GPW: Zaskakująca końcówka sesji na giełdzie

Na europejskich parkietach najważniejsze indeksy zmniejszyły zniżkę z początku dzisiejszej sesji. Wprawdzie nadal są na minusie, to jednak o połowę mniejszym (-0,4 proc. dla FTSE250, CAC40 i DAX). Na plus wyszedł też amerykański indeks S&P500.

Sprawdź, jak zamknęły się dzisiaj najważniejsze indeksy na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Swojego kursu do końca sesji nie poprawił miedziowy gigant - KGHM stracił ponad 3 procent. Na lidera spółek z WIG20 wysunął się Synthos, którego kurs wzrósł o 2,57 proc, dobrze poradził sobie też Bank Handlowy (2,29 proc.).

Artur Nawrocki, godz. 15.23

Biorąc po uwagę zachowanie indeksu WIG20 w ostatnich dniach można przypuszczać, że indeks blue chipów tworzy formację trójkąta symetrycznego. Ta zgodnie z teorią analizy technicznej zapowiada wzrosty po przebiciu górnego ograniczenia trójkąta.

Zobacz, jak dzisiaj zachowuje się indeks WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na zachodnich parkietach inwestorzy realizują zyski z ostatnich dni. Niemiecki indeks DAX, francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE250 znajdują się na widocznych minusach, choć nie ma dramatu. Kontrakty terminowe na S&P500 zwiastują niewielkie spadki na otwarciu giełdy na Wall Street.

Wśród polskich blue chipów najwięcej traci miedziowy KGHM (-3 proc.), który mocno ciąży na całym indeksie WIG20. Zdecydowanie lepiej radzi sobie Bank Handlowy, który zyskuje około 2 procent. Obroty do tej pory wynoszą ponad 300 milionów złotych.

Łukasz Pałka, godz. 12.55

WIG20 w pierwszej części sesji utrzymuje się nieznacznie poniżej poziomu z wczorajszego zamknięcia. Podobnie wygląda sytuacja na pozostałych europejskich parkietach.

WIG20 na tle głównych indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród spółek z WIG20 najmocniejszą, ponad 2-procentową przecenę notuje KGHM. Słabo spisują się także notowania TVN. Na ponad 1-procentowym plusie jest w tej chwili tylko Bank Handlowy.

Łukasz Pałka, godz. 9.55

Można powiedzieć, że inwestorzy odpoczywają po ostatnich zwyżkach, tym bardziej że na razie nie dostali żadnego nowego pretekstu do kupna akcji. Poza informacjami z niemieckiego przemysłu na rynek nie napłynie dzisiaj więcej istotnych danych. Gracze poznali jeszcze tylko doniesienia z Hiszpanii, gdzie produkcja przemysłowa po raz kolejny spadła o ponad 6 procent w ujęciu rok do roku.

Tak kształtują się notowania indeksu WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dzisiaj na rynek napłynęły również wyniki kwartalne dwóch banków. W obu przypadkach były one gorsze od poprzednich. Bank ING pochwalił się mniejszym zyskiem, a BGŻ miał w drugim kwartale stratę.

Maciej Rynkiewicz, 7.08, godz. 22.45

Najważniejsze indeksy w Europie we wtorek zyskiwały. Niemiecki DAX powiększył się o około 0,7 proc., z kolei francuski CAC40 rósł o ok. półtora proc. W podobnych nastrojach zakończyła się sesja za Oceanem. Dow Jones zyskał ok. 0,4 proc., a S&P500 zakończył dzień na 0,5-proc. plusie, pokonując tym samym linię 1 400 punktów.

Z kolei po 0,2-proc. zwyżce, WIG20 przebił poziom 2260 punktów. Ostatnio w tym miejscu znajdował się niemal równo miesiąc temu. Wtedy dalszy wzrost akcji powstrzymał jednak poziom 2280 punktów. Lada chwila będziemy prawdopodobniej świadkami teoretycznie już piątej w ciągu roku próby przebicia oporu. Wcześniej inwestorzy _ odbijali _ się od niego we wrześniu, październiku i grudniu 2011 roku oraz właśnie w lipcu 2012 roku.

Notowania WIG20 od sierpnia 2011 roku Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Czy są szanse, że wyjątkowo męczący przystanek do pułapu 2400 punktów zostanie przebity? Ostatnia sesja zakończyła się umiarkowaną zwyżką przy równie umiarkowanych obrotach 569 mln zł. W dodatku wśród inwestorów rośnie chęć zrealizowania ostatnich zysków. Będzie więc ciężko, jednak są stosunkowo mocne przesłanki, które pozwalają wierzyć w siłę kupujących.

Pierwszą z nich jest ostatnia obojętność inwestorów na dane makroekonomiczne. We wtorek Destatis opublikował kiepskie dane z niemieckiego przemysłu. Liczba zamówień w czerwcu spadła o 1,7 proc., w porównaniu do 0,7-proc. wzrostu w maju. Wynik rozczarował ekonomistów, jednak giełdowi gracze pozostali niewzruszeni. Podobną obojętność wykazali po beznadziejnym wyniku włoskiego PKB (czwarty raz z rzędu ujemna, kwartalna dynamika).

Inwestorzy pamiętają bowiem ostatnie obietnice Mario Draghi'ego. Szef EBC zapowiedział, że bank pracuje nad _ niestandardowymi mechanizmowi polityki monetarnej _, które mają wesprzeć zadłużoną strefę euro. Rynki mają nadzieję, że Włochowi chodzi przede wszystkim o plan wykupu z rynku wtórnego obligacji najbardziej zagrożonych krajów, czyli Hiszpanii i Włoch.

To nie taka prosta sprawa, bowiem najpierw niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny musi ogłosić decyzję w sprawie ratyfikacji Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji. Bez jego aktywacji z dodatkowych pieniędzy nici, w dodatku kraje objęte kryzysem muszą wywiązywać się z podjętych zobowiązań. Niemcy o uruchomieniu EMS zadecydują 12 września. Do tego czasu, każda zła wiadomość (w granicach rozsądku), prawdopodobnie nie będzie powodowała panicznej ucieczki z ryzykownych aktywów. A po wtorku można odnieść wrażenie, że giełdowi gracze na kiepskie dane wręcz czekają.

Oprócz tego swoistego paradoksu, indeksy w Warszawie mogą podnieść zbliżające się wypłaty sowitych dywidend. 14 sierpnia 25 groszy na akcję wypłaci Bogdanka a niemal tydzień później zyskiem (pierwszą transzą) podzieli się miedziowy gigant KGHM. Tylko w ciągu tych dwóch dni, w ręce inwestorów trafi grubo ponad 3,5 miliarda złotych. A w kolejce z wypłatami już ustawiają się inni.

Kapitał z zysku za 2011 rok może trafić na parkiet, co podniosłoby kursy akcji. Problem w tym, że terminy wypłat są mocno rozstrzelone w czasie, przez co indeksy nie zanotują sowitych wzrostów równocześnie. Niemniej daje do podstawy by sądzić, że w dalszej perspektywie, ceny akcji mogą zwyżkować.

Na środowej sesji sporo będzie się działo wokół spółki BGŻ, która opublikuje sprawozdanie finansowe za drugi kwartał 2012 roku. Wśród największych, pierwsze skrzypce będą grały z pewnością Synthos i TVN. W przypadku chemicznej spółki późnym wieczorem okazało się, że gigant nie przejmie Zakładów Azotowych Puławy. Z kolei TVN zapowiedział na czwartek publikację raportu okresowego.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej