Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inwestorzy uciekają z rynków

0
Podziel się:

Wczorajsza przecena o ponad 3 procent na głównych indeksach amerykańskich na zakończenie sesji, nie w pełni oddaje charakteru czwartkowego handlu, gdzie S&P500 sięgnął nawet poziomu 1065 punktów, a DJI 9869 punktów.

Inwestorzy uciekają z rynków

Wczorajsza przecena o ponad 3 procent na głównych indeksach amerykańskich na zakończenie sesji, nie w pełni oddaje charakteru czwartkowego handlu, gdzie S&P500 sięgnął nawet poziomu 1065 punktów, a DJI 9869 punktów.

W ciągu kilku minut w godzinach popołudniowych Dow Jones stracił blisko 200 punktów i amerykańska komisja papierów wartościowych (SEC) oraz agencja federalna kontrolująca amerykańskie rynki kontraktów terminowych (CFTC) zapowiedziały, że zbadają tę sprawę.

Tym samym trend z początku tygodnia trwa, co potwierdziła sesja w Azji, gdzie przecena kolejną sesję sięga ponad 3 procent. Niepokoje związane z sytuacją Grecji i całej strefy euro pogłębiają się, a tym samym poza wyprzedażą akcji, także wspólna waluta europejska straciła znacząco na wartości, co zaowocowało spadkiem notowań EUR/USD do poziomu 1,2500.

Pomimo uspokajających wczoraj słów ze strony prezesa EBC J.C.Trichet, przyjęcia w czwartek przez parlament Grecji budzącego znaczne społeczne kontrowersje pakietu oszczędności budżetowych i zaakceptowania przez francuski Senat pomocy finansowej dla Grecji (w ciągu trzech lat ma wynieść 16,2 miliarda EUR) nadal „panika” na rynkach finansowych trwa. Dzisiaj powinno dojść do parafowania pomocy finansowej w ramach zapowiedzianego pakietu dla Grecji także przez władze niemieckie. Pozostaje tylko pytanie czy inwestorzy się opamiętają i dojdzie do stabilizacji, której tak pożąda rynek. O godzinie 09:01 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2676 dolara.

_ Sytuacja techniczna eurodolara _: problem Grecji coraz bardziej straszy inwestorów. Rynek eurodolara w związku z tym notuje coraz to niższe poziomy. Nieubłaganie zbliżamy się do linii wsparcia wyznaczonego przez dołki z października 2008 i marca 2009, czyli rejonu 1,2400 – 1,2500.

Technicznie jest to ostatnia ważna bariera. Obraz tej pary nawet na wykresach dziennych jest wyraźnie wyprzedany, co zapowiadać może próbę obrony linii wsparcia. Mając jednak na uwadze, że rynki działają obecnie głównie pod wpływem nastojów, a nie twardych danych nie można wykluczyć naruszenia i tego miejsca charakterystycznego. O silnej wyprzedaży euro świadczy fakt, że znajdujemy się obecnie w fali spadkowej, która ma już zasięg ponad 500 punktów, a towarzyszące jest odreagowania miały jedynie śladowy charakter.

RYNEK KRAJOWY

Warszawska giełda nie była wczoraj wyjątkiem na mapie świata, który ogarnęła fala wyprzedaży już kilka dni temu. Pomimo pozytywnie nastrajających pierwszych godzin handlu, zakończenie sesji czwartkowej wypadło dość słabo i WIG20 zamknął dzień 0,7 procent na minusie.

Negatywne nastroje już niepokoją inwestorów w kontekście zaplanowanego na 12 maja debiutu PZU, tym bardziej, że wielu pracowników ubezpieczyciela chciała sprzedać swoje akcje już w pierwszym dniu handlu tymi papierami. Spadek zainteresowania polskimi obligacjami w tym tygodniu też może niepokoić, ale nadal popyt przewyższa podaż i to jest najważniejsze. W bieżącym tygodniu dane makro z Polski są skromne, ale warto zwrócić uwagę na prognozy, które nastrajają pozytywnie. KE wskazała bowiem, że PKB Polski w pierwszym kwartale tego roku wzrośnie ponad 3 procent, co potwierdził także Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN oraz Rada Polityki Pieniężnej. O godzinie 09.04 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,2105, a za dolara 3,3270 złotego.

_ Sytuacja techniczna na rynku złotego: _ EUR/PLN – nocny szczyt na poziomie 4,2400 to obecnie najbliższa linia oporu. O możliwości jej obrony mówić jednak będzie można dopiero po osunięciu się cen poniżej 4,1760 – 4,1700. Wyprzedaż złotego to nadal głównie efekt działań pod wpływem nastroju. Takie zmiany znacząco zmniejszają znaczenie poziomów technicznych sygnalizując jednocześnie utrzymanie ponadprzeciętnej zmienności.

Skala wyprzedaży złotego na rynku USD/PLN jest największa od 2008 roku. Pojawienie się cen powyżej 3,2300 i 3,3000 sygnalizuje, że w średnim terminie kierunek został zmieniony. O czasowym uspokojeniu i powrocie do niższych cen mówić będzie można dopiero po zamknięciu dzisiejszej sesji poniżej 3,2800. Analizując statystycznie w ujęciu historycznym aktualne zmiany wartości złotego można założyć, że wczoraj i dzisiaj mamy do czynienia z apogeum negatywnych zmian w krótkim terminie.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)