Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejna sesja pod znakiem zwyżek

0
Podziel się:

Po silnym wystrzale optymizmu na rynkach w środę, szczególnie w USA, jasne było, że optymizm tak szybko nie zniknie, z dnia na dzień.

Po silnym wystrzale optymizmu na rynkach w środę, szczególnie w USA, jasne było, że optymizm tak szybko nie zniknie, z dnia na dzień.

W dniu dzisiejszym mieliśmy zatem kontynuację wzrostu, co zapowiadał także niezły dzień w Azji, choć po wysokim otwarciu można było oczekiwać więcej. Zasługa tego nagłego optymizmu to po części oczekiwanie na kolejne obniżki stóp procentowych w USA, ale moim zdaniem ważniejsze jest zaangażowanie kapitałowe funduszy arabskich w CitiGroup. Budzi to oczekiwania, iż w przypadku "potrzeby" kapitałowej amerykańskich banków, wariant taki może powtarzać się wielokrotnie, co znacznie osłabia negatywne skutki kryzysu na rynku hipotecznym w USA, dla tego ważnego sektora gospodarki. A potrzeby takie mogą być bardzo realne i wysokie. Goldman Sachs Group Inc, podał, że straty związane z kryzysem na rynku kredytów mogą w przyszłym roku wzrosnąć o 50 do 100 proc, co nieco chłodziło dziś rynki.

Po środowej decyzji RPP dotyczącej podwyżki stóp procentowych na naszym rynku, która nie wyrządziła najmniejszej krzywdy inwestorom, mieliśmy dzisiaj nieco danych w USA. Sprzedaż domów na rynku pierwotnym miała spaść o 2,7 proc. Faktyczna zmiana wyniosła...+1,7 proc. Wysoki okazał się także prognozowany PKB - 4,9 proc za III kwartał wobec 3,8 rok wcześniej. Ze złych danych należy odnotować wzrost tzw. "initial claims". Reakcje na dane są nieraz bardzo zaskakujące. Dane o spadającej sprzedaży mieszkań były wczoraj całkowicie zignorowane, dziś na dobre dane mieliśmy z kolei odwrotną reakcję. Ponownie górę bierze interpretowanie danych pod kątem ich wpływu na poziom stóp procentowych.

Mimo niezłego otwarcia i spotkania z poziomem 3600 pkt, rynek do końca dnia oscylował na niższych poziomach. Zakończyliśmy dzień wzrostami, ale bez euforii podobnej do tej dzień wcześniej. Zamknięcie to najniższy punkt dnia, z powodu między innymi silnego zaniżenia kursu akcji TPSA na kończącym dzień fixingu. Inwestorzy zastanawiają się, czy ostatnie sesje to już definitywny koniec spadków, po których rynki będą szukać sobie miejsca na wyższych poziomach, czy tylko krótki przebłysk gwałtownego optymizmu. Faktem jest, że rynki były bardzo mocno wyprzedane i ostatnie sesje doprowadziły do licznych sygnałów kupna, a odbicie nastąpiło z poziomu sierpniowych dołków. Najbliższe sesje potwierdzą, czy są to wiarygodne sygnały zmiany krótkoterminowego trendu.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)