Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Wykres tygodniowy ostrzega

0
Podziel się:

Wall Street zanotowała w czwartek trzeci z rzędu spadek cen indeksów. Szeroki rynek przeceniał się na wieść o wzroście liczby „nowych bezrobotnych" do poziomu najwyższego od połowy lutego (S&P500 stracił 0,6%).

Wall Street zanotowała w czwartek trzeci z rzędu spadek cen indeksów. Szeroki rynek przeceniał się na wieść o wzroście liczby „nowych bezrobotnych" do poziomu najwyższego od połowy lutego (S&P500 stracił 0,6%).

Jeszcze więcej (-0,8 %) spadł sektor nowych technologii, któremu zaszkodziły wypowiedzi prezesa Cisco Johna Chambersa zaniepokojonego stanem i perspektywami gospodarki amerykańskiej.

Te pesymistyczne nastroje nie przetrwały jednak do piątkowego poranka. W międzyczasie bowiem doszło do osłabienia dolara, a i europejskie parkiety miały swoje powody by próbować wzrostów, po tym jak PKB Niemiec okazał się być zdecydowanie lepszy w II kwartale od prognoz rynkowych. W Warszawie byki również wyciągnęły swojego asa z rękawa, którym stały się kwartalne wyniki KGH.

Kombinat pobił przewidywania analityków zarówno na poziomie przychodów jak i zysku netto zarabiając w II kw. ponad 1,5 mld zł. Początek dnia wyznaczyła luka hossy na WIG-20. Nie zdołała ona jednak zneutralizować oporu stworzonego przez środową wyprzedaż na 2490 pkt. Inwestorzy zaniepokojeni takim obrotem sytuacji, widząc niebezpieczeństwo ukształtowania formacji szczytowej przystąpili do realizacji zysków i jeszcze przed południem poranna luka przeszła do historii.

Do ponownego testowania czwartkowych minimów, a zarazem linii szyi RGR-a nie doszło jednak. Zaprezentowane dynamika sprzedaży detalicznej oraz odczyt indeksu Michigan nie odbiegały od prognoz więc podaż zadowoliła się skromnym zwycięstwem w postaci 0,6 % przeceny WIG-20.

Koniec tygodnia zmusza do refleksji „technicznej" w tym ujęciu czasowym. Na wykresie tygodniowym WIG-20 daje się zauważyć swoisty dualizm sytuacji, mianowicie w czasie gdy MACD pokonał sygnalną i utrzymał się powyżej poziomu równowagi, na wykresie indeksu powstało złowrogie objęcie bessy . To silna formacja pro spadkowa, ale z uwagi na wymienione okoliczności inwestorzy mogą poczekać na jej potwierdzenie.

Takie postępowanie ma jeszcze jedno uzasadnienie, mianowicie wykres dotarł do strefy majowo-czerwcowych szczytów, która obecnie tworzy wsparcie w rejonie 2440 pkt. W tym samym miejscu znajduje się też środek wyjątkowo długiej czarnej świecy z maja wyznaczający oś wahań WIG-20 z ostatnich kilku miesięcy. Jeśli zostanie pokonana wówczas na rynku mogą pojawić się koncepcje uwzględniające powolne zawracanie długoterminowego trendu wzrostowego. Wstępnie można je opisać przez formację kanału, której ramy wytycza linia łącząca kwietniowy i sierpniowy szczyt oraz równoległa do niej prosta zakreślona po majowych i lipcowych dołkach.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)