Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW zacznie od poślizgu i wzrostów

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie na pewno rozpocznie się... od poślizgu. Z uwagi na awarię na GPW start notowań oczekiwany jest o godzinie 11-tej. Sesja w Warszawie powinna też rozpocząć się od wzrostów.

GPW zacznie od poślizgu i wzrostów

Nie wykluczone, że będą one silne. Wskazują na to nie tylko popytowe impulsy, jakie pojawiły się po wczorajszej wzrostowej sesji na Wall Street (S&P500 1,15 proc.; Nasdaq Composite 1,47 proc.), ale również opublikowane dziś rano zaskakująco dobre dane makroekonomiczne z Niemiec i Francji. W obu tych europejskich państwach dynamika PKB nieoczekiwanie wzrosła w II kwartale o 0,3 proc. kwartał do kwartału, podczas gdy prognozowano jej spadek o 0,3 proc. Dane te pozwalają oczekiwać, że gospodarka strefy euro skurczy się w II kwartale br. o mniej, niż prognozowane 0,6 proc. (dane zostaną opublikowane o godzinie 11-tej).

Impulsem do kupna akcji mogą też być rosnące ceny surowców. Rano ropa drożeje o 0,5 proc., a miedź o 1,8 proc. Takim impulsem mogą być również wyniki spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. W II kwartale br. TVN zarobił netto 149 mln zł, podczas gdy rynek prognozował zysk na poziomie 121 mln zł. Agora natomiast wypracowała w tym samym okresie zysk netto na poziomie 12,2 mln zł wobec prognozowanych 8,8 mln zł i wobec 21,5 mln zł zysku przed rokiem.

Wspomniane czynniki zapewnią popyt na akcje w pierwszych godzinach notowań. O tym, czy utrzyma się on do końca sesji, zdecydują natomiast popołudniowe dane ze Stanów Zjednoczonych nt. sprzedaży detalicznej. Oczekuje się, że w lipcu wzrosła ona o 0,3 proc., natomiast sprzedaż bez samochodów wzrosła o 0,1 proc.

Bez wpływu na zachowanie GPW będą natomiast publikowane dziś dane z Polski. O godzinie 14-tej Główny Urząd Statystyczny opublikuje lipcowe dane o inflacji CPI (prognoza: 3,4 proc.), a Narodowy Bank Polski dane o podaży pieniądza (prognoza: 13,5 proc.).

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)