Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Gwałtowne spadki na giełdach. Co się stało?

0
Podziel się:

Obawy o kondycję hiszpańskiej gospodarki skłoniły inwestorów na giełdach w Europie do wyprzedaży akcji.

  Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl 
  
Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.
Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.

Źródłem niepokoju była rosnąca rentowność na rynku wtórnym obligacji dziesięcioletnich emitowanych przez rząd Hiszpanii. W okolicach południa wzrosła ona do 5,93 proc., a więc najwyższego poziomu od listopada 2011 roku, gdy istniało zagrożenie upadku strefy euro związane z problemami zadłużeniowymi Grecji. Strach, że również Hiszpania będzie wymagać pomocy finansowej z zewnątrz, spowodował, że popołudniu rentowności obligacji przebiły psychologiczne 6 procent.

W reakcji na to znacznie przyspieszyły spadki na europejskich parkietach. Najbardziej odczuli to inwestorzy w Mediolanie. Tamtejszy indeks FTSE MIB stracił niemal 5 procent. Kłopoty z obsługa zadłużenia Hiszpanii automatycznie przełożą się bowiem na Włochów, którzy borykają się również z nadmiernym zadłużeniem.

Również na pozostałych najważniejszych parkietach znaczną przewagę posiadali sprzedający akcje.

Zobacz jak zmieniały się indeksy w Europie

Aż takich spadków nie doświadczyli inwestorzy w Warszawie. WIG20 zbliża się jednak niebezpiecznie do przełamania poziomu 2200 punktów. A to przybliża spadek indeksu największych spółek do poziomów z początku roku, czyli okolic 2100 punktów.

Zobacz notowania WIG20 na żywo

Głębszej przecenie zapobiegł głównie PKO BP, który zanotował wzrost o ponad procent. Na drugim biegunie znalazły się papiery KGHM, które potaniały o ponad 4 procent po tym jak się okazało, że w marcu import w Chinach wzrósł mniej niż oczekiwano. Kraj Środka jest natomiast głównym importerem miedzi na świecie.

Inwestorów na Starym Kontynencie do zmiany nastrojów nie zachęciła też sytuacja na starcie handlu w USA. Tamtejsze indeksy od początku sesji tracą na wartości.

Hiszpanie w centrum uwagi inwestorów

Arkadiusz Droździel, godz. 15:40

Na giełdach w Europie zdecydowanie przeważają sprzedający akcje. W Warszawie skala spadków jest nieco mniejsza, ale indeksy i tak tracą wyraźnie na wartości.

Głównym powodem odwrotu inwestorów na Startym Kontynencie od inwestycji w akcje są obawy o kondycję hiszpańskiej gospodarki. Rentowność 10-letnich obligacji na rynku wtórnym wzrosła bowiem do poziomu 5,94 proc., a więc najwyższego od końca listopada, a więc apogeum obaw o przyszłość strefy euro. Rosnący koszt długu grozi natomiast problemami z jego obsługą. W przypadku Hiszpanii realizacja scenariusza, już wcześniej przerabianego przez Grecję i Portugalię, mogłaby się okazać nie możliwa z racji wielkości hiszpańskiej gospodarki. Jej zadłużenie wynosi ponad 700 mld euro.

Zobacz jak zmieniają się indeksy w Europie i na GPW

Niepokój o sytuację w Hiszpanii odbija się także na rentowności włoskich obligacji, których oprocentowanie jest najwyższe od połowy lutego.

Wśród spółek z WIG20 największe straty ponoszą akcjonariusze KGHM. Ich akcje tracą 3 procent. Należy to wiązać z wiadomościami z Chin, gdzie w marcu import wzrósł mniej niż się spodziewano.

Przed większymi spadkami indeks największych spółek powstrzymują PKO BP i Pekao SA. Akcje bankowych gigantów rosną o ponad 1 procent.

GPW: Inwestorzy podtrzymują rynek. Jest o krok od spadków

Maciej Rynkiewicz, godz. 12:20

Indeks największych spółek balansuje na poziomie 2240-2250 punktów. Jeśli sprzedający przejmą teraz inicjatywę, ostatni poziom wsparcia przed większymi spadkami jest już ponad 100 punktów niżej.

