Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: WIG20 ruszył w górę. Starczy mu sił?

0
Podziel się:

Warszawski parkiet od rana radzi sobie zdecydowanie słabiej niż Zachodnia Europa. Powrót do spadków we Francji i Niemczech, gracze z GPW natychmiast wykorzystali do zwiększenia skali wyprzedaży.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 15.40

Sesja na nowojorskiej giełdzie rozpoczęła się od niewielkich spadków głównych indeksów. Po wczorajszym mocnym uderzeniu inwestorzy liczą dziś na odbicie. Nie jest ono jednak przesądzone.

Wszystko wskazuje na to, że warszawska giełda zakończy tydzień na minusie, choć WIG20 zdołał odrobić część strat i teraz spada o niecałe 2 procent. Na najważniejszych parkietach Europy Zachodniej spadki nie przekraczają 2 procent.

WIG20 na tle głównych indeksów w Wielkiej Brytanii i w Niemczech Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Spadki i paniczna wyprzedaż akcji są wywołane ogromną niepewnością co do sytuacji w strefie euro. Weekend może przynieść rozstrzygnięcie dotyczące przyszłości Grecji i jej ewentualnego bankructwa.

Do przeceny w dużej mierze przyczynia się również rynek surowców, gdzie notowane są silne spadki, a to od razu negatywnie wpływa na kurs spółek surowcowych. Spokojniej jest dzisiaj na małych i średnich spółkach.

GPW: Panika na rynku. WIG20 na poziomie z 2009 roku

Łukasz Pałka, godz. 13.55

Nie widać końca paniki na warszawskiej giełdzie. WIG20 traci ponad 4 procent, nieco lepiej wygląda sytuacja na małych i średnich spółkach.

Po fatalnym czwartku dzisiejsza sesja na GPW wcale nie wygląda lepiej. WIG20 zmierza w stronę 2 tysięcy punktów i spadł już do poziomu z sierpnia 2009 roku. Jeżeli inwestorzy nie obronią poziomu 2 tysięcy punktów, mogą nas czekać dalsze spadki nawet do 1,7 tysiąca.

Zobacz główne indeksy warszawskiej giełdy podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Największe spadki notują dzisiaj spółki surowcowe i energetyczne. Orlen, Lotos czy PGE tracą po prawie 8 procent, nie widać również końca spadków notowań KGHM-u, który dzisiaj spada o ponad 8 procent.

Na polskim rynku mamy więc dzisiaj do czynienia z totalną paniką. Spadki mogą jeszcze nabrać na sile, jeżeli notowania za Oceanem otworzą się pod kreską. A tak może się stać, bo na razie kontrakty na indeksy na Wall Street mocno tracą.

Na GPW znów panika. Coraz bliżej 2000 punktów

Paweł Zawadzki, godzina 12:45

Przecena indeksu największych spółek przekroczyła już 3 procent. Wciąż w lepszej sytuacji są mWIG40 i sWIG80. W ich wypadku spadki również się pogłębiły i obecnie sięgają już 1 proc.

Zobacz notowania najważniejszych indeksów GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Spadkom w gronie największych spółek przewodzą tracące po przynajmniej 5 proc. Lotos, PKN Orlen i KGHM. To przede wszystkim efekt wciąż mocno taniejących surowców. Cena ropy idzie w dół o około 2 proc., a miedź traci już blisko 5 procent.

Niechlubny tytuł spadkowego lidera przypada jednak przedstawicielowi sektora bankowego. Pekao SA traci bowiem niemal 7 procent. Zyskują jedynie dwa blue chipy - GTC i Kernel.

Dane zaskoczyły. GPW bez sił do walki

Paweł Zawadzki, godzina 11:24

Skala spadków na GPW się skurczyła, jednak warszawski parkiet wciąż radzi sobie sporo gorzej niż największe giełdy Zachodniej Europy. Nie pomogły dane z rodzimej gospodarki.

WIG20 traci obecnie prawie 1,5 procent. Zdecydowanie lepiej wypadają _ średniaki _ i _ maluchy _. mWIG40 idzie w dół o 0,2 proc., a sWIG80 traci około 0,5 procent.

O 10-tej GUS opublikował ważne dane dotyczące polskiej gospodarki. Wiadomość pozytywnie zaskoczyła, bowiem okazało się, że sprzedaż detaliczna w ujęciu rocznym wzrosła w sierpniu o 11,3 procent.

