Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Inwestorzy boją się handlować akcjami. Zobacz dlaczego

0
Podziel się:

Dane z amerykańskiego rynku pracy nie zmieniły sytuacji na rynkach akcji, gdzie nieznaczną przewagę posiadają sprzedający.

  Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl 
  
Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.
Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.

W ubiegłym tygodniu do urzędów pracy za Oceanem podanie o zasiłek dla bezrobotnych złożyło bowiem 357 tys. osób, a więc tylko o 2 tysiące więcej niż oczekiwano.

WIG20 na tle europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Brak większego zainteresowania do handlu akcjami na GPW (obroty w skali całego przekraczają jedynie 300 mln zł) należy wiązać z tym, że dzisiejsza sesja jest ostatnią w tym tygodniu. Kolejna odbędzie się dopiero we wtorek, a na większości zagranicznych parkietów inwestorzy wrócą do gry już w poniedziałek.

Zmiany nastawienia trudno oczekiwać w kontekście sytuacji na początku handlu w USA. Na Wall Street również inwestorzy nie mają zbyt dużej ochoty do handlu akcjami.

Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie papiery KGHM, które zyskują ponad procent. Na drugim biegunie znajdują się natomiast akcje Lotosu, które notują podobnej skali spadki.

Wyprzedaż akcji na GPW. Niemcy nie pomogą

Łukasz Pałka, godz. 12.35

Po chwilowym odreagowaniu spadków handel na warszawskiej giełdzie znów przebiega pod znakiem wyprzedaży akcji. Inwestorom nie pomogą kiepskie informacje z Niemiec.

WIG20 traci już ponad 0,4 procenta wobec wczorajszego zamknięcia. Spadają też główne indeksy na parkietach Europy Zachodniej.

Na rynek napłynęły już dane dotyczące produkcji przemysłowej w Niemczech. Okazało się, że jej spadek wyniósł 1,3 procenta r/r, co może być negatywnym zaskoczeniem, bo prognozy mówiły o spadku na poziomie 0,3 procenta.

Większość spółek z WIG20 traci na wartości. Najmocniej, bo o ponad 4 procent w dół idą akcje Boryszewa.

Minimalne odreagowanie spadków na GPW. Czas na ważne dane

Łukasz Pałka, godz. 10.05

WIG20 rozpoczął sesję od minimalnego odreagowania wczorajszych spadków. Nie można jednak powiedzieć, że nastroje uległy jakiejkolwiek poprawie.

Na razie indeks blue chipów jest na około 0,4 procentowym plusie wobec wczorajszego zamknięcia. Minimalne odreagowanie ma też miejsce w przypadku pozostałych wskaźników GPW, a także głównych indeksów na europejskich parkietach.

Obserwuj na bieżąco notowania indeksu WIG20 na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród danych makroekonomicznych, które napłynęły na rynek rano, poznaliśmy na razie informacje dotyczące inflacji w Szwajcarii. Potwierdziły one, że wciąż mamy tam do czynienia z deflacją, chociaż dane miesięczne wskazują na nieznaczny wzrost cen o 0,6 procenta. Te informacje nie mają jednak większego znaczenia dla inwestorów.

Ważne mogą dzisiaj okazać się za to dane dotyczące produkcji przemysłowej w Niemczech oraz liczby tzw. nowych bezrobotnych w USA.

Spółki z WIG20 rano odreagowują wczorajsze spadki, ale wzrosty nie przekraczają 1 procenta. Inwestorzy w większości wyprzedają za to akcje spółek JSW oraz Kernel.

To jeszcze nie jest koniec spadków na GPW

Łukasz Pałka, 4.04, godz. 22.33

Szanse na to, by na warszawskiej giełdzie doszło do wyraźnego odbicia, są na razie niewielkie. Przewagę wciąż będą raczej mieli inwestorzy pozbywający się akcji.

Na europejskich parkietach po okresie względnego spokoju znów zagościły obawy dotyczące kondycji strefy euro. Tym razem pretekstem do wyprzedaży akcji stała się nieudana aukcja hiszpańskich obligacji, a niepokój z Europy przeniósł się także w środę na amerykańską giełdę. Tam również główne indeksy poddały się spadkom.

Główne indeksy na Wall Street podczas środowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Taka sytuacja nie pozwala być optymistą, jeżeli chodzi o czwartkową sesję na warszawskiej giełdzie, tym bardziej, że spadek indeksu WIG20 był w środę bardzo znaczący i znów sprowadził go w okolice poziomu 2260 punktów. Można się więc spodziewać, że korekta na fali kiepskich nastrojów w Europie będzie kontynuowana.

W czwartek jednym z pretekstów do kolejnej wyprzedaży akcji mogą stać się dane dotyczące produkcji przemysłowej w Niemczech. Analitycy prognozują jej spadek o 0,3 procenta r/r. Przed miesiącem mieliśmy do czynienia ze wzrostem o 1,6 procenta r/r. Jeżeli przewidywania rynku się potwierdzą, z pewnością nie będzie to zachęta do kupowania akcji.

Warto również zwrócić uwagę na informacje, które po południu napłyną na rynek z USA. Będą dotyczyły sytuacji na rynku pracy. Analitycy spodziewają się, że w ostatnim tygodniu po raz pierwszy po zasiłki dla bezrobotnych zgłosiło się około 355 tysięcy osób, co jest jednym z najgorszych wyników w tym roku. Taka prognoza nie może napawać optymizmem tym bardziej, że raport po ostatnim posiedzeniu Fed pokazał, że bank centralny wcale nie spieszy się z dalszym drukowaniem pieniędzy, by wspierać amerykańską gospodarkę.

Do danych makroekonomicznych, które nie zachęcają do kupowania akcji, dochodzi jeszcze kilka innych czynników, które przemawiają za tym, że korekta jeszcze się nie zakończyła. Wystarczy spojrzeć na rynek surowców, na którym również trwa mocna przecena. Wczoraj złoto straciło ponad 3 procent. Podobnie było z miedzią, a jeszcze mocniejszy spadek dotknął srebro. Taka sytuacja nie może pozostać bez wpływu chociażby na notowania KGHM, który ma największy wpływ na cały indeks WIG20.

Podsumowując, w najbliższych dniach można spodziewać się, że przewagę na rynku wciąż będą mieli inwestorzy sprzedający akcje. Tym bardziej, że ostrożność nakazuje im, by w okresie powrotu niepewności na rynek nie zostawać z akcjami przed długim weekendem.

Sam porównuj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)