Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Wszystkie indeksy pod kreską

0
Podziel się:

Niechętni do kupowania akcji inwestorzy za Oceanem nie przekonali do zakupów handlujących na rodzimym parkiecie. WIG20 rozpoczął i zakończył sesję pod kreską, a dzienny zakres wahań nie przekroczył 20 punktów.

GPW: Wszystkie indeksy pod kreską

Paweł Zawadzki, godz. 16:35

Ostatecznie indeks największych spółek finiszował tracąc 0,36 procent. Odpowiednio 1,1 i 0,3 proc. zniżkowały mWIG40 i sWIG80.

Amerykańscy inwestorzy sesję na Wall Street rozpoczęli tak, jak wskazywały na to wcześniej kontrakty terminowe. Lekki ruch w górę spowodował, że handlujący na GPW uwierzyli w poprawę sytuacji, jednak już chwilę później do głosu za Oceanem ponownie doszli sprzedający. To uniemożliwiło wyjście WIG20 nad kreskę. Ostatecznie indeks największych spółek zamknął sesję w okolicach, w których znajdował się przez większość notowań.

Gorsze od oczekiwań okazały się jedyne istotne, zaprezentowane dziś, wiadomości z gospodarki. Zamówienia w niemieckim przemyśle spadły w lipcu o 2,2 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali ich 0,6-proc. wzrostu. Na pocieszenie nieznacznie w górę skorygowane zostały dane z czerwca, kiedy zamówienia wzrosły o 3,6 proc., a nie jak podawano wcześniej 3,2 procent. Te wiadomości nie miały jednak większego wpływu na notowania indeksu największych spółek.

Jego negatywnym liderem do końca notowań pozostał już KGHM. Wartość rynkowa kombinatu miedziowego z Lubina skurczyła się o 1,8 procent. Spadająca cena miedzi przysłoniła dobre informacje, a KGHM do końca notowań pozostał liderem spadków w WIG20.

Spadały także Pekao SA, PZU, PKN Orlen, TVN i TP SA. Dziś rekomendacje dla największego na polskim rynku telekomu obniżyły dwie kolejne instytucje finansowe – Cheuvreux z zalecenia _ ponad rynek _zszedł do _ poniżej rynku _, a Ipopema Securities, która wcześniej zalecała trzymanie akcji TP, obecnie rekomenduje ich sprzedaż. W efekcie cena akcji Telekomunikacji Polskiej obniżyła się o 0,6 procent.

Powyżej 1 proc. w WIG20 wzrosły jedynie trzy spółki. Bioton rosnąc o grosza umocnił się o niemal 5 proc., a PKO BP i PBG zwyżkowały o 1,4 proc. i 1,3 procent.

Nieźle na szerokim rynku poradziły sobie Cormay i Marvipol. Pierwsza ze spółek podwyższyła prognozy zysku. Druga natomiast poinformowała o kupnie działki na terenie Warszawy za 40 mln złotych. Ich kursy wzrosły o odpowiednio 5 i 3,7 procent.

GPW: Niewielkie spadki w USA poprawiły humory

Paweł Zawadzki, godz. 15:45

Lekko spadkowy początek sesji na Wall Street nieznacznie poprawił nastroje panujące wśród inwestorów handlujących na rodzimym parkiecie. Indeks największych spółek zbliżył się do wczorajszego zamknięcia.

WIG20 wciąż traci, jednak jego strata sięga obecnie niecałych 0,2 procent. Nieznacznie poprawiła się też sytuacja w przypadku małych i średnich spółek. sWIG80 i mWIG40 oscylują odpowiednio 0,5 i 1,2 procent pod kreską.

Początek pierwszej po dłuższym weekendzie sesji w USA przebiega w okolicach pół procent poniżej piątkowego zamknięcia. Oznacza to, że indeksy wystartowały niemal zgodnie z tym, co zapowiadały wcześniej kontrakty terminowe.

Podobną skalę spadków obserwujemy w przypadku głównych indeksów Starego Kontynentu. Niemiecki DAX i brytyjski FTSE tracą po około 0,6 procent. Niemal dwukrotnie mocniej zniżkuje francuski CAC.

GPW: KGHM ciągnie WIG20 w dół

Paweł Zawadzki, godz. 12:40

Spadek WIG20 przekroczył pół procent. Najmocniej indeksowi największych spółek ciążą akcje konglomeratu miedziowego z Lubina.

Gorzej wypadają spółki małe i średnie. sWIG80 traci niemal 0,7 procent, a mWIG40 jest przeceniany o prawie 1,5 procent.* *

Mimo podniesionych w górę prognoz finansowych na cały 2010 rok i rekomendacji (Erste Securities) kupna z ceną docelową 135 złotych KGHM tracąc ponad 2,2 proc. lideruje spadkom w WIG20. To efekt mocno taniejącej miedzi, która dziś straciła na wartości już około 2,5 procent. Słabo w WIG20 radzą sobie także Pekao SA (-1,5 proc.) i PZU (-1,4 proc.)

