Podobnie jednak jak w piątek nie są one potwierdzone przez obroty, które do godz. 15 na całym rynku tylko nieznacznie przekraczały poziom 500 mln zł. Generalnie warszawski parkiet (wraz z węgierskim BUX-em, który zyskuje ok. 2 proc.) zachowuje się jednak zdecydowanie lepiej od giełd zachodnioeuropejskich, gdzie niemiecki DAX tracił o 15.3) 0,8 proc., a francuski CAC40 ok. 0,7 proc.
Wśród dużych spółek liderem jest KGHM (+4,8 proc.), co może wydawać się dziwne w związku ze spadkiem ceny miedzi w poniedziałek z 8100 do 7800 USD/t. Uzasadnieniem dla wzrostów miedziowej spółki może być perspektywa wypłaty wyższej dywidendy od wstępnie proponowanej kwoty 5,5 zł na akcję.
Wyraźnie na wartości zyskują także Kęty (+2,7 proc.), Netia (+2,4 proc.) i Agora (+2,2 proc.).
Najwięcej na wartości tracą zaś walory PGNIG (-1,6 proc.), do czego przyczynia się nierozwiązany konflikt z załogą spółki.
Jak doniosły media wypłaty środków z funduszy inwestycyjnych akcyjnych nie miały masowego charakteru i towarzystwom funduszy inwestycyjnych udało się uniknąć paniki wśród klientów, w dalszym ciągu jednak środki z całego regionu, w tym i z Polski wycofują inwestorzy zagraniczni.