Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Inwestorzy w Warszawie mają powody do zadowolenia

0
Podziel się:

Mało kto się spodziewał takich emocji w trakcie dzisiejszej sesji. Brak handlu za Oceanem zwiastował marazm na rynkach akcji.

<a href="http://www.facebook.com/drozdziel.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Arkadiusz Droździel</b>, Analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.
<a href="http://www.facebook.com/drozdziel.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Arkadiusz Droździel</b>, Analityk Money.pl</a> <br /><br /> Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.

I taki też przebieg miał handel do połowy dnia. U nas lekko, a na najważniejszych giełdach wyraźniej, przeważali kupujący po danych z niemieckiej gospodarki. Okazało się bowiem, że nastroje wśród przedsiębiorców są na najwyższym poziomie od pięciu miesięcy.

Zmiana nastawienia nastąpiła około godziny 15.00, po konferencji kanclerz Niemiec, prezydenta Francji w towarzystwie premiera Włoch. Inwestorom nie spodobało się stanowisko Angeli Merkel, która po raz kolejny zapowiedziała brak zgody Niemiec na emisję euroobligacji. A na to duża część inwestorów liczyła. W efekcie tej informacji indeksy w Europie, jak również w Warszawie zapikowały. WIG20 z niewielkich plusów zszedł ponad procent poniżej środowego zamknięcia.

W ostatnich kilkudziesięciu minutach sesji ponownie do głosu doszli kupujący. Szczególnie na rodzimym parkiecie. W Europie nie udał im się szturm i indeksy poza kilkoma wyjątkami zakończyły dzień pod kreską. Natomiast WIG20 , już na fixingu, wyskoczył na niemal procentowy plus.

Sprawdź notowania indeksów na GPW i w Europie

Poprawa nastrojów w końcówce handlu na blue chipach jest zasługą banków, a w szczególności Pekao SA. Jego akcje zakończyły sesję na prawie 2,5 proc. plusie, choć godzinę przed zamknięciem były na minusie. Również papiery PGE w ostatniej fazie sesji _ wystrzeliły _ i zakończyły dzień ponad dwa procent nad kreską.

GPW: Inwestorom nie podoba się co mówią Merkel i Sarkozy

Arkadiusz Droździel, godz. 15:50

Pogorszenie nastrojów na giełdach w Europie negatywnie wpływa na indeksy warszawskiego parkietu.

WIG20, który od startu handlu utrzymywał się nieznacznie powyżej wczorajszego zamknięcia około godziny 15.00 zaczął wyraźnie tracić na wartości, schodząc ponad jeden procent pod kreskę.

Zobacz notowania WIG20 na żywo

Osiągnięcie przewagi przez sprzedających na warszawskim parkiecie jest wynikiem pogorszenia się nastrojów na giełdach w Europie. Indeksy we Frankfurcie nad Menem, Londynie i Paryżu tracą na wartości, choć od początku handlu były na wyraźnych plusach. Do akcji inwestorów zniechęciło wystąpienie niemieckiej kanclerz i francuskiego prezydenta w towarzystwie nowego premiera Włoch. Oczekiwano konkretów w sprawie walki z problemami zadłużeniowymi w eurolandzie, a nic takiego nie padło. Jedynie ogólne, niewiele znaczące ogólniki.

Wśród spółek z WIG20 najwięcej tracą papiery spółek paliwowych. Akcje Lotosu i PKN Orlen tracą ponad 4,5 i niemal 3,5 procent.

GPW: Agencje nie dają spokoju. Inwestorzy czekają na polityków

Paweł Zawadzki, godzina 12:24

Jak dotąd na rynki napłynęły informacje o mieszanym charakterze, co doskonale odzwierciedla zachowanie WIG20. Najbardziej prestiżowy indeks warszawskiej giełdy od początku notowań trzyma się bardzo blisko poziomu wczorajszego zamknięcia.

Obecnie indeks największych spółek zyskuje symboliczne 0,1 procent. Podobna skala wzrostu ma miejsce w przypadku mWIG40. Najsłabiej wypada, tracący około 0,7 procent, sWIG80.

Zobacz notowania głównych indeksów GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Z jednej strony, lepsze od oczekiwań wiadomości napłynęły z Niemiec. O 10-tej okazało się bowiem, że indeks Ifo obrazujący nastroje panujące wśród niemieckich przedsiębiorców w listopadzie wzrósł ze 106,4 do 106,6 pkt. _ Przeskoczył _ zatem oczekiwania analityków, którzy prognozowali, że wskaźnik spadnie w okolice 105 punktów.

Negatywny sygnał giełdowym graczom znów zapewniły agencje ratingowe. Jedna z trzech największych tego typu firm na świecie - Fitch Ratings - obniżyła rating Portugalii do poziomu _ BB+ _z _ BBB minus _wcześniej. Perspektywa ratingu wciąż jest negatywna, co oznacza, że wiarygodność kredytowa w dalszym ciągu może być obniżana.

