Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: WIG20 wciąż powyżej 2700 punktów

0
Podziel się:

Dobre nastroje w Azji nie wystarczyły na długo. Po kilku godzinach sesji europejskie parkiety powróciły w okolice piątkowych zamknięć. WIG20 jest już pod kreską.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.43

Inwestorzy na warszawskiej giełdzie w większości realizowali dzisiaj zyski z akcji. Wciąż jest jednak szansa na odbicie.

WIG20 pomimo spadku utrzymał się powyżej poziomu 2,7 tysiąca punktów. Jednak tylko dwie spółki - TPSA i BRE - zyskały więcej niż 1 procent. Większość spadła, najwięcej bo ponad 2 procent stracił Polimex.

Indeks dużych spółek na GPW zachowywał się dzisiaj słabiej od głównych indeksów w Europie Zachodniej. Z kolei notowania na Wall Street na razie przebiegają spokojnie, a wskaźniki utrzymują się w okolicach zamknięcia ostatniej sesji.

Obroty na warszawskim parkiecie przekroczyły dziś 700 milionów złotych. Inwestorzy najaktywniej handlowali akcjami Pekao SA, PKO BP, KGHM-u oraz Petrolinvestu.

GPW: Inwestorzy oczekują na jutrzejsze dane

Łukasz Pałka, godz. 15.45

Handel na nowojorskiej giełdzie rozpoczął się od niewielkiej korekty notowań. Na warszawskim parkiecie spokój. WIG20 utrzymuje się nieznacznie pod kreską.

Dziś na rynku brakuje danych makroekonomicznych, które mogłyby mieć wpływ na zachowanie inwestorów. Gracze czekają do jutra, gdy poznamy ważne wskaźniki dla strefy euro. Najwięcej wśród największych spółek na GPW zyskuje BRE Bank, którego notowania rosną o ponad 1 procent. Inwestorzy pozbywają się za to akcji Polimexu, który już w marcu opuści indeks blue chipów.

Dzisiaj ponownie zwracają uwagę wysokie obroty na akcje spółki Petrolinvest, które zyskują ponad 8 procent.

GPW: Schłodzenie atmosfery. WIG20 już pod kreską

Paweł Zawadzki, godzina 12:35

Dobre nastroje w Azji nie wystarczyły na długo. Po kilku godzinach sesji europejskie parkiety powróciły w okolice piątkowych zamknięć. Podobna tendencja panuje w przypadku warszawskich wskaźników.

Indeks największych notowanych na GPW spółek obecnie traci około 0,3 procent. Nieco mniejsza skala przeceny dotknęła małe spółki. Jedynym wskaźnikiem, który wciąż się broni jest, zyskujący około 0,3 proc. mWIG40.

Optymistyczny start, a następnie systematyczne osuwanie się większości giełd - tak w dużym skrócie można podsumować początkowe godziny pierwszej w tym tygodniu sesji. Francuski CAC i brytyjski FTSE tracą obecnie po około 0,1-0,2 procent. Symbolicznie zyskuje niemiecki DAX.

Na nastroje inwestorów nie mogła wpłynąć najważniejsza, a w zasadzie jedyna istotna podczas dzisiejszej sesji, publikacja z gospodarki. Produkcja przemysłowa w strefie euro, zgodnie z prognozami, spadła bowiem o 0,1 procent.

Handlujący na giełdach muszą zatem poczekać na otwarcie notowań na Wall Street. Trudno jednak oczekiwać mocnego ruchu w górę. W tym tygodniu czeka nas sporo publikacji z gospodarki, co sprawia, że inwestorzy mogą być ostrożni i zachowawczy.

GPW: Azja dała inwestorom powód do kupowania akcji

Paweł Zawadzki, godzina 9:23

Udana piątkowa sesja na Wall Street oraz znakomite notowania na większości parkietów azjatyckich nie mogły pozostać bez wpływu na warszawską giełdę.

Indeks największych spółek notowanych na GPW po niecałych dwóch kwadransach zyskuje 0,5 procent. Nad kreską znajdują się także wskaźniki spółek średnich i małych. mWIG40 i sWIG80 zyskują po około 0,4 procent.

Dzisiejsza sesja w Azji robi wrażenie. Nie dość, że zyskiwała większość indeksów, to imponująca była także skala samych wzrostów. Japoński Nikkei zyskał 1,1 proc., podczas gdy chiński Shanghai Composite ponad 2,5 procent.

