Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Indeks WIG 20 na rekordowym poziomie

0
Podziel się:

Nowe rekordy hossy zawsze rozbudzają wyobraźnie inwestorów. Nie zależnie od oceny dzisiejszego wzrostu, trudno nie zauważyć, że indeks zamknął się znacznie powyżej 3500 pkt.

Nowe rekordy hossy zawsze rozbudzają wyobraźnie inwestorów. Nie zależnie od oceny dzisiejszego wzrostu, trudno nie zauważyć, że indeks zamknął się znacznie powyżej 3500 pkt.

W porannym komentarzu Daniel Gąsiorowskinapisał, że mamy do czynienia ze spóźnionym efektem stycznia. Wszystko wskazuje na to, że na razie duzi inwestorzy realizują ten scenariusz. Indeks WIG 20 zakończył dzisiejszą sesję na rekordowym poziomie 3549 pkt., co oznacza wzrost o 1,9 proc. Wzrosły również obroty, które na całym rynku wyniosły ponad 2,1 mld zł.

Po raz pierwszy w historii indeks WIG pokonał barierę 55 tys. punktów zamykając się dziś na poziomie 55.431,48. Indeksy małych i średnich spółek pokonały ustanowione wczoraj rekordy wszech czasów: MIDWIG osiągnął dziś na zamknięciu wartość 4.282,46 pkt., a WIRR - 14.462,78 pkt.

Można się doszukiwać pewnych rzeczy, które walnie przyczyniły się do wywindowania indeksu WIG 20 w górę. Trudno nie zauważyć faktu, że doszło do sporej wymiany na akcjach Pekao. Przy obrotach sięgających ponad 330 mln zł walory banku zyskały ponad 2,6 proc. Z kolei PKO BP stracił 0,5 proc. przy obrotach wynoszących ponad 200 mln zł. Do wzrostu indeksu przyczyniły się ponownie spółki surowcowe jak i TP SA i TVN, których akcje zyskały odpowiednio: 4,1 i 4,0 proc.

Grupa Kęty spodziewa się, że umowa kupna od Skarbu Państwa 85 proc. Metalplastu-Złotów zostanie parafowana w ciągu dwóch tygodni. Walory tej spółki w ciągu dnia zyskiwały na wartości. Ostatecznie kurs zamknął się na poziomie z otwarcia.

Spółka expressionreplaced5podpisała umowę z jednym z bankówna świadczenie usług telekomunikacyjnych. Kontrakt został podpisany na 36 miesięcy, a jego wartość wynosi około 1 mln zł. Na koniec sesji akcje spółki zanotowały wzrost o ponad 3 proc.

Z technicznego punktu widzenia właściwie rynek idzie w kierunku 3650-3700 punktów. Czy dojdzie tam, po drodze łapiąc mała korektę, to już sprawa drugorzędna. Do bańki inwestycyjnej jeszcze nam daleko, podobnie jak do Chin. Należy przy okazji zauważyć sytuację, jaka wytworzyła się dzisiaj na kontraktach terminowych. Wszystko wskazuje na to, że jutro "byk" Gąsiorowski ponownie będzie górą.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)