Z racji, że z okazji Święta Dziękczynienia Wall Street dzisiaj nie handluje, inwestorzy nie mogą oczekiwać na impuls zza Oceanu. Najważniejszą kwestią, która może zaważyć na notowaniach w drugiej części notowań na europejskich giełdach będą zapewne doniesienia ze spotkania przywódców trzech największych gospodarek strefy euro - Niemiec, Francji i Włoch.

Inwestorzy na GPW w nieco lepszych humorach

Paweł Zawadzki, godzina 9:22

Duża porcja negatywnych informacji zdołowała wczorajsze notowania na Wall Street. W ostatnich dniach spadki na GPW były jednak tak częste, że inwestorzy powoli uodparniają się na złe wiadomości.

WIG20 notowania rozpoczął nad kreską. Obecnie indeks największych spółek zyskuje niecałe 0,5 procent. Bliżej wczorajszych zamknięć oscylują wskaźniki spółek średnich i małych.

Zobacz notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Głębokie spadki na amerykańskich giełdach wynikały także z jeszcze jednego powodu. Dziś na Wall Street handlu nie ma (Święto Dziękczynienia), zatem inwestorzy, w ostatnim czasie mocno przejęci sytuacją w Europie, woleli założyć nie najlepszy scenariusz niż liczyć na odbicie na giełdach Starego Kontynentu.

W gronie blue chipów tylko dwie spółki - Polska Grupa Energetyczna i Jastrzębska Spółka Węglowa - tracą więcej niż 0,5 procent. Przynajmniej 2-procentowe wzrosty odnotowują natomiast akcje PBG, Banku Handlowego i Globe Trade Centre.

GPW: Kryzys eurostrefy dotyka Niemców. Zanosi się na...

Artur Nawrocki, 23.11, godzina 23:30

Notowania KGHM-u oraz postrzeganie polskiej giełdy jako rynku wschodzącego są czynnikami, które sprawiają słabsze zachowanie warszawskiego parkietu na tle Europy. Choć źle zakończyła się sesja na Wall Street, to jednak obstawiłbym niewielką zmianę wartości indeksu WIG20 przy jeszcze mniejszym obrocie niż w środę.

Najważniejszą informacją, która obiegła rynki w środę była kiepska aukcja niemieckich obligacji. Wiadomość jest o tyle niepokojąca, że tym razem chodzi o motor napędowy Eurolandu, a nie o kraje peryferyjne. Może to oznaczać, że część graczy na rynku długu zaczyna rozważać najbardziej pesymistyczny scenariusz.

Z drugiej strony więcej problemów Niemiec tylko zwiększa szansę, że Europejski Bank Centralny użyje posiadanych narzędzi. Mowa tutaj o _ luzowaniu ilościowym _ w wydaniu europejskim. Decyzja o drukowaniu (nawet mocno ograniczonym) euro byłaby wystarczającym argumentem dla inwestorów do powrotu do akcji.

Teoretycznie niezbyt dobrym sygnałem była sesja na Wall Street, ponieważ amerykańskie indeksy zeszły niżej w drugiej części sesji - po zamknięciu w Europie. Ostatecznie indeks S&P500 zakończył notowania 2,21-procentową stratą.

Zobacz jak zakończyła się sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W USA w czwartek obchodzi się Święto Dziękczynienia. Z tego względu część amerykańskich inwestorów wolała nie zostawiać otwartych pozycji na rynku. W obliczu narastającego kryzysu strefy euro gracze uznali to za zbyt ryzykowne. Sam fakt spadków za Oceanem nie powinien jednak stanowić o zdecydowanym scenariuszu spadkowym.

Na wykresie widać, że WIG20 nieubłaganie zmierza w kierunku 2000 punktów, gdzie powinna rozegrać się prawdziwa walka między bykami i niedźwiedziami. Można jedynie polemizować, gdzie byłby dzisiaj indeks blue chipów, gdyby nie expose premiera. Słowa Donalda Tuska sprawiły, że KGHM staniał już o 25 procent, a miedziowy gigant ma największy wpływ na kształtowanie się notowań indeksu blue chipów.

Zobacz zachowanie WIG20 na przestrzeni trzech miesięcy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Niewielkim pocieszeniem jest fakt, że indeks nie spada przy dużych obrotach. Zniżka pod koniec listopada także może dać dobrą okazję do zajęcia pozycji przed _ rajdem Świętego Mikołaja _. Tak nazywany jest efekt sezonowy grudzień, który jest miesiącem statystycznie dającym wyższe stopy zwrotu.

Z powodu Święta Dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych czwartek nie rozpieści inwestorów publikacjami makroekonomicznymi. W Europie czekają nas wtórne odczyty PKB w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Dowiemy się także o wartości indeksu Ifo, który jest jednym z najbardziej wiarygodnych wskaźników obrazujących kondycję niemieckiej gospodarki. Analitycy szacują, że wskaźnik nieco spadnie i wyniesie 105,1 punktu.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)