Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Inwestorzy nie zachwycili się wynikami unijnego szczytu

0
Podziel się:

Zakończony szczyt unijny miał mieć decydujący wpływ na przebieg handlu na rynkach akcji w mijającym tygodniu.

<a href="http://www.facebook.com/drozdziel.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Arkadiusz Droździel</b>, Analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.
<a href="http://www.facebook.com/drozdziel.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Arkadiusz Droździel</b>, Analityk Money.pl</a> <br /><br /> Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.

Były wielkie oczekiwania, a efekty są takie sobie. Tak krótko można podsumować szczyt unijny, który miał mieć decydujący wpływ na sytuację na rynkach finansowych w mijającym tygodniu.

Po reakcji inwestorów na zakończenie piątkowej sesji widać, że ich odczucia są umiarkowane. W Warszawie WIG20 wzrósł o niecałe 0,7 procent, ale już mWIG40 i sWIG80 zanotowały niewielkie minusy. Wyraźnie lepsze nastroje panowały w drugiej części dnia natomiast we Frankfurcie nad Menem i Paryżu. Niemiecki DAX zyskał niemal dwa procent, a francuski CAC40 znacznie przekroczył ten poziom.

Zobacz notowania DAX, CAC, WIG20

Sytuacja na tych parkietach jednak nie dziwi, bo jeżeli szukać najbardziej ukontentowanych wynikami szczytu to będą właśnie Niemcy i Francuzi. Udało im się bowiem przeforsować plan nowego paktu fiskalnego. Wprowadza on nowe zasady dyscypliny finansów publicznych. Przede wszystkim mają one polegać na automatycznym nakładaniu sankcji za łamanie dyscypliny budżetowej dla krajów przekraczających limity deficytu i długu publicznego.

Co więcej wejście nowego ładu nie jest uzależnione od poparcia wszystkich członków UE. Zdecydowane weto postawili bowiem Brytyjczycy, a wahali się Czesi, Szwedzi i Węgrzy. Ostatecznie ci ostatni również przyłączyli się do paktu, a Czesi i Szwedzi mają się skonsultować z parlamentem.

Na razie jednak to tylko wstępne postanowienia, bo dopiero w marcu ma zostać podpisana przez zainteresowanych umowa, regulująca sposób karania. Nowe rozwiązania w życie mają wejść jeszcze później, bo dopiero po ratyfikacji przez parlamenty poszczególnych państw.

W skali tygodnia to właśnie unijny szczyt wzbudzał największe emocje wśród inwestorów. Czego już w poniedziałek dostaliśmy próbkę, gdy niemiecka kanclerz i francuski prezydent ogłosili, że zamierzają nakłonić co najmniej wszystkich członków Eurolandu do wprowadzenia nowych mechanizmów, które mają zapobiegać w przyszłości wzrostowi zadłużenia. Najważniejszym elementem ma być automatyczne karanie państw, których deficyt sektora finansów publicznych przekroczy 3 procent.

W poniedziałek wieczorem pojawiła się natomiast informacja, że agencja ratingowa S&P może obniżyć rating dla 15 krajów ze strefy euro, jeżeli nie zostaną wdrożone kompleksowe reformy, które ograniczą długi w Eurolandzie.

Na to nałożyła się decyzja EBC o obniżce stóp procentowych, a przede wszystkim zdecydowane odrzucenie możliwości wykupu obligacji od banków przez bank centralny Eurolandu.

Na krajowym podwórku największe zamieszanie wywołała informacja o podpisaniu przez KGHM warunkowej umowy nabycia 100 proc. akcji kanadyjskiej spółki wydobywczej za kwotę prawie 2,9 mld dolarów kanadyjskich, czyli około 9,5 mld złotych. To wyraźnie zaniepokoiło akcjonariuszy koncernu miedziowego. Spółka zapowiedziała bowiem, że sfinansuje zakup ze środków własnych, a to oznacza, że dywidenda z rekordowo wysokich tegorocznych zysków - może być znacznie niższa niż się spodziewano.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)