Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: WIG20 ledwo utrzymał się nad kreską

0
Podziel się:

Mimo kolejnych stwierdzeń Bena Bernanke zapowiadających dodruk dolara i całkiem niezłych danych z gospodarki piątkowa sesja na Wall Street nie przekonała do kupowania akcji. Tym samym wszystkie warszawskie indeksy sesję rozpoczęły sesję symbolicznie pod kreską.

GPW: WIG20 ledwo utrzymał się nad kreską

Łukasz Pałka, godz. 16.40

Dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych okazały się słabsze od prognoz. Warszawska giełda zakończyła sesję na minimalnych plusach.

Produkcja przemysłowa w USA spadła we wrześniu o 0,2 procent wobec wzrostu o 0,2 procent w sierpniu. Dane okazały się słabsze od prognoz analityków, którzy również tym razem spodziewali się jej wzrostu. Handel w USA trwa na razie przy minimalnych wzrostach głównych indeksów. Inwestorom cały czas pomaga deklaracja amerykańskiego banku centralnego, który obiecuje, że będzie wspierał gospodarkę dodrukiem pieniądza.

Na polskiej giełdzie to był dobry dzień dla banków notowanych w indeksie WIG20. Zyskały BRE, PKO BP i Getin. Spadki odnotowały za to spółki surowcowe jak PGNiG i PKN Orlen.

GPW: Banki liderami wzrostów wśród blue chipów

Łukasz Pałka, godz. 15.05

Na pół godziny przed rozpoczęciem sesji w Nowym Jorku kontakty na główne indeksy nie pozwalają prognozować wzrostów na otwarciu. W Polsce nieduże wzrosty, które zawdzięczamy bankom.

Na czele indeksu WIG20 bez zmian - cały czas banki PKO BP, Pekao, Getin, które zyskują dzięki lepszym rekomendacjom. Z kolei na całym rynku najmocniej, bo ponad 30 procent, traci Internet Group, co ma związek z dzisiejszą decyzją sądu o upadłości spółki. Ta deklaruje jednak odwołanie.

Za pół godziny początek handlu w USA. Kontrakty nie wskazują na wzrostowy początek notowań. Kluczowe będą dane makroekonomiczne - na razie dane dotyczące napływu kapitałów okazały się lepsze od prognoz.

GPW: Banki pomagają indeksowi WIG20

Łukasz Pałka, godz. 12.35

Wskaźnik blue chipów po porannym osłabieniu znów zaczął piąć się w górę. Pomagają mu w tym notowania banków.

Rosną kursy między innymi PKO BP, Pekao SA i Getinu. Powodem mogą być lepsze rekomendacje dla banków od analityków. Inwestorzy realizują za to zyski na akcjach KGHM-u, przez co jego notowania idą nieznacznie w dół.

Większe zmiany w dzisiejszej sesji mogą po godzinie 15 przynieść dane makro z USA. Będą dotyczyć napływu kapitałów oraz produkcji przemysłowej.

GPW: Szef Fed nie przekonał do kupowania akcji

Paweł Zawadzki, godz. 9:22

Mimo kolejnych stwierdzeń Bena Bernanke zapowiadających dodruk dolara i całkiem niezłych danych z gospodarki piątkowa sesja na Wall Street nie przekonała do kupowania akcji. Tym samym wszystkie warszawskie indeksy sesję rozpoczęły sesję symbolicznie pod kreską.

Indeks największych spółek obecnie zniżkuje o symboliczne 0,1 procent. Wskaźnik małych spółek traci 0,6, a średnich 0,3 procent.

Najmocniej WIG20 ciążą BZ WBK i KGHM. Pierwsza ze spółek traci 1,5 procent, druga pod wpływem taniejącej miedzi zniżkuje o niemal 1,2 procent.

Od dziś można zapisywać się na akcje Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Zdaniem analityków przepytanych przez Money.pl to dobra inwestycja i warto rozważyć zapisanie się na jej akcje.

Akcje GPW rozruszają inwestorów?

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Spadki w końcówce piątkowej sesji na GPW oraz mieszane nastroje na giełdach w USA nakazują zachowanie ostrożności inwestorom na początku dzisiejszego handlu w Warszawie. Decydujące znaczenie na jego przebieg będą miały jednak informacje o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w Polsce oraz o stanie produkcji przemysłowej we wrześniu w USA.

Dość wyraźne pogorszenie atmosfery w końcowej fazie piątkowej sesji na warszawskim parkiecie było efektem gorszych od oczekiwań danych z amerykańskiej gospodarki. Okazało się, że sprzedaż detaliczna zamiast wzrosnąć o 0,7 proc. zwiększyła się o 0,6 procent. Ponadto nieco gorszy niż się spodziewano jest stan nastrojów konsumentów. Mierzący je indeks Uniwersytetu Michigan wyniósł 67,9 punkty, a nie 68,2 punkty, jak prognozowano. Przyczyniło się to szczególnie do spadku indeksu największych spółek, który stracił 0,85 procent i tym samym oddalił się na prawie 50 punktów od 2700 punktów.

Inwestorzy za Oceanem po początkowej nerwowej reakcji na powyższe dane w dalszej części handlu powstrzymali się od pozbywania akcji, a w przypadku technologicznego Nasdaqa dzięki wzrostom takich spółek jak Hewlett-Packard oraz Cisco dość znaczną przewagę osiągnęli kupujący, bo wzrósł on o 1,3 procent.

Na obraz rynku w trakcie dzisiejszej sesji decydujące znaczenie będą miały informacje o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w Polsce, a także o produkcji przemysłowej i napływie kapitałów długoterminowych za Oceanem. W pierwszym przypadku nie należy się spodziewać gwałtownych reakcji rynku, jeżeli wzrost wrześniowych pensji był zbliżony do 4 procent w skali roku, a zatrudnienie o 1,6 procent. Natomiast z amerykańskiej gospodarki inwestorzy spodziewają się, że przemysł we wrześniu wyprodukował o 0,3 proc. więcej niż miesiąc wcześniej a napływ kapitałów długoterminowych miałby wynieść 47,5 mld dolarów.

W zbliżającm się tygodniu najważniejszym wydarzeniem na rodzimym parkiecie będzie oferta publiczna samej giełdy. Akcje GPW można kupować od dziś do przyszłej środy. I choć zdaniem analityków ankietowanych przez Money.pl można się spodziewać nawet 20 procentowego zysku, tonominalnie nie będzie jednak zbyt imponujący, bo jak się szacuje inwestorzy mają szansę nabyć akcje za nie więcej niż 1500 złotych.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)