Korekcyjne zapędy Wall Street nie przeszkodziły naszemu rynkowi w zdobyciu wyższych poziomów. Realizacja zysków trwała do godzin południowych. Po południu natomiast indeksy GPW stopniowo zyskiwały na wartości, a do przyśpieszenia wzrostu doszło wraz z umiarkowanie pozytywnym startem sesji za Oceanem.
Analizując wykres świecowy dzienny indeksu WIG20 na pierwszy plan wysuwa się miażdżąca przewaga białych korpusów z okresu ostatnich dwóch tygodni. Dawno nie widzieliśmy tak sporej determinacji strony popytowej. Praktycznie każdego dnia zamknięcie sesji wypada powyżej poziomu otwarcia. Oznacza to równocześnie, iż popyt korzysta z każdej okazji w celu powiększenia ekspozycji w akcjach.
Równie dobrze przedstawia się obraz indeksu mWIG40, który dodatkowo szybko odrobił straty z przełomu roku i w tym tygodniu zameldował się w okolicach maksimum z końca października ub. r. (3.570 pkt.). Wracając do barometru dużych spółek, jak na razie trudno dostrzec jakichkolwiek oznak zmęczenia kupujących. Po wczorajszym wzroście o kolejne kilka punktów indeks WIG20 znajduje się w niedalekiej odległości od poziomu 2.500 pkt. Jest to ważny poziom oporu w ocenie analizy technicznej. Wyżej mamy równie ważną strefę 2.500-2.550 pkt. Dla WIGu należy teraz bacznie obserwować, jak zachowa się rynek w odniesieniu analogicznego obszaru 53,5-54,0 tys. pkt.
Niestłumiony optymizm na Wall Street pomógł również wczoraj giełdom Europy Zachodniej. Indeks DAX praktycznie przez cały wczorajszy dzień znajdował się pod kreską, by ostatecznie zyskać ponad 0,5 proc. Dzisiaj inwestorzy zza naszej zachodniej granicy dyskontować będą poranną publikację danych dotyczących dynamiki PKB w IV kw. 2013 r. Oczekuje się, iż w ujęciu r/r gospodarka niemiecka przyśpieszyła do 1,4 proc. z 1,1 proc. w III kw. 2013 r. Dla indeksu DAX sprawdzianem powinien okazać się test oporu przy wartości 9.600 pkt.
Zaskakującą siłę pokazała wczoraj giełda za Oceanem. Mimo publikowanych słabych danych makro, indeksy stopniowo zyskiwały na wartości. Inwestorzy zignorowali odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej za styczeń (-0,4 proc., wobec prognozy 0,0 proc.) i kolejne niekorzystne dane z rynku pracy (wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do poziomu 339 tys. w porównaniu do oczekiwanych 330 tys.). Jako powód powrotu optymizmu podaje się wyniki spółek. Bardzo dobry sentyment panował wśród spółek technologicznych (Nasdaq +0,94 proc.) i segmentu small caps (Russell 2000 +1,3 proc.). Wspomniane dobre raporty dotyczyły m.in. spółek Goodyear, PepsiCo Avon, czy Kraft Foods.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej