Łukasz Pałka, godz. 17.40
Podczas dzisiejszej sesji na GPW przewagę mieli inwestorzy sprzedający akcje. Wskaźnikowi blue chipów udało się jednak utrzymać na poziomie 2900 punktów.
WIG20 poszedł dzisiaj w ślad za innymi europejskimi indeksami, chociaż w porównaniu do większości z nich zachowywał się nieźle. Spadki nie pogłębiły się nawet pomimo złych informacji z amerykańskiego rynku pracy. Według najnowszych danych w ostatnim tygodniu liczba tzw. nowych bezrobotnych była wyższa od prognoz analityków.
Największe spadki wśród blue chipów notowanych na GPW zanotowały dzisiaj KGHM oraz Getin. Obie straciły ponad 1 procent. Obie spółki cieszą się jednak zainteresowaniem inwestorów i analityków, którzy wyceniają je powyżej obecnych kursów. Bardzo wysokie obroty, drugie na rynku, notował dzisiaj Petrolinvest, którego notowania poszły w dół o 16 procent. Powodem jest zapowiedź dalszego podwyższania kapitału przez spółkę.
GPW: Słabe dane z rynku pracy w USA
Łukasz Pałka, godz. 15.00
Notowania kontraktów na Wall Street zapowiadają rozpoczęcie handlu w USA pod kreską. Pretekstem do wyprzedaży akcji są słabsze od prognoz dane z rynku pracy.
Według najnowszych informacji w ubiegłym tygodniu do urzędów pracy po raz pierwszy po zasiłki dla bezrobotnych zgłosiło się 412 tysięcy osób. Tymczasem analitycy spodziewali się wyniku na poziomie 379 tysięcy bezrobotnych. Gorsze dane zapewne zachęcą inwestorów za oceanem do sprzedaży akcji.
Indeks WIG20 na GPW przez cały dzień utrzymuje się pod kreską, a dane z USA raczej nie pozwalają spodziewać się nagłej poprawy nastrojów. Blue chipy są na minusach, podobnie wygląda sytuacja na rynkach europejskich.
GPW: Giełdy w Europie spadają
Łukasz Pałka, godz. 12.40
WIG20 w ślad za europejskimi indeksami zalicza dzisiaj korektę. Kluczowe dla sesji mogą okazać się informacje z amerykańskiego rynku pracy.
O godzinie 14.30 na rynek napłyną dane dotyczące liczby nowych bezrobotnych w USA. Zwykle mają one dość istotny wpływ na rynki i tak zapewne będzie i tym razem. Na razie europejskie indeksy zaliczają korektę. Również w Polsce przewagę zyskują sprzedający akcje, choć to jeszcze nie przesądza o wyniku całej sesji.
Większość spółek z WIG20 jest na minusach wahających się w okolicach 1 procenta. Duży spadek przy bardzo wysokich obrotach zaliczają dzisiaj akcje spółki Petrolinvest. Pretekstem do wyprzedaży jest zapowiedź podwyższenia kapitału.
GPW: Inwestorzy chętniej sprzedają niż kupują akcje
Arkadiusz Droździel, godz. 9.50
WIG20 traci około 0,2 proc., ale nadal utrzymuje się powyżej poziomu 2900 punktów. Tracą również indeksy grupujące małe i średnie spółki.
W najbliższych godzinach można się spodziewać podobnego obrazu sesji. Przełom może nastąpić po 14.30, gdy amerykański Departament Pracy ogłosiły raport na temat liczby osób, które w ubiegłym tygodniu złożyły podanie o zasiłek dla bezrobotnych (prognoza 379 tysięcy).
Najlepiej na początku sesji wśród blue chipów wypadają papiery TVN, które zyskują jeden procent. Po drugiej stronie znajdują się akcje TPSA, których posiadacze tracą na podobnym poziomie. Większego wrażenia na inwestorach nie wywołała natomiast informacja, że rosyjski koncern paliwowy TNK-BP jest poważnie zainteresowany zakupem akcjami Lotosu.
GPW: Wciąż duże szanse na dalsze wzrosty
Łukasz Pałka, godz. 6:00
Amerykańska giełda - chociaż skromnie - to jednak przerwała wczoraj okres spadków. Byki w Polsce a także na innych europejskich parkietach wciąż są silne.
Dzisiejsza sesja na warszawskim parkiecie ma szansę przynieść kolejne wzrosty głównych indeksów. I chociaż WIG20 zapewne nie sięgnie dzisiaj poziomu 3 tysięcy punktów, do którego brakuje mu ponad 2,5 procent, to jednak powinniśmy się do niego zbliżyć. Nastroje wśród inwestorów są bowiem bardzo dobre i wspomniane 3 tysiące punktów pozostaje tylko kwestią czasu.
Podczas wczorajszego handlu na Wall Street kupujący obronili się przed dalszymi spadkami. I chociaż na początku wydawało się, że wzrosty będą silniejsze, to i tak sesję należy zaliczyć do udanych. Impulsem do kupna akcji były przynajmniej na początku sesji dobre wyniki kwartalne JP Morgan. Potem inwestorzy skupili się na przemówieniu prezydenta Obamy, który zapowiedział spore oszczędności w amerykańskim budżecie.
Słowem, bykom na GPW będą dziś sprzyjać lepsze nastroje na świecie. Inwestorzy nie przykładają na razie dużej wagi do wydarzeń na Bliskim Wschodzie, podwyżek stóp procentowych na świecie, czy niezakończonego kryzysu w strefie euro. Bo chociaż każda z tych informacji teoretycznie nie powinna sprzyjać posiadaczom akcji, to ci są wyraźnie nastawieni na spore zyski. Negatywnych emocji nie wzbudziły nawet wczoraj fatalne dane na temat rosnącej inflacji w Polsce, która przecież najprawdopodobniej skłoni Radę Polityki Pieniężnej do kolejnych podwyżek stóp procentowych. A to kolejna niekoniecznie dobra informacja dla rynku.
Krótko mówiąc, chociaż na giełdzie panuje optymizm, który najprawdopodobniej wywinduje jeszcze akcje, to przy decyzji o ich kupnie trzeba zachować sporą ostrożność. Pretekstów do korekty jest bowiem bardzo sporo.
Ważna publikacja makroekonomiczna to dzisiaj tygodniowy odczyt liczby osób, które po raz pierwszy zgłosiły się w USA do urzędów po zasiłki dla bezrobotnych. Prognozy mówią, że w ubiegłym tygodniu było to 379 tysięcy osób. Jeżeli dane się potwierdzą, będzie to jeden z najlepszych wyników tego wskaźnika w ostatnich latach.