href="http://direct.money.pl/idm/"> WYDARZENIE DNIA
Pięć największych państw azjatyckich zmniejszyło zaangażowanie w amerykańskie obligacje o 3,6 proc. do 1,14 bln dolarów.
Azjatyckie państwa - tytułowe wraz z Koreą Północną i Hong Kongiem - kontrolują 51 proc. zadłużenia zagranicznego USA. Ale w sierpniu próbowały zgodnie ograniczyć to zaangażowanie. Japonia sprzedała 4 proc. posiadanych obligacji (nadal ma 586 mld USD), Chiny o 2,2 proc. (nadal mają 400 mld USD), a Taiwan o 8,9 proc. (nadal ma 52 mld).
Ta azjatycka wyprzedaż przyczyniła się do globalnego odpływu kapitału z USA o 69 mld dolarów - najwięcej od czasu bankructwa Rosji w 1998 roku. Oczywiście wycofywanie kapitału nie pozostało bez wpływu na wartość dolara. Analitycy przypuszczają, że wyprzedaż amerykańskich obligacji może być kontynuowana.
SYTUACJA NA GPW
To nie była przyjemna sesja dla posiadaczy akcji. Już otwarcie było spadkowe, a w trakcie dnia zniżki zostały pogłębione. Inwestorzy przestraszyli się zniżek na giełdach światowych, przede wszystkim w USA. Po drugie ceny akcji i wartości indeksów - WIG20 romansuje przecież z rekordowymi poziomami - są dogodną okazją do realizacji zysków.
Tak więc się stało. Najbardziej ucierpiały akcje banków - WIG Banki stracił 2,7 proc. Inwestorzy mogą obawiać się, że sektor może mieć za sobą swoje najlepsze dni, ponieważ zaczyna brakować kapitału na rozwój akcji kredytowej. Co może oznaczać wzrost marż, ale także mniejszy popyt na kredyty.
Podrożały akcje 78. firm, potaniały 215. Obroty podliczono na 1,5 mld PLN, były więc nieco wyższe od tych z poniedziałku, co potwierdza siłę podaży.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Główne indeksy giełdy w Nowym Jorku spadły drugi dzień z rzędu w wyniku słabych informacji ze spółek oraz negatywnego wydźwięku wystąpienia Bena Bernanke. S&P stracił 0,7 proc, a Dow Jones 0,5 proc. po tym jak dwa duże banki (Wells Fargo i KeyCorp) opublikowały wyniki finansowe gorsze od oczekiwań.
Oliwy do ognia dolał szef Fedu, który powiedział, że kryzys rynku nieruchomości może utrzymać się w nadchodzącym roku. Jeśli dodamy do tego, że przed dzisiejszą sesją zostaną opublikowane ważne dane makro, nie powinno dziwić, że spora część inwestorów realizowała zyski przyczyniając się do wysokich obrotów.
Brazylijski Bovespa stracił 2,0 proc. Słabe informacje ze Stanów przełożyły się na wyprzedaż na giełdach azjatyckich - Nikkei stracił 1,1 proc., Kospi 1,1 proc., a Hang Seng został przeceniony o 0,4 proc.
OBSERWUJ AKCJE
GTC - po silnym trendzie wzrostowym w ostatnim miesiącu kurs spółki nieudanie zaatakował szczyt z połowy kwietnia i od paru sesji lekko się osuwa. Wprawdzie na ostatnich sesjach obroty były niewielkie, co świadczy o niechęci inwestorów do realizacji zysków i jest pozytywnym sygnałem, jednak powinniśmy zobaczyć jakieś odreagowanie przynajmniej do poziomu 50,00 PLN. Wyczerpanie potencjału wzrostowego pokazują również RSI i MACD - pierwszy wygenerował sygnał sprzedaży, a drugi powinien to zrobić przy kilku spadkowych sesjach.
Lotos - pomimo silnych wzrostów ropy na rynkach towarowych ostatnie siedem sesji w przypadku kursu spółki były negatywne. Wprawdzie formalnie kurs pozostaje w trendzie wzrostowym, jednak jego proporcje za zaburzone (niejako odwrócone) - kilka silnych wzrostowych sesji i długa czerwona seria przy niewielkich wahaniach i obrotach. To nie świadczy dobrze o spółce. Wskaźnik RSI jest neutralny, natomiast MACD wygenerował sygnał sprzedaży.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
ABM Solid - podpisało umowę z gminą Będzin na prace kanalizacyjno-wodociągowe o wartości 9,2 mln PLN. Termin ich ukończenia wyznaczono na koniec czerwca 2009 roku.