Odczyt przebił zarówno dane z lipca (+8,2 proc.), jak i oczekiwania analityków (+9,1 proc.). Zgodna z rynkowymi prognozami okazała się natomiast stopa bezrobocia, która w sierpniu skurczyła się do 11,6 proc., wobec 11,7 proc. w lipcu.

Warszawska giełda, mimo dobrych danych, radzi sobie jednak zdecydowanie słabiej niż parkiety zachodnioeuropejskie. We Francji, Niemczech, czy Wielkiej Brytanii obserwujemy obecnie niemal 0,5-proc. wzrosty. Podobnie wypadają kontrakty terminowe na główne indeksy Wall Street.

GPW: Zamiast odbicia.... pogłębienie spadków

Paweł Zawadzki, godzina 9:23

Po wczorajszych dramatycznych spadkach na warszawskiej giełdzie nie obserwujemy odreagowania. Indeksy znów tracą.

Wczoraj WIG20 poszedł w dół o ponad 7 procent. Obecnie _ dorzuca do tego _ kolejne 2 procent. Nieco lepiej radzą sobie wskaźniki spółek średnich i małych, które zniżkują po około 0,5 procent.

Zobacz na żywo notowania WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Jak dotąd na niewiele zdają się zapewnienia ministrów finansów krajów G20, którzy w oficjalnym komunikacie zadeklarowali, że banki centralne dostarczą sektorowi finansowemu dopływ gotówki. To niewiele pomogło, co pokazuje kolejna spadkowa sesja w Azji.

W gronie największych spółek najmocniej traci ponownie KGHM, który obecnie idzie w dół o niemal 7 procent. Kryterium ponad 5-proc. straty spełniają jeszcze Lotos, JSW i BRE Bank.

Niemal 2-proc. spadek WIG20 oznacza pokonanie poziomu 2115 punktów (tegoroczne minimum). Jeśli do zamknięcia notowań nie uda się go obronić - znacznie zwiększy się ryzyko pogłębienia przeceny. Zamknięcie powyżej może dać sygnał do przynajmniej krótkoterminowego odbicia.

GPW: Bessa czy krach? WIG20 może runąć nawet do 1700 punktów

Artur Nawrocki, godzina 00:20* *

Niełatwo być optymistą przed dzisiejszym otwarciem warszawskiej giełdy. Wczorajsza sesja przypominała rzeź, dla indeksu WIG20 była najgorsza w tym roku. Tąpnięcie nie ominęło Wall Street, a z kursu akcji KGHM wynika, że panika inwestorów szybko się nie skończy. Czarne chmury zbierają się też nad złotym.

Wrażenie po sesji za Oceanem zaciera sama końcówka notowań, kiedy to indeksy odrobiły średnio 1 procent. Ten fakt, razem z relatywną słabością warszawskiego parkietu daje jedyną nadzieje na wzrosty na GPW. Nadzieję niewielką, bo ostatecznie S&P, Dow Jones i technologiczny NASDAQ zamknęły się z ponad 3-procentową stratą*. *

Zobacz przebieg sesji na Wall Street

Wszystkiemu winny jest Ben Bernanke, któremu rynki bezgranicznie zawierzyły. Dały się nabrać, że po dwudniowym posiedzeniu władz monetarnych USA zostanie zapowiedziana oczekiwana, kolejna odsłona wykupu obligacji przez Fed, czyli QE3. Tak się niestety nie stało.

Zamiast tego Rezerwa Federalna postanowiła zastosować operację _ Twist _, która polega na sprzedaży krótkoterminowych papierów dłużnych oraz kupnie tych długoterminowych. Cała akcja jest krytykowana przez finansistów za niewielką skuteczność oraz niejasny cel takiego zagrania. Inwestorzy wpadli w histerię.

Quo Vadis WIG20?Wczorajsza sesja sprawiła, że indeks już niemal całkowicie wyłamał się z tak zwanej formacji kontynuacji i czeka nas kolejna fala wyprzedaży. Analiza techniczna, przeprowadzona przez Money.pl nie pozostawia złudzeń i nie daje powodów do optymizmu. Trend, jeśli się utrzyma, może zepchnąć indeks WIG20 do poziomu nawet 1700 punktów

Wcześniej na drodze spadkom stanie jeszcze bardzo ważne, psychologiczne wsparcie przy 2000 punktów. Nie wolno go zlekceważyć - wielu inwestorów myśli o dokupieniu akcji po przebiciu tej konkretnej linii.

