Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: WIG20 utknął. W centrum uwagi...

0
Podziel się:

Mimo całkiem obszernego kalendarza publikacji z gospodarki, dzisiejsza sesja na GPW upłynęła pod znakiem wręcz symbolicznej zmienności. Obecnie inwestorzy czekają przede wszystkim na doniesienia po posiedzeniu Fedu.

  Paweł Zawadzki , analityk Money.pl 
  
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
Paweł Zawadzki , analityk Money.pl Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Paweł Zawadzki, godzina 17:40

WIG20 w trakcie dzisiejszych notowań był zarówno pod, jak i nad kreską. Ostatecznie finiszował na 0,14-proc. plusie. W trakcie dnia niewiele się działo - różnica między maksymalnym, a minimalnym kursem nie przekroczyła nawet 15 punktów. Nad kreską notowań nie udało się zakończyć indeksom spółek średnich i małych.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W ostatniej fazie notowań na GPW inwestorzy poznali dane o aktywności gospodarczej w amerykańskim przemyśle. Obrazujący je indeks ISM wzrósł w lipcu z 49,7 do 49,8 pkt, jednak tym samym rozczarował analityków, którzy spodziewali się odczytu na poziomie 50,3 punktu.

Dane nieco ostudziły zapędy kupujących po zaskakująco dobrych wiadomościach z rynku pracy, jednak gwałtownych ruchów na Wall Street nie było. Trudno się temu dziwić. Amerykańscy inwestorzy czekają przede wszystkim na decyzje, bądź chociaż sugestie w sprawie trzeciej rundy drukowania dolarów. Stanowisko Fedu poznają jednak dopiero po 20-tej polskiego czasu.

Przede wszystkim z tego też powodu, dzisiejsza sesja podobnie jak wczorajsza, upłynęła pod znakiem WIG20 _ krążącego _ blisko poprzedniego zamknięcia. W gronie blue chipów, z niemal 5-proc. wzrostem, wyróżnił się chemiczny Synthos. Powodów do zadowolenia nie mają natomiast akcjonariusze GTC, którego papiery zostały przecenione o niespełna 3 procent.

Dane z USA zaskoczyły. Jest reakcja, ale co dalej?

Paweł Zawadzki, godzina 15:08

Lepsze od oczekiwań wiadomości z amerykańskiego rynku pracy nieco ożywiły inwestorów handlujących na warszawskiej giełdzie. O silniejsze ruchy na GPW będzie dziś jednak bardzo trudno.

WIG20 znalazł się powyżej górnego ograniczenia przedziału, w którym utrzymywał się przez ostatnie kilka godzin. Obecnie utrzymuje się symboliczne 0,1 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Sporo gorzej wciąż wygląda sytuacja w przypadku indeksów spółek średnich i małych.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Z opublikowanego o 14:15 polskiego czasu raportu ADP wynika, że zatrudnienie w amerykańskim sektorze pozarolniczym w lipcu zwiększyło się o 163 tysiące. Choć jest to wynik nieco gorszy niż przed miesiącem (+172 tysiące), to zdecydowanie lepszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się, że przybędzie około 120 tysięcy miejsc pracy.

Dziś inwestorzy poznają jeszcze wskaźnik obrazujący aktywność gospodarczą w amerykańskim przemyśle. Choć są to bardzo istotne dane, to większość inwestorów żyje już oczekiwaniem na informacje po dzisiejszym posiedzeniu Fed i jutrzejszym EBC. Z racji, że napłyną one już po zamknięciu sesji na GPW, inwestorzy najprawdopodobniej będą wstrzymywać się z odważniejszymi decyzjami.

GPW: Wyniki PMI nie zachwyciły inwestorów

Łukasz Pałka, godz. 12.40

Główne wskaźniki europejskich giełd w większości znajdują się na razie minimalnie pod kreską. Najnowsze odczyty PMI nie zachęciły inwestorów do kupowania akcji.

Indeks PMI dla strefy euro znów okazał się najniższy od ponad 30 miesięcy i wyniósł 45,1 punktu. W Polsce z kolei już czwarty miesiąc z rzędu znalazł się na poziomie poniżej 50 punktów (48 pkt.), co oznacza zwiększające się obawy o spowolnienie gospodarcze.

Zobacz WIG20 na tle głównych indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Ważne dla dzisiejszej sesji będą jeszcze dzisiaj popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Już po zamknięciu naszych notowań poznamy za to decyzję banku centralnego USA w sprawie stóp procentowych. Będzie ona kluczowa dla jutrzejszego otwarcie notowań na GPW.

Kluczowe dni dla giełd. Będą duże wahania

Łukasz Pałka, godz. 9.35

Handel na warszawskiej giełdzie rozpoczął się od wahań głównego indeksu. WIG20 na razie nieznacznie traci. Nastroje mogły pogorszyć informacje z Chin. To, co najważniejsze, dopiero jednak przed nami.