Japoński PKB spadł się w czwartym kwartale o 1,1 proc., czyli znacznie mniej niż prognozowali analitycy, którzy spodziewali się, że gospodarka Kraju Kwitnącej Wiśni skurczy się o około 2 procent.

W WIG20 najlepiej wypadają BRE Bank i Lotos, których akcje drożeją o odpowiednio 2,4 i 1,5 procent. Żadna ze spółek nie traci więcej niż 1 procent. Najbliżej tego progu jest PGE, której akcje zniżkują o 0,8 procent.

GPW: Inwestorzy nie mogą się zbytnio cieszyć z ustąpienia Mubaraka

Arkadiusz Droździel, godzina 6:17

To jak się będzie rozwijać sytuacja w państwach arabskich po ustąpieniu prezydentów Tunezji, a przede wszystkim Egiptu, oraz wyniki spółek notowanych na GPW i dane obrazujące stan gospodarek światowych będą miały decydujący wpływ na przebieg sesji w tym tygodniu.

Już podczas piątkowej sesji było widać, że inwestorzy z uwagą przyglądają się rozwojowi wydarzeń w krajach arabskich. Po ustąpieniu ze stanowiska egipskiego prezydenta Hosni Mubaraka nastroje na giełdzie w Warszawie oraz większości światowych uległy poprawie. Dzięki temu WIG 20 bez problemów utrzymał się ponad poziomem 2700 punktów, co jeszcze na godzinę przed zakończeniem handlu (mniej więcej wtedy prezydent Egiptu ustąpił ze stanowiska) nie było takie pewne.

Ustąpienie prezydenta Egiptu, oraz wcześniejsze tunezyjskiego, będzie mieć swoje odbicie w nastrojach na rynkach akcji nie tylko w najbliższych dniach, ale tygodniach, a nawet miesiącach. Z jednej strony wygrana swoistego pospolitego ruszenia ludzi niezadowolonych z dotychczasowych rządów w obu państwach, to znak, że społeczeństwa tamtejsze mają więcej świadomości wolnościowej niż nam się dotychczas wydawało.

Z drugiej jednak – co tu dużo mówić – po rezygnacji, przede wszystkim, ze stanowiska prezydenta Egiptu, sytuacja w państwach arabskich może się mocno skomplikować. Na razie zagrożenie rozprzestrzenienia się protestów bezpośrednio dotyczy jedynie krajów (Jordania, Jemen, Syria, Algieria). Należy jednak pamiętać, że kraje te nie są znaczącymi producentami ropy.

Gdyby jednak i tam obecne władze musiały ustąpić pod naporem społecznym, to byłby już problem. Kolejnymi mogłyby być bowiem Arabia Saudyjska, Irak, Iran, które wydobywają w sumie 20 proc. ropy na świecie. Zawierucha w tych krajach automatycznie przełoży się na znaczny wzrost ceny tego surowca. Efektem tego będzie wyraźny wzrost inflacji, a co za tym idzie nieuchronna podwyżka stóp procentowych. Następstwem tego będzie ograniczenie tempa wzrostu gospodarczego i zwiększenie bezrobocia. W tej sytuacji przecena na rynkach akcji byłaby niemal przesądzona.

W tym tygodniu taki scenariusz jest jednak jeszcze mało prawdopodobny. Na razie inwestorów nieco uspokoiła normalizacja w Egipcie i można oczekiwać, że większą wagę przywiążą do wiadomości typowo giełdowo - gospodarczych. A takowych w tym tygodniu nie zabraknie.

Ponad 150 spółek (z czego duża większość dziś) opublikuje swoje wyniki za czwarty kwartał 2010 roku lub za cały ubiegły rok. Z tego jednak tylko Grupa Lotos, która pochwali się zyskami we wtorek, należy do WIG20. Według analityków spółka mogła zarobić w ostatnich trzech miesiącach 2010 roku nawet 156 mln zł, czyli jednak mniej o prawie 70 mln niż rok wcześniej (w IV kwartale 2009 spółka na czysto zarobiła 224 mln złotych).

Również z gospodarek na rynek napłynie kilka istotnych danych. Przede wszystkim we wtorek inflacja w Chinach (prognoza 5,5 proc) i wzrost gospodarczy w Niemczech w czwartym kwartale (analitycy oczekują wzrostu o 0,5 procent). W środę decydujące znaczenie dla przebiegu notowań na giełdach może mieć publikacja danych o liczbie podań o zasiłek dla bezrobotnych za Oceanem. W ubiegłym tygodniu miało być takowych 401 tysięcy.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)