Indeks WIG20 na przestrzeni 5 lat Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Sygnał analizy technicznej jest jednoznaczny, aczkolwiek stoi on w sprzeczności z analizą fundamentów. Spółki są niedowartościowane - to jest fakt. Dobieranie solidnych spółek z myślą o zysku w długim terminie jest rozsądnym posunięciem. Średnio wskaźniki ceny do zysku są już poniżej 10. Czyli, przy zachowaniu rentowności, będą dawać co roku ponad 10-procent zysków. Inna sprawa, że rynki rządzą się swoimi prawami.

Nie ma bessy bez KGHM

Czyżby sytuacja była analogiczna do tej sprzed trzech lat? Wówczas KGHM rozpoczął dynamiczne spadki nieco później od indeksów. Faktycznie - obniżka była, jednak prawdziwa rzeź przyszła dopiero po dywidendzie z zysku za 2007 rok.

Podobnie było latem tego roku. WIG20 spadł o blisko 20 procent, z kolei miedziowy gigant 13 procent. W tym czasie KGHM również wypłacił dywidendę, która w pewnym stopniu złagodziła tę stratę. Czy wczorajszy blisko 14-procentowy spadek zwiastuje, że cena miedziowej spółki ponownie będzie dwucyfrowa?

Zobacz jak zmieniał się kurs KGHM na przestrzeni lat Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Jedna sesja była w stanie sprawić, że nastroje obróciły się o 180 stopni, a pesymistyczny scenariusz stał się jak najbardziej prawdopodobny. Mieliśmy już raz KGHM na śmiesznie niskich poziomach, więc może być wyceniony w ten sposób ponownie.

Złoty, złoto, zło...

Porównaj wykresy:
**

**
Zawirowania na rynkach nie ominęły też złotego. Początkowo mogło się wydawać, że tracił jedynie do głównych walut oraz tak zwanych nowych, bezpiecznych przystani, jak choćby korona norweska. Jednakże ciężko jest wyjaśnić słabość złotego do rubla czy forinta, które również są uważane za waluty ryzykowne. Wygląda na to, że złoty wczoraj była wyjątkowo niepopularnym pieniądzem, którego pozbywali się inwestorzy na całym świecie.

Zdezorientowani gracze nie mają nawet gdzie lokować funduszy. Na rynku towarowym praktycznie wszystkie notowane instrumenty również traciły na wartości. Najciekawsze w tym jest, że tąpnęły także metale szlachetne na czele ze srebrem (-8 procent). Spadki nie ominęły także platyny (-4 proc.) i złota (-2 proc.).

Obniżka złota wynika z oczekiwań inwestorów. Gracze spodziewali się, że szef Fed w końcu zdecyduje się na kolejny etap _ luzowania ilościowego _, natomiast ceny złota odzwierciedlały już w pewnym stopniu tą decyzję.

Jak wiadomo, złoto to najlepsze narzędzie służące do ochrony przed wzrostem cen. Brak dodruku nowego pieniądza zmniejszył zagrożenie inflacyjne, co spowodowało automatyczny spadek kursu cennego metalu.

Rynki pozostawione same sobieDziś rynki nie dostaną wielu informacji o danych makroekonomicznych. To oznacza, że inwestorzy będą podejmować decyzje na podstawie analizy technicznej, a część z nich również na podstawie emocji.

Ważniejsze publikacje napłyną jedynie z Polski. Poznamy stopę bezrobocia oraz dane o sprzedaży detalicznej. W przypadku rynku pracy analitycy spodziewają się spadku o 0,1 procenta. Z kolei dynamika sprzedaży detalicznej zdaniem ekspertów powinna wzrosnąć do 9,1 procenta. Dane zostaną opublikowane o godzinie 10.00. Jeśli - a niestety nie można tego wykluczyć - będą gorsze od prognoz, to wczorajsze, rekordowe spadki mogą okazać się tylko przygrywką do prawdziwego horroru.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Druga fala kryzysu? Czytaj rozmowy z ekspertami w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/124/t127612.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/druga;juz;trwa;przed;nami;trzecia;fala;kryzysu,165,0,917669.html) Druga już trwa. Przed nami trzecia fala kryzysu Prof. Dariusz Filar mówi o tym, kiedy się pojawiła i na czym polega druga fala kryzysu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/68/t129092.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bedzie;powtorka;z;lehman;brothers;jezeli;,183,0,917687.html) Będzie powtórka z Lehman Brothers, jeżeli... Prof. Stanisław Gomułka mówi o tym, kiedy może zacząć się załamanie gospodarcze.
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)