GPW: Inwestorzy boją się o start giełd w USA

Arkadiusz Droździel, godz. 9:40

Zapowiedź niewielkich spadków na giełdach za Oceanem przyczynia się do mniejszego zainteresowania akcjami na rodzimym parkiecie na początku handlu.

WIG i WIG20 wystartowały na nieznacznych minusach. Około jednego procenta traci natomiast mWIG40.

Nieznaczne pogorszenie się nastrojów po niezłej wczorajszej końcówce jest efektem zapowiedzi spadków na początku handlu za Oceanem. Kontrakty terminowe na tamtejsze indeksy tracą bowiem 0,3-0,4 procent. W tej sytuacji również inwestorzy na innych głównych europejskich parkietach raczej sprzedają niż kupują akcje.

W tej sytuacji większość najważniejsze giełdy w Europie wyraźnie tracą na wartości. Francuski CAC-40 traci ponad jeden procent, a niemiecki DAX i brytyjski FTSE-100 około 0,8 procent.

Spośród spółek wchodzących w skład WIG 20 największe straty ponoszą akcjonariusze KGHM, którego papiery tracą na wartości około półtora procenta. Przyczyn przeceny należy upatrywać w taniejącej miedzi na światowych giełdach surowcowych. Może być to jednak o tyle dziwne, że wczoraj spółka podwyższyła prognozę tegorocznych zysków o ponad miliard złotych. Dość wyraźnie tracą również akcje PZU i TPSA.

GPW: Brak sesji w USA nie odstraszy inwestorów

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Dobra postawa większości największych rodzimych blue chipów w drugiej części wczorajszej sesji, a także umiarkowane wzrosty na giełdach światowych, na początku dzisiejszego handlu powinny być wystarczającym impulsem, by nadal nieznaczną przewagą mieli kupujący akcje.

Wczoraj inwestorzy na GPW, a także na pozostałych światowych giełdach, musieli sobie radzić sami. Nie dostali podpowiedzi zza Oceanu, ponieważ w poniedziałek obchodzono tam Labour Pary. Giełdy na Wall Street więc nie pracowały. Dodatkowo na rynek nie napłynęły jakiekolwiek dane makro - tak z naszej jak i pozostałych gospodarek. Dlatego od początku wczorajszej sesji główne indeksy oscylowały wokół piątkowego zamknięcia. Dopiero za sprawą kilku największych blue chipów w drugiej części sesji indeksy ruszyły nieznacznie w górę, kończąc dzień na około półprocentowym plusie.

Także i dziś te same spółki powinny być nadał w centrum uwagi. Głównie chodzi o PGE i KGHM, które wzrosły odpowiednio prawie 3 i ponad 1,7 procent. W przypadku giganta energetycznego przyczyn wzrostu ceny należy upatrywać w dużym zainteresowaniu spółkami tej branży w ogóle (WIG Energ wzrósł o niemal 1,5 proc., a obroty na spółkach z tego sektora wyniosły ponad 230 mln przy 1,4 mld zł dla całego rynku).

Natomiast KGHM dobrą ocenę w oczach inwestorów zawdzięcza podwyższeniu o ponad miliard złotych prognozy tegorocznego zysku netto z 2,89 do 3,91 mld złotych. Ponadto swoje też robi podwyższenie do 135 złotych ceny docelowej akcji KGHM przez analityków Erste Securities. Dodatkowo na obie spółki nadal pozytywny wpływ powinna mieć informacja, że inwestorzy finansowi są zainteresowani zakupem Polkomtela za 4 mld euro. A i PGE i KGHM, obok PKN Orlen, należą do głównych udziałowców operatora telekomunikacyjnego.

Podobnie jak wczoraj negatywnym bohaterem sesji może być TPSA. Po wczorajszej przecenie o prawie 3 procent również dziś akcje telekomu mogą nadal tanieć. Z jednej strony nadal wśród inwestorów obawy wzbudza gigantyczne odszkodowanie w wysokości około 1,6 mld zł, jakie sąd arbitrażowy w Wiedniu, zasądził na rzecz Duńczyków z DTGP. Dodatkowo analitycy z Erste Sedurites zalecają pozbywać się akcji tej spółki.

Do niewielkiej przewagi popytu nad podażą na początku dzisiejszych notowań skłania też sytuacja na giełdach światowych, na większości których indeksy wczoraj rosły. W dalszej części handlu inwestorzy coraz baczniejszą uwagę będą zwracać na to jak wystartują giełdy w USA a informować ich będą notowania kontraktów na tamtejsze indeksy. Wpływ na nie może mieć ogłoszony wczoraj wieczorem przez prezydenta Baracka Obamę plan naprawy amerykańskiej infrastruktury transportu, którego realizacja - jego zdaniem - może przyczynić się do ożywienia gospodarki w USA. W ciągu sześciu lat na ten cel ma pójść 50 mld dolarów.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)