Ruch - sprzedał sieć dziewięciu barów kawowych Tchibo Warszawa za łącznie 8,1 mln PLN. Znajdują się one w centrach handlowych w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i Łodzi.
BZWBK - członek zarządu sprzedał 10.000 akcji spółki o łącznej wartości 2,85 mln PLN.
NFI Krezus - zawiązał spółkę Gold Investments (o kapitale zakładowym 50 tys. PLN), która będzie prowadziła sprzedaż wyrobów jubilerskich zarówno w centrach handlowych jak i za pośrednictwem Internetu.
CCI - podpisała umowę najmu powierzchni w centrum handlowym Galeria Mosty w Płocku, na której powstanie multikino Ciemna City z ośmioma salami. Termin otwarcia wstępnie ustalono na 4 kwartał 2008 roku.
Ponar - członek rady nadzorczej sprzedał 55.367 akcji po cenie 16,06 PLN za jedną.
Wasko - osoba z kierownictwa spółki sprzedała 13.400 akcji po średniej cenie 5,42 PLN.
Dom Development - członek rady nadzorczej sprzedał 815 akcji spółki po cenie 142,04 PLN za sztukę.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Teoretycznie spadki w USA i w Azji ponownie powinny skazać na przecenę europejskie parkiety. Nie powinno jednak ujść uwadze, że w ostatnich godzinach handlu w Azji nastroje wyraźnie się poprawiły, a większa część spadków została odrobiona. Jeszcze godzinę przed zakończeniem sesji Nikkei spadał o ponad 2 proc. (skończyło się na 1,1 proc.).
Również wartość jena zaczęła spadać przed rozpoczęciem notowań w Europie (choć per saldo jen jest mocniejszy niż wczoraj wieczorem).
To są wydarzenia, które mogą świadczyć o powrocie lepszych nastrojów na światowe rynki - być może po południu także w USA zobaczymy poprawę.
Dlatego spodziewamy się, że spadki na GPW nie tylko nie będą dziś kontynuowane, ale nawet część strat powinna zostać odrobiona. Warunki dyktować będą jednak rynki światowe.
WALUTY
Kurs euro nie zmienia się za bardzo. Dziś rano wyniósł 1,419 USD i jest tylko nieznacznie niższy niż wczoraj. Inwestorzy mogą nie mieć ochoty do podejmowania wiążących decyzji, ponieważ dziś po południu poznamy stopę inflacji w USA oraz dane z rynku nieruchomości mieszkaniowych, które mogą wpłynąć na wartość dolara.
Nie mają natomiast większych skrupułów z zakupem jenów. Kurs japońskiej waluty rośnie ilekroć na giełdach pojawiają się kłopoty. Tak jest i tym razem - jen zyskuje rano 0,8 proc. do euro i 0,6 proc. do dolara.
Złoty reaguje na to słabym spadkiem wartości. Dolar kosztuje 2,617 PLN, euro 3,713 PLN, a frank 2,22 PLN.
SUROWCE
Miedź potaniała na giełdzie w Szanghaju o 1,1 proc. w wyniku wzrostu zapasów tego surowca o 23 proc. w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Rezerwy miedzi zwiększyły się również na giełdzie londyńskiej i są na najwyższym poziomie od połowy maja, niemniej, cena jednej tony na LME odreagowała wczorajsze wzrosty i potaniała o 0,3 proc. do 8.070 USD.
Ropa utrzymuje się na poziomach bliskich wczorajszym rekordom - ceny baryłki brent i crude wahają się w okolicach odpowiednio 83,30 USD i 87,55 USD. Presję na stronę podażową rynku ciągle wywiera sytuacja na Bliskim Wschodzie, gdzie Turcja grozi atakami na obozy kurdyjskich separatystów znajdujące się w północnym Iraku.
Niemniej, wydaje się, że ostatni wzrost o kilka procent na przełomie zaledwie paru dni nie jest uzasadniony, bowiem irackie szyby znajdują się głownie w południowej części kraju.
Złoto potaniało o 0,5 proc. do poziomu 758 USD za uncję w wyniku drożejącego dolara oraz taniejącej ropy, która oddala widmo wysokiej inflacji, a co za tym idzie, zmniejsza popyt na złoto jako zabezpieczenie przed nią.