O godz. 9:45 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,46%, a w tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, zyskiwał na wartości 0,71%. Również wtedy na rynku towarowym czerwcowe kontrakty terminowe na lekką słodką ropę rosły w stosunku do wczorajszego rozliczenia o 1,53% (98,39 USD/bar.), a lipcowe futuresy na miedź szły do góry o 1,00% (do 4,0385 USD/funt).
Główne czynniki ryzyka nie zanikły, ale inwestorzy po bardzo silnej przecenie, która na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni dotknęła zarówno rynek towarowy, jak i rynek akcji (stało się to w wyniku obaw o: kwestie zadłużenia w Europie i USA, możliwość spowolnienia globalnej gospodarki z racji zacieśnianej polityki monetarnej i słabsze dane makro zza oceanu), przystąpili do ponownych zakupów, być może dochodząc do wniosku, że skala dokonanej korekty była już wystarczająca. Indeksy MSCI AC World i Reuters/Jefferies CRB od swoich maksimów z dnia 2 maja br. (kiedy to były na najwyższych poziomach odpowiednio od: czerwca i września 2008 r.), do wczorajszych minimów, obsunęły się odpowiednio o: 5,49% i 10,20%.
Dzisiejsze zagraniczne kalendarium makroekonomiczne jest puste. W centrum uwagi inwestorów znajdą się zatem publikowane przez Bank Anglii i przez Fed zapiski z ostatnich ich posiedzeń. Pierwszy raport światło dzienne ujrzy o godz. 10:30, a drugi zostanie przedstawiony wieczorem o godz. 20:00.
Z kolei w Polsce o godz. 14:00 Główny Urząd Statystyczny przedstawi dane dotyczące przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw za kwiecień. Średnia prognoz z ankiety agencji ISB wskazuje na to, że w czwartym miesiącu br. płace wzrosły r/r o 4,2%, a zatrudnienie zwiększyło się o 4,0%.