Główne indeksy w Europie dość niezdecydowanie startują od wahań wokół poziomu z wczorajszego zamknięcia. WIG20 tylko na chwilę wspiął się na plus, teraz niewielką przewagę mają inwestorzy pozbywający się akcji.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Rano na rynek napłynęły informacje na temat wskaźnika PMI dla Chin. Choć minimalnie, to jednak okazał się on być niższy od poprzedniego, podczas gdy prognozy mówiły o wzroście. To mogło nieco popsuć nastroje wśród inwestorów. To jednak nie jest kluczowa publikacja wśród tych, które są zaplanowane na dzisiaj. Po południu poznamy bowiem dane z amerykańskiego rynku pracy, a wieczorem - informację o decyzji Fed w sprawie stóp procentowych.

Dwa kluczowe dni dla giełd. Będą duże wzrosty?

Arkadiusz Droździel, 31.07. g.22.39

To co powiedzą szefowie Fed i Europejskiego Banku Centralnego w środę i czwartek będzie mieć decydujące znaczenie, w którym kierunku podążą rynki finansowe w najbliższych tygodniach.

Atmosferę wyczekiwania można była już wyczuć przez większość wtorkowej sesji na giełdach w Europie, gdzie indeksy oscylowały w okolicach poprzedniego zamknięcia. Nie inaczej było w Warszawie, gdzie o mizernym zapale do handlu akcjami, świadczyły również bardzo niskie obroty, które w połowie sesji nie przekraczały - w skali całego rynku - nawet 200 mln złotych.

W drugiej części sesji sytuacja nieco się zmieniła. Z racji tego, że część inwestorów uznała, że czwartkowe wystąpienie szefa EBC nie przyniesie oczekiwanych efektów w postaci konkretnych propozycji działań ratunkowych dla państw Eurolandu zagrożonych bankructwem (przede wszystkim Hiszpanii), spadki i obroty się powiększyły.

Zobacz, jak wyglądała sytuacja na GPW i w Europie

Było to efektem pogłosek, jakoby Niemcy po raz kolejny zdecydowanie sprzeciwiły się możliwości nieograniczonego zadłużania się europejskich funduszy stabilizacyjnych w EBC. Co jest nieoficjalnie rozważane.

Inwestorzy liczą jednak przede wszystkim, że w czwartek po posiedzeniu EBC, szefujący tej instytucji Mario Draghi uszczegółowi swoje słowa z poprzedniego tygodnia. Wtedy stwierdził, że zostanie zrobione wszystko co jest konieczne, by uchronić strefę euro przed rozpadem. Na rynkach finansowych mają nadzieję, że szef EBC przynajmniej zapowie ponowne uruchomienie wykupu obligacji państw, które borykają się z nadmiernym zadłużeniem.

Szczególnie tyczy się to Hiszpanii. W ubiegłym tygodniu oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich tego kraju przekroczyło 7,5 procent, a więc poziom, który w przypadku Irlandii i Portugalii zmusił te kraje do zwrócenia się o dziesiątki miliardów euro pomocy. W przypadku Hiszpanii byłoby to o tyle utrudnione, że obecnie fundusze stabilizacyjne nie dysponują raczej wystarczającą kwotą na taką operację. A to mogłoby wywołać ogromne turbulencje na rynkach finansowych, które doprowadziłyby do końca strefy euro w obecnej postaci.

Jeżeli Mario Draghi nie zawiedzie rynków na giełdach należy spodziewać się znacznej poprawy nastrojów. W przypadku rodzimego parkietu przebicie 2200 punktów będzie formalnością, a dojście do 2300 punktów w kolejnych dniach wielce prawdopodobne.

Co więcej, gdyby do tego w środę szef Fed zapowiedział, lub przynajmniej dał wyraźną nadzieję, na uruchomienie kolejnego programu wspierania gospodarki, poprzez wykup obligacji za setki miliardów dolarów, atmosfera na giełdach może być jeszcze lepsza. A wtedy dotarcie indeksu największych spółek z GPW w okolice 2450 punktów nie jest wykluczone.

W przypadku, gdyby obaj panowie jednak rozczarowali istnieje realna groźba wyraźniejszej przeceny na giełdach. Jest wielce prawdopodobne, że WIG20 może zejść nawet poniżej 2000 punktów, co w najgorszym przypadku grozi jego spadkiem w okolice 1800 punktów.

W środę należy się spodziewać, że handel na giełdach w Europie będzie ponownie pod wpływem wyczekiwania na to co powiedzą szefowie Fed i EBC. Ten pierwszy wystąpi bowiem dopiero wieczorem czasu europejskiego.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)