Najmniej powodów do zadowolenia mają posiadacze Synthosu, którego cena spadła już o prawie 3 procent. Podobna wyprzedaż jest na papierach KGHM-u. Największe wzrosty notują dziś za to posiadacze Kernela, ta spółka dała od rana zarobić ponad 2,5 procenta. Wciąż na dużym plusie są też akcjonariusze PKO.

Trzy najlepsze i najsłabsze spółki w dzisiejszym handlu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej (Wyniki bez Synthosu. Pominięcie wynika z pierwszego dnia notowań bez dywidendy 50 gr/akcja)

Duża większość spółek z WIG-u 20 jest dziś na minusie, przez co cały indeks obsunął się do poziomu 2246 punktów. To tendencja przyjęta z Zachodu, niemiecki DAX traci już 0,7 procenta, a francuski CAC40 prawie 1,2 procenta.

Oto notowania najważniejszych indeksów na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Słabość rynków w Europie w dużym stopniu wynika ze złych wiadomości z rynku długu. Bank Hiszpanii zapowiedział, że prawdopodobnie będzie potrzebował dodatkowych środków, jeśli sytuacja na światowych rynkach się nie poprawi. To oznacza, że rząd Hiszpanii będzie musiał dokonać kolejnych cięć kosztów. Jeśli to się nie uda, pozostanie mu poprosić Europę o kolejną pomoc.

Dziś rośnie też oprocentowanie obligacji krajów ze strefy euro. Inwestorzy oczekują większej premii za ryzyko między innymi we Włoszech, Hiszpanii i Francji. Oprocentowanie _ dziesięciolatek _ z Madrytu zbliża się już do poziomu 5,9 procenta.

GPW: Duża korekta w Europie? Inwestorzy w Warszawie się wahają

Maciej Rynkiewicz, godz. 9:25

Indeksy na Zachodzie zaczęły dzień ze sporą stratą, najgorsi zniżkują już ponad 1 procent. Najważniejsze grupy spółek w Warszawie nie dają za wygraną.

Indeks WIG20 rozpoczął dzień na ponad półprocentowym minusie i wciąż znajduje się w pobliżu otwarcia. Najlepiej radzą sobie papiery Kernelu i PKO, które dały zarobić dużo ponad 1 procent. Indeksy mniejszych spółek radzą sobie podobnie, co blue chipy. Wśród nich negatywnym bohaterem jest spółka DSS, która złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Posiadacze spółki tracą od rana ponad 10 procent.

Oto notowania WIG20 na żywo w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Znów sporo dzieje się wokół sprawy Asseco Poland i jej próby przejęcia Sygnity. Spółka przedłużyła wezwanie do sprzedaży akcji konkurenta do 10 maja. Asseco chce skupić 100 procent akcji Sygnity po 21 zł za papier. Udziały przejmującego balansują na granicy 0 procent.

To i tak całkiem niezły wynik, bowiem większość spółek w WIG-u 20 traci. Podobnie dzieje się w całej Europie i jest to kontynuacja spadków z minionego tygodnia. Sytuacji na rynku nie zmieniło nocne wystąpienie Bena Bernanke'go. Szef Fedu na konferencji skupił się prawie wyłącznie na problemie stabilności systemu bankowego. W jego przemówieniu nie padły jednak jakiekolwiek słowa na temat polityki pieniężnej ani sytuacji gospodarczej w USA. Te być może padną w piątek, na drugim w tym tygodniu wystąpieniu Bernanke'go.

Nieco większy wpływ na światowe rynki mogą mieć dane z Chin, gospodarka Państwa Środka wróciła bowiem do nadwyżki w handlu zagranicznym. Wynik w marcu zamknął się na poziomie ponad 5 miliardów dolarów, czyli nieco większym niż prognozowali analitycy. Nadwyżka w eksporcie nie może jednak zachwycać, bowiem to i tak najgorszy (nie licząc ostatniego wskazania) wynik od ponad roku.

GPW: Korekta w Stanach? U nas tak być nie musi

Maciej Rynkiewicz, godz. 14:50, 2012-04-09

Indeksy na zachodnich rynkach w minionym tygodniu zanotowały spore straty. Po udanym pierwszym kwartale, może to oznaczać, że szykuje się korekta wzrostów. Spadki w Europie i Stanach, jeśli nie będą przełomowe, wcale nie oznaczają, że zniżka zacznie się też na GPW.

