Mam na myśli dużo słabszy od oczekiwań poranny odczyt PKB w Japonii, który wzrósł o 0,4% (oczekiwano 2,3%). Publikacja obudziła wśród inwestorów obawy o kondycję światowej gospodarki, po południu opublikowany został jeszcze indeks NY Empire State, które opisuje rozwój gospodarczy w rejonie Nowego Jorku, jego wartość była niższa niż oczekiwano. Ostatecznie poniedziałkowa sesja na giełdzie we Frankfurcie zakończyła się bez zmian, indeks FTSE 100 wzrósł o 0,01%, a francuski CAC 40 stracił na zamknięciu 0,37%.
Na GPW przez większą część dnia sytuacja wyglądała podobnie, jak na innych parkietach europejskich. Lepsza końcówka w wykonaniu naszego parkietu sprawiła, że na zamknięciu indeks WIG20 wzrósł o 1,26%. Duża w tym zasługa m.in. akcji Pekao SA, które wzrosły o ponad 3,5%. Wiarygodność wczorajszego ruchu niestety nie została potwierdzona obrotami, które były wczoraj mikroskopijne i na całym rynku wyniosły zaledwie 700 mln złotych. Wraz ze wzrostem giełdowych indeksów udaną sesję zaliczył wczoraj złoty, nasza waluta umocniła się zarówno do euro i dolara, kurs EUR/PLN spadł poniżej 3,98 zł, a USDPLN przebił 3,1 zł.
Wczorajsza sesja na Wall Street zaczęła się od spadków, ale indeksom udało się wyjść na plus pod koniec dnia. Inwestorów nie napawał optymizmem opublikowany po rozpoczęciu notowań indeks rynku nieruchomości NAHB, który w sierpniu zanotował spadek. Dobra postawa spółek z sektora technologinczego sprawiła, jednak że na zamknięciu indeks Nasdaq wzrósł o 0,39%, a S&P500 zyskał 0,01%. Dzisiaj rano mieszane nastroje panowały na rynkach azjatyckich, a japoński indeks Nikkei 225 spadał drugą sesję z rzędu w związku z obawami inwestorów o kondycję tamtejszej gospodarki.
Na rynkach widać zdecydowane wyczekiwanie inwestorów na publikacje makroekonomiczne z USA dotyczące m.in. rynku nieruchomości i sektora przemysłowego, w których będą szukali odpowiedzi na pytanie, w którą stronę podąża amerykańska gospodarka. Dane te zostaną opublikowane już dzisiaj, być może któraś ze strony pokusi się o wzmożoną aktywność, co dałoby pełniejszy obraz układu sił na światowych parkietach. Na GPW indeks WIG20 odbił sie od lipcowych dołków, można oczekiwać, że wskaźnik dużych spółek pozostanie w konsolidacji.