Izbie Reprezentantów, które jest zaplanowane na godzinę 16 polskiego czasu. Bernanke przed tygodniem zapewnił, że amerykański bank centralny będzie kontynuował politykę wspierania wzrostu gospodarczego przez wykup obligacji. Dziś jednak będzie musiał zapewne bronić się przed zarzutami o nadmierny wzrost zadłużenia i wzrost inflacji.

Inwestorom będą za to sprzyjać kolejne wyniki finansowe spółek. Lepszym niż przed rokiem zyskiem pochwaliła się już Coca Cola. W Polsce jutro czas na prezentację wyników PKN Orlen. Pomimo dobrych prognoz wyników, notowania koncernu dzisiaj nieznacznie tracą.

GPW: Inwestorzy chętniej sprzedają niż kupują akcje

Arkadiusz Droździel, godz. 12.45

Główne indeksy GPW tracą na wartości. Najwyraźniej mWIG40 znajduje się 0,6 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Od początku sesji na minusach utrzymuje się także WIG20.

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji wydawało się jednak, że inwestorzy będą dziś w lepszych nastrojach. BRE Bank poinformował bowiem - jako pierwsza spółka z WIG20 - , o swoich wynikach za czwarty kwartał, które okazały się lepsze od oczekiwań.

Nie miało to jednak większego znaczenia w obliczu niezbyt korzystnych nastrojów na giełdach w Europie, gdzie przeważają sprzedający akcje.

GPW: BRE Bank zaskakuje wynikami. Inwestorów to nie rusza

Arkadiusz Droździel, godz. 9:45

Znacznie lepsze od oczekiwań analityków wyniki finansowe BRE Banku nie stanowią dla inwestorów wystarczającego impulsu do zakupu akcji.

WIG20 oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia. Podobnie zachowują się pozostałe główne indeksy.

Przed sesją BRE Bank, jako pierwsza spółka z WIG20 pochwaliła się swoimi wynikami za czwarty kwartał 2010 roku. Okazały się one dużo lepsze od oczekiwań analityków - bank zarobił na czysto 195,5 mln zł, a spodziewano się wyniku o ponad 20 mln złotych niższego. Informacja ta bardzo spodobała się inwestorom, którzy wyceniają akcje spółki o około 6 proc. wyżej niż wczoraj.

Natomiast akcje Grupy Kęty, która podała, że jej zysk netto był wyższy niż przed rokiem, drożeją najmocniej spośród spółek z mWIG40.

Dobre wyniki finansowe nie mają zbytniego przełożenia na sytuację na GPW ze względu na spadki na giełdach w Azji, które mają odzwierciedlenie w ostrożnym podejściu do zakupów akcji inwestorów w Europie. A można się było tego spodziewać po wzrostach na amerykańskich parkietach.

GPW: Wyniki spółek dadzą sygnał do wzrostów?

Paweł Zawadzki, godz. 6:23

Dziś raport finansowy za czwarty kwartał 2010 roku opublikuje BRE Bank. To pierwsza spółka z WIG20, która pochwali się swoimi osiągnięciami w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku. Ostatnio GPW pozostawała lekko w tyle za światowymi giełdami. Może zatem wyniki spółek dadzą impuls do odrabiania zaległości?

Krótkoterminowo kupujących powinno wesprzeć zachowanie najważniejszych indeksów podczas wczorajszej sesji na Wall Street. Inwestorom zza Oceanu na przeszkodzie do kupowania akcji nie stanął ani brak istotnych wiadomości z gospodarki, ani niespodziewana podwyżka stóp procentowych w Chinach.

Mimo niezbyt udanego początku notowań, do gry szybko włączyli się kupujący. Przez całą sesję powoli, lecz sukcesywnie _ wypychali _ oni główne indeksy na nowe szczyty. Swojej przewagi nie oddali do zakończenia notowań, przez co wszystkie wskaźniki finiszowały wyznaczając nowe tegoroczne maksima.

To powinno zwiększyć chęć do kupowania akcji w Warszawie. Szczególnie, że podczas wczorajszej sesji na GPW traciły wszystkie indeksy, a warszawski parkiet był jednym z najsłabszych w Europie. Dla porównania, kiedy WIG20 finiszował pod kreską, indeksy giełd we Francji, Niemczech, czy Wielkiej Brytanii zyskiwały od 0,4 do 0,7 procent.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/227/t78819.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/spolki;z;wig20;zarobia;o;15;proc;wiecej,54,0,767286.html) Spółki z WIG20 zarobią o 15 proc. więcej
Ta, widoczna już od pewnego czasu, słabość względem pozostałych światowych giełd, powoduje, że GPW ma coraz większy _ dystans do odrobienia _. To pozwala zachować nadzieję, że inwestorzy chętni do kupowania akcji w pewnym momencie wkroczą do gry i spowodują, że WIG20 w końcu upora się z psychologicznym poziomem 2800 punktów.

Czyżby impuls miał przyjść ze strony, zazwyczaj nie mających znacznego wpływu na cały rynek, wyników finansowych publikowanych przez polskie spółki? Dziś sezon dla warszawskich blue chipów otwiera BRE Bank, którego skonsolidowany zysk netto w czwartym kwartale 2010 roku według analityków mógł wynieść od 162 do 186 mln złotych.

Dobry wynik za ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku uwiarygodniłby znakomity rezultat Banku Millennium, co mogłoby wesprzeć notowania pozostałych spółek wchodzących w skład mającego największy wpływ na WIG20, sektora. Sprzyjać powinno także zachowanie surowców, które po gwałtownej przecenie, spowodowanej podniesieniem stóp procentowych w Chinach, powróciły do swoich wcześniejszych poziomów.

Dziś mamy kolejną sesję bez istotnych wiadomości z światowej gospodarki. Warto odnotować natomiast wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke (16:00). Choć trudno oczekiwać, że inwestorzy zostaną przez niego czymś zaskoczeni, to często paliwem do wzrostów było samo zapewnienie o dalszym _ drukowaniu dolarów _.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)