Na rynkach światowych od kilku sesji jesteśmy świadkami konsolidacji notowań.
Wczorajsza sesja wpisuje się w ten scenariusz i to mimo niekorzystnych informacji płynących z krajów strefy euro. Obawy o stan finansów niektórych krajów europejskich nie zdołał w sposób istotny wstrząsnąć rynkami. Uczestnicy rynków akcji byli przygotowani na złe informacje wiedząc o nich wcześniej. Dla nikogo bowiem nie jest tajemnicą że europejskie kraje podwyższonego ryzyka mają problemy finansowe i reperkusje tego faktu będą się co jakiś czas pojawiały w mediach.
Za oceanem mieliśmy publikację kilku statystyk ekonomicznych, które wypadły całkiem dobrze. Lepsze dane dotyczące PKB, indeksu Chicago PMI czy wreszcie lepsze niż oczekiwano dane z rynku pracy były powodem dobrego początku sesji w USA. Później przewagę zdobyła strona podażowa. Jednak spadek indeksów nie był duży. Jedyne co niepokoi to kształt wykresu w układzie dziennym świecowym indeksu S&P500. Po sesji wczorajszej powstała tam świeca z długim czarnym korpusem, co zwiększa krótkoterminowe ryzyko inwestycje dla tego rynku.
Kontynuacja trendu wzrostowego
Uczestnicy naszego rynku akcji byli wczoraj pod wpływem dziennej poprawy notowań na rynkach europejskich. Indeks szerokiego rynku Wig piął się do góry od poczatjku notowań dając powody do zadowolenia posiadaczom akcji. Na wykresie w układzie świecowym godzinowym presja popytu została zaznaczona poprzez ukształtowanie szeregu świec z białymi korpusami. Na wykresie w układzie dziennym została zamknięta spadkowa luka cenowa.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt że nasz rynek nie miał okazji dyskontować już końcowego osłabienia notowań rynków europejskich oraz słabszego zamknięcia notowań w USA. To dzisiejsza reakcja naszego rynku na to końcowe osłabieni będzie testem siły rynku w krótkim terminie. W nieco dłuższej perspektywie czasowej na naszym rynku nadal trend wzrostowy jest aktualny a linia obrony dla tej tendencji może być ustalowanw okolicy poziomu 44.3 tys. punktów.