Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sławomir Koźlarek
|

GPW: Wzrost z uczuciem niedosytu

0
Podziel się:

Kolejna dobra sesja w USA nie zdołała rano pobudzić aktywności inwestorów na GPW.

Wbrew oczekiwaniom większości, otwarcie rynku odbyło się na poziomie zbliżonym do wczorajszego zamknięcia i po raz kolejny można było zacząć się zastanawiać, czy warszawski parkiet znowu nie wszedł w fazę uporczywej odporności na pozytywne bodźce zza oceanu. Kilkanaście minut po otwarciu WIG20 przeszedł do strefy wartości ujemnych i stało się jasne, że kupujący raczej nie podejmą bardziej zdecydowanych akcji popytowych, aż do ważnych danych z amerykańskiego pracy.

Stabilizację na rynku zapewniała lekko wzmacniająca się polska waluta, sygnalizująca utrzymujący się pozytywny sentyment dla polskich aktywów. Po godzinie 10 dojrzałe rynki europejskie ruszyły do góry, ale GPW niestety nie podchwyciła tej tendencji. Kupujący ośmielili się dopiero po dobrych danych z rynku pracy w USA i indeksy wreszcie ruszyły do góry, ale nadal widać było relatywną słabość w stosunku do innych europejskich parkietów. Dobre pierwsze pół godziny w Stanach Zjednoczonych, także nie zdopingowały popytu do większej agresji i ostatecznie WIG20 wzrósł tylko o 0.63%, co gorsza, przy niezbyt imponujących obrotach na całym rynku akcji (1.23 mld zł). Szerokość rynku była adekwatna do nastroju, ponieważ dominacja wzrostowych spółek była niezbyt wyraźna (183 w górę, 132 w dół).

Wśród spółek z WIG20 nie było dzisiaj widać zdecydowanego lidera. Wzrost żadnej ze spółek nie przekroczył 2%, a ponad 1% zwyżkowały PZU, Cyfrowy Polsat, PBG, BZWBK, Lotos, PKN Orlen, TVN, BRE i Getin. Największy spadek zanotował Bioton (-4.76%), a
symboliczne przeceny były udziałem GTC, PGNiG i TPSA. Indeksy szerokiego rynku zwyżkowały nieco mniej niż WIG20, oscylując wokół półprocentowych zwyżek. W tym segmencie rynku brylowała Izolacja (+22.75%) oraz Orzeł (+13.33%) i Fasing (+11.27%), jednak dwie ostatnie spółki przy zdecydowanie mniejszych obrotach. Biorąc pod uwagę intensywność handlu należy zwrócić także uwagę na Boryszew, Karen, Synthos, IDM S.A., Optimus i Skotan.

Dzisiejsza sesja może nie powala siłą, ale bilans całego tygodnia jest wreszcie pozytywny. Nieskromnie mogę stwierdzić, iż scenariusz, który kreśliłem w ostatnich komentarzach, jest realizowany. Wtorkowa sesja nosiła znamiona klasycznego strząśnięcia i kolejne dni na razie to potwierdzają. To, że nasz rynek odbije nie było bardzo trudne do zaprognozowania, natomiast dalszy scenariusz nie jest już tak prosty. Z punktu widzenia AT najbardziej prawdopodobne jest to, iż zakończyliśmy korektę impulsu wzrostowego 01.07-04.08, a konsekwencją takiego podejścia powinien być wzrost powyżej tegorocznego szczytu, przynajmniej w okolice 2690pkt.

Oczywiście to czysta teoria, na razie wykres WIG-u20 musi uporać z pierwszym poważniejszym oporem zlokalizowanym w strefie 2470-2490pkt. Jeżeli to się uda to test szczytu z początku sierpnia będzie bardzo prawdopodobny. Zastanawiając się nad przyczynami relatywnej słabości polskiego rynku na ostatnich sesjach, trzeba odnotować negatywny wpływ na rynek niepewności związanej z oczekiwaniem na finał sprzedaży banku BZWBK. Decyzja w tej sprawie rzutuje nie tylko na kursy PKO BP I BZWBK, lecz także Pekao S.A. – największego rywala PKO BP na polskim rynku bankowym.

W efekcie w pewnym sensie mamy zamrożone kursy trzech największych banków o bardzo dużej wadze w indeksie WIG20 i jest to być może czynnik, który nie pozwolił na bardziej efektowne wzrosty głównego indeksu w tym tygodniu. Krótkoterminowo nadal pozostaję optymistą i przyszły tydzień traktuję jako kolejną szansę dla byków. Brak wyraźnego wzrostu w skali tygodnia traktowałbym jako wstępny sygnał ostrzegawczy przed powrotem do spadków.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)