Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: WIG20 jednak nie przebił poziomu 2900 punktów

0
Podziel się:

Dobre otwarcie w Stanach Zjednoczonych nie wpływa znacznie na spółki notowane w Warszawie.

GPW: WIG20 jednak nie przebił poziomu 2900 punktów

Pomimo dobrej sesji w Stanach Zjednoczonych, polskim blue chipom nie udaje się pokonać poziomu 2900 punktów. Rynki czekają na słowa władz monetarnych.

WIG20 zamknął się na poziomie 2896 punktów (0,94 procenta). Indeksy małych i średnich przedsiębiorstw zyskały niewiele ponad 0,2 procenta.

Na rynku surowcowym najbardziej zyskującymi towarami była kawa i kakao. Kontrakty na oba surowce zyskiwały dzisiaj około 2 procent.

Nieco osłabły indeksy zagraniczne na koniec sesji. Ostatecznie DAX (0,26 proc.), FTSE250 (0,1 proc.) oraz CAC40 (0,22 proc.) jednak znalazły się nad kreską.

Liderami wzrostów okazały się spółki surowcowe i rolnicze. Najwięcej zyskał ukraiński Kernel (2,25 proc.), troszkę gorzej zachował się KGHM (2,21 proc.) i PKN Orlen (1,9 procenta). Obroty wyniosły 965 mln złotych.

GPW: Udane otwarcie za Oceanem

Artur Nawrocki, godz. 15.49

S&P500 zyskuje prawie 0,5 proc., w USA najważniejszym wydarzeniem dnia będzie bez wątpienie wystąpienie publiczne szefa FED-u Bena Bernanke.

Indeks blue chipów zyskuje 0,85 proc., gorzej zachowują się małe i średnie przedsiębiorstwa zyskujące odpowiednio - 0,2 proc. i 0,55 procenta.

Jednymi z najsłabszych papierów na polskiej giełdzie są Getin (-2,19 proc.) oraz Centrozap (-5 procent).

GPW: Dwa razy lepiej niż na Zachodzie

Artur Nawrocki, godz. 13.00

Polska giełda jest jednym z najsilniejszych parkietów Europy. Zwyżka warszawskiego indeksu blue chipów jest niemal 2-krotnie większa.

WIG20 zyskuje 1,05 proc., mWIG40 rośnie 0,45 proc. z kolei indeks małych spółek sWIG80 notuje 0,04 spadek.

Najważniejsze indeksy europejskie rosną. DAX zwyżkuje 0,55 proc., FTSE250 rośnie 0,34 proc., natomiast francuski CAC40 zyskuje 0,47 procenta. Najlepiej spisującym parkietem europejskim jest rosyjski RTS, który wzrósł ponad 2 procent.

Na GPW motorem wzrostu są spółki surowcowe, ukraińskie oraz banki. Najlepiej radzącymi spółkami z WIG20 są Kernel (2,44 proc.), KGHM (1,80 proc.) oraz Pekao (1,50 procenta).

GPW: WIG20 próbuje przebić się ponad 2900 punktów

Arkadiusz Droździel, godz. 9.45

Zapowiedź poprawy nastrojów na giełdach amerykańskich, po czterech kolejnych spadkowych sesjach, zwiększa zainteresowanie akcjami na rodzimym parkiecie.

Główne indeksy w Warszawie zyskują wyraźnie na wartości. WIG20 jest na około jednoprocentowym plusie i tym samym na kilka punktów zbliżył się do poziomu 2900 punktów. Również sWIG80 rośnie o około jeden procent, a mWIG40 o pół procent.

Wzrosty na giełdach akcji są wynikiem zapowiedzi poprawy nastrojów na amerykańskich parkietach po czterech kolejnych spadkowych sesjach. Kontrakty terminowe na tamtejsze indeksy zyskują po około pół procent. Inwestorzy z jednej strony liczą na korektę ostatnich spadków, a z drugiej, że w trakcie wystąpienia pod koniec sesji w USA szef Fed może zapowiedzieć przekazanie kolejnych miliardów na wsparcie amerykańskiej gospodarki.

Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie banki. Akcje BRE Banku, Pekao SA i Banku Handlowego zyskują około półtora procent.

GPW: Inwestorzy robią się coraz bardziej nerwowi

Łukasz Pałka, godz. 6:14

Warszawski parkiet powinien dzisiaj obudzić się po wczorajszej nieco przespanej sesji, na której praktycznie nic się nie działo. Byki nie mają jednak łatwego zadania.

Nastroje na europejskich parkietach nie były wczoraj najlepsze. Podobnie wyglądała wieczorem sytuacja na Wall Street, gdzie główne indeksy również znalazły się pod kreską. To efekt ciągłych obaw o stan amerykańskiej gospodarki, którym wczoraj dodatkowo towarzyszyły negatywne rekomendacje dla spółek finansowych, a także spadek cen ropy naftowej do poziomu poniżej stu dolarów za baryłkę.

Taki zbieg wydarzeń nie sprzyja inwestorom oczekującym wzrostów na GPW. Dlatego początek sesji może dziś dać przewagę sprzedającym. To jednak jeszcze nie powód do paniki, bo WIG20 wciąż utrzymuje się powyżej poziomu 2,8 tysiąca punktów, a dopiero trwały spadek poniżej niego mógłby sprawić bykom znacznie więcej kłopotów i pozbawić część z nich optymizmu. Słowem, sytuacja na giełdzie jest bardzo trudna, ale koniec hossy nie jest jeszcze przesądzony.

Optymiści wciąż bowiem znajdą kilka pozytywnych aspektów w tej dość skomplikowanej sytuacji. Mianowicie, kłopoty strefy euro mają szansę na chwilę ucichnąć, bo pomoc dla Grecji jest już praktycznie zaakceptowana. Do tego dziś poznamy najnowsze informacje na temat sprzedaży detalicznej w strefie euro. Prognozy mówią, że wynik będzie najlepszy od marca. Znacznie lepiej niż w poprzednim miesiącu zapowiada się również odczyt niemieckiego wskaźnika zamówień w przemyśle.

Z kolei wieczorem podczas konferencji w Atlancie głos zabierze szef amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke. Jego słowa będą budzić w najbliższych dniach sporo emocji, bo Fed kończy właśnie drugą fazę pomocy dla gospodarki USA poprzez wykup obligacji. Część inwestorów liczy na wzrosty po tym, jak Ben Bernanke zapowie trzecią falę pomocy. Na to jednak się na razie nie zanosi.

Zanosi się za to na kolejną podwyżkę stóp procentowych w Polsce już podczas rozpoczynającego się dzisiaj posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy spodziewają się, że wśród członków RPP znów zwycięży wola walki z inflacją. To jednak może mieć negatywny wpływ na samą giełdę, a jednocześnie powinno umocnić złotego, co jest dobrą informacją dla posiadaczy kredytów walutowych, zwłaszcza we frankach szwajcarskich.

dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)