Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indeksy powoli pną się w górę

0
Podziel się:

W środę indeksy europejskie rozpoczęły sesję od niewielkiej przeceny, co miało związek z porannymi spadkami na giełdach azjatyckich.

Indeksy powoli pną się w górę

W trakcie dnia sytuacja zaczęła się jednak poprawiać, w czym duży udział miały publikowane dane makroekonomiczne z USA. Według raportu ADP bardziej od oczekiwań (42 tys., oczekiwano 30 tys.) zwiększyła się liczba miejsc pracy w lipcu. Także publikacja dotycząca indeksu ISM dla sektora usług była korzystna dla kupujących, wskaźnik wzrósł do 54,3% z 53,8% podczas gdy ekonomiści oczekiwali spadku. Splot pozytywnych informacji sprawił, że wczorajsza sesja na giełdzie w Paryżu i Frankfurcie zakończyła się prawie 0,4% wzrostem, spadki dotknęły parkietu w Londynie (-0,19%).

Podczas wczorajszej sesji na GPW indeks WIG20 urósł trzeci raz z rzędu, a wskaźnik dużych spółek zyskał na zamknięciu 0,35%. Środowym notowaniom towarzyszyły jednak skromne obroty, więc sygnał przewagi kupujących nie jest tak jasny. Wydarzeniem dnia na naszym parkiecie były publikacje kwartalne banków BRE i Pekao, które nie wywarły na inwestorach większego wrażenia. Wypowiedzi członków rządu wspierają natomiast naszą walutę i pomagają w jej umocnieniu. Wczoraj złoty zyskał względem euro 0,5%, kurs EUR/PLN dotarł w okolice 3,98 zł, w przypadku dolara mieliśmy do czynienia z niewielkiem umocnieniem amerykańskiej waluty, kurs USD/PLN utrzymał się powyżej 3,02 zł.

Amerykańscy inwestorzy również dobrze zareagowali na publikowane raporty kwartalne, które interpretowali jako sygnał ożywienia na rynku pracy. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się zwyżkami, a indeks S&P500 zyskał na zamknięciu 0,61%. Dzisiaj rano rosły także indeksy azjatyckie prowadzone przez japońską giełdę, która pięła się w górę pod wpływem zwiększenia prognoz zysku przez koncern Toyota, indeks Nikkei 225 na zamknięciu wzrósł o 1,4%.

Sytuacja na światowych parkietach cały czas układa się na korzyść sprzedających. Widoczny jest natomiast spadek obrotów związany z oczekiwaniem na piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy, który może istotnie wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji na rynkach finansowych. Na GPW indeks WIG20 stopniowo zbliża się do poziomy 2600 punktów, zbliżyć się do tego poziomu wskaźnikowi dużych spółek nie powinno być trudno, znacznie gorzej może wyglądać sprawa jego przebicia.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)