Zgodnie z oczekiwaniami, po dwóch spadkowych sesjach, pierwszy dzień nowego tygodnia zakończył się wzrostem wartości wszystkich indeksów GPW. Inwestorzy sprawiedliwie docenili szanse na lokalne odbicie zarówno spółki z indeksu WIG20, jak i segment mid i small caps. Z pewnością mankamentem wczorajszej zwyżki były niskie obroty, które na całym rynku nieznacznie przekroczyły 700 mln zł.
Patrząc na tablicę wyników poniedziałkowej sesji trudno znaleźć lidera, który mógłby obecnie pociągnąć rynek zdecydowanie do góry. Utrzymują się niejednoznaczne tendencje wśród spółek sektora bankowego. Piątkowy spadek odreagowały wczoraj rafinerie. Najwyższą stopę zwrotu odnotowały natomiast papiery, których udział w indeksie WIG20 jest stosunkowo niewielki. Tendencję wzrostową kontynuuje Asseco Poland, a aprecjację kursu napędzają zdobywane przez spółkę kolejne kontrakty informatyczne.
Dobrą sesję zaliczyły wczoraj akcje Kernela, jednak w przypadku ukraińskiej spółki, w dłużej mierze jest to jedynie odreagowanie silnej przeceny z ubiegłego tygodnia (efekt publikacji fatalnych wyników finansowych). Sam przebieg poniedziałkowej sesji można ocenić lekko pozytywnie. Stronie podażowej nie udało się zepchnąć indeksu WIG20 na niższe poziomy. Wsparciem okazały się okolice strefy 2.500-2.520 pkt. Tuż powyżej tych poziomów przebiega linia trendu wzrostowego łącząca dołki z początku września i początku października br. Ostatecznie na wykresie świecowym dziennym indeksu WIG20 powstał niewielki biały korpus z dolnym cieniem. Wykres intraday wskazuje, iż stosunkowo wąska konsolidacja w trakcie dnia, zakończona została próbą wybicia indeksu powyżej poziomu 2.550 pkt. Potrzeba zaledwie kilkunastu punktów, aby zmniejszyć znaczenie negatywnego układu powstałego w ubiegłym tygodniu. W pierwszej kolejności zadaniem popytu jest zamknięcie spadkowej luki z 31 października br. (2.546 - 2.553 pkt.).
Polska prezentuje się korzystnie na tle strefy euro
Wczoraj przed południem publikowane były odczyty PMI za październik przygotowane przez firmę badawczą Markit Economics. Bardzo dobrze zaprezentował się indeks PMI dla polskiego przemysłu. Odnotowano wzrost do poziomu 53,4 pkt. z 53,1 pkt. we wrześniu i wobec prognoz na poziomie 52,8 pkt. Dość dobrze zaprezentowały się również indeksy PMI dla strefy euro, choć publikacje te miały niewielki wpływ na rynki akcji. Dla gospodarki niemieckiej odnotowujemy wzrost do poziomu 51,7 pkt. z 51,1 pkt. W przypadku strefy euro nastąpiła tylko symboliczna poprawa.
Przed nami szereg decyzji i komentarzy banków centralnych
Ten tydzień obfituje w wyższą aktywnością najważniejszych władz monetarnych. Już jutro kwestia stóp procentowych dyskutowana będzie przez Radę Polityki Pieniężnej. Stopy z dużym prawdopodobieństwem pozostaną jednak bez zmian. Już od dzisiaj natomiast rozpoczyna się cykl wystąpień władz EBC oraz FEDu. Jako pierwszy wskazówki odnośnie przyszłej polityki pieniężnej przedstawi szef EBC, Mario Draghi. Niewykluczone, iż zasugeruje on konieczność obniżenia stóp procentowych w obliczu niskiej inflacji i relatywnie wysokiego bezrobocia w strefie euro.