Gracze mogą bowiem jedynie zmieniać teraz skład swoich portfeli. Spółki na większych parkietach powoli zaczynają być drogie, co automatycznie skłania do próby ich sprzedaży. Rodzi się więc szansa dla polskich spółek, których cena rosła znacznie wolniej, niż u konkurencji na Zachodzie. Paradoksalnie więc GPW w nadchodzącym tygodniu ma szansę na wzrosty, sporo zależy jednak od wydarzeń makro.

Na początku tygodnia w centrum uwagi inwestorów będą najbardziej zadłużone kraje ze strefy euro. W środę Hiszpania poda wynik produkcji przemysłowej za luty tego roku, a dzień później Grecy podzielą się swoim poziomem bezrobocia.

Najbliższe tygodnie mogą być dla tego bankruta wyjątkowo interesujące, bowiem rząd w Atenach niedługo podejmie decyzję o terminie wyborów do parlamentu. Te odbędą prawdopodobnie 6 maja, taką datę podał minister spraw wewnętrznych Tassos Yiannitsis. Największą szansę na zwycięstwo póki co ma konserwatywna partia Nowa Demokracja, jednak jej poparcie wciąż spada.

Inwestorzy raczej jedynie z zaciekawieniem będą się przyglądali tej sytuacji, znacznie większe znaczenie dla nich będą miały wiadomości płynące z Chin. Rząd poda we wtorek bilans handlu zagranicznego. To właśnie ta informacja miesiąc temu postawiła na nogi światowe rynki, okazało się bowiem, że w lutym 2012 roku Państwo Środka zanotowało deficyt na poziomie 31,5 miliarda dolarów, co dało najsłabszy wynik od ponad 20 lat.

Wynik za marzec nie powinien jednak już tak bardzo rozczarować. Ekonomiści sugerują, że ostatni odczyt został zniekształcony przez Nowy Rok Księżycowy, który wypadł na przełomie stycznia i lutego. Tym razem saldo handlu ma być dodatnie i wynieść 1,1 miliarda dolarów. To jednak w porównaniu z roczną średnią dla tego kraju i tak kiepski wynik. Znacznie lepiej na tle Pekinu mają kilka godzin później wypaść Niemcy. Największa gospodarka Europy poda wtedy swój bilans, który wyniesie prawdopodobnie 13,5 miliarda euro.

Na dobry wynik z Niemiec i Chin czekają liczący na wzrosty inwestorzy w Warszawie, to był bowiem dla nich bardzo słaby tydzień. Indeks 20 największych spółek stracił w cztery dni ponad 1 procent i wpisał się tym samym w trend na europejskich giełdach. Jeszcze więcej traciły grupy mniejszych firm.

Oto notowania najważniejszych indeksów na GPW [ ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1333317600&de=1333749540&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&st=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1 ) ]Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej(http://www.money.pl/webmaster/wskazniki-wykresy/)

Kurs WIG 20 od dobrego miesiąca porusza się w kilkudziesięciu punktowym przedziale i inwestorzy ani myślą zmienić tę sytuację. Ostatnie spadki sugerują, że notowania najważniejszej grupy znowu _ oprą się _ o pułap 2250 punktów.

Kurs WIG-u 20

Inwestorzy skupią swoją uwagę na sytuacji w Stanach Zjednoczonych, indeksy za Oceanem w minionym tygodniu straciły średnio około jednego procenta. Kurs nowojorskiego S&P 500 zamknął tydzień na poziomie 1398 punktów i jest o krok od ważnego poziomu wsparcia. Graczom za Oceanem w marcu już dwukrotnie udało się od niego odbić.

Notowania najważniejszych indeksów za Oceanem Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Czy tak będzie i w tym tygodniu? Inwestorzy spróbują przełożyć tę decyzję przynajmniej do wtorku, kiedy to za Oceanem rozpocznie się sezon publikacji wyników spółek za pierwszy kwartał 2011 roku. Raporty większych firm pojawią się dopiero w drugiej połowie tygodnia. Szczególnie _ gorący _ dla nich będzie piątek, kiedy to wynikiem pochwali się JPMorgan. Ostatni dzień tygodnia zelektryzuje jednak przede wszystkim odczyt PKB w Chinach za pierwszy kwartał tego roku.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)