Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Jest źle, a może być gorzej

0
Podziel się:

Wczorajsze spadki indeksów w Stanach kolejny raz o rekordowe 4,5 procent dziś od samego początku znajdą odbicie w naszych notowaniach.

Jest źle, a może być gorzej

Wczorajsze spadki indeksów w Stanach kolejny raz o rekordowe 4,5 procent dziś od samego początku znajdą odbicie w naszych notowaniach.

Środa była kolejnym dniem kiedy inwestorzy liczyli na uspokojenie i wypracowanie choćby minimalnej zwyżki. Nasz rynek rozpoczął bardzo ambitnie od 2 procentowych wzrostów i dużych obrotów.

Część byków zapewne już widziała oczami wyobraźni tak upragnioną sesję odwrotu, czyli dzień w którym zostało wyznaczone dno i teraz będzie już tylko lepiej. Dobry początek wynikał tylko i wyłącznie z informacji o przejęciu firmy AIG przez rząd amerykański. Ta informacja nie wystarczyła jednak na długo. Rynek jeszcze przed południem zaczęły obiegać plotki, że kolejne giganty z bankowości inwestycyjnej mogą upaść.

Dobra informacja jest taka, że jeżeli ostatnie dwa banki - Goldman Sachs i Morgan Stanley - upadną to większych bankructw później zwyczajnie nie będzie. Do tego czasu inwestorzy musieliby jednak sporo wycierpieć.
Na naszym parkiecie dobry początek to było wszystko na co mógł pozwolić sobie popyt.

Z upływem czasu podaż konsekwentnie obniżała indeksy i każda próba wypracowania zwyżki była duszona w zarodku. Bardzo martwił duży obrót, który wyniósł ponad 1,6 miliarda złotych.

To wyraźny sygnał, że więksi gracze zaczynają wchodzić do gry. Ich wejście połączone z niesamowitym już wyprzedaniem naszego rynku sugeruje, że lada moment zobaczymy korektę, ale nie da się przewidzieć jak silna może ona być. Wszystko zależy od tego czy w końcu padnie jakiś pomysł rozwiązania kryzysu lub chociaż znajdą się doraźne środki na uspokojenie.
Wczorajsze spadki indeksów w Stanach kolejny raz o rekordowe 4,5 procent dziś od samego początku znajdą odbicie w naszych notowaniach.

Prognozowanie poziomów i wyznaczanie wsparć przez analityków w chwilach tak wielkiej zmienności, nerwowości i niepewności mija się z celem. Żadne bowiem wsparcie nie jest dość silne aby uspokoić inwestorów. Odbicie, podobnie jak w zeszłym roku